Żarty żartami, ale nie ryzykuj. Jadąc w mieście 40 km/h, z przerwami na światłach można przejechać kilka tysięcy kilometrów na huczącym łożysku i nic się nie stanie, ale przy trasie 600 km, na pewno będziesz jechał przez autostrady na których się rozpędzasz do prędkości około 140 km/h. W moim przypadku kiedy jeździłem na huczącym łożysku w Fordzie Mondeo mk3, przy trasie 6 km przy prędkości 60 km/h, rozgrzewało alufelgę do tego stopnia, że nie można było jej dotknąć i biło od niej ciepłem, a co dopiero po takiej trasie. Stan łożyska po 120 km od kiedy usłyszałem huczenie:
https://streamable.com/knhw6
Także zaleciłbym dokładne skontrolowanie tego, a najlepiej wymienienie łożyska przed trasą.
Zakładki