Temat: Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

[*]
nasze polskie dziury...

jeździłem w weekend trochę w210 z 3.2 v6 cdi w automacie, zmieniłem tym samym swoje motoryzacyjne standardy, szok i niedowierzanie jak tym się wygodnie porusza...

Ten był akurat fajnie utrzymany bo to auto z serii nowobogackiego, który kupił je kiedyś prawie nowe i mało co jeździł. Tak czy inaczej samo wyposażenie dotyczące tylko foteli ilością funkcji przebijało całe wyposażenie mojej laguny xd

Wsiadłbyś do takiego np Cadillaca STSa to byś odpłynął :)

WJta kupisz spokojnie za taką kasę - nawet szybciej niż dobrego ZJta ;)
@Thrawn ; @Mexeminor ;

Jakieś wymagania co do budy? Bo domyślam się, że pickupów nie wymieniać? ;)
Ogólnie rzecz biorąc, to jeśli chodzi o kupowanie takich aut, to macie dwie drogi: czekać i jeździć za każdą dobrze rokującą sztuką i wydać na nią 25k, albo wziąć co się pojawi za 15k, dopóki jest w stanie "do poprawy", i za resztę hajsu to zrobić. I tutaj imo to jest lepsza opcja - będziecie wiedzieć co macie, bo w 20 letnim aucie to zawsze coś się może odjebać, nieważne w jakim fajnym stanie było przy kupnie.

Z sedanów to Chevrolet Caprice spełniłby wymagania, ale to jest naprawdę wielka kolumbryna, jeszcze większa od Crown Victorii xD
5.0 Tbi i 5.7 LT1 łykają gaz bez problemów, części są, a auto wytrzymałe i proste w budowie.
Jako pancerniaka niestety nie polecę STSa, bo te Northstary 4.6 są zbyt dużą niewiadomą przy kupnie.
Zawsze jest Chrysler 300m/Concorde z 3.5 V6 pod maską. Za zdecydowanie mniejsze pieniądze, a prezentują się świetnie i oferują komfort na dużo wyższym poziomie niż to, co jeździ u nas po drogach.
Z sedanów to jeszcze Lincoln Town Car z niezajebywalnym 4.6 pod maską - tu jest napęd na tył, lub Continental z 4.6 32V 286 kunia i napęd na przód.

Coupe też chcecie? :)

kurde naprawdę nie ma nic co wygląda bardziej rześko? tyle tych fajnych aut mieli typu mustangi, korwety, pontiaki w kupecie a sedany mają siekierą ciosane

Moim zdaniem łatwiej kupić nowy lewarek niż nową rękę więc ja bym nie używał.

Nie używaj kup Nowe ja parę lat temu miałem sytuację z lewarkiem że auto nagle opadlo bo gwint lewarka się ztarl jak gdyby nigdy nic po prostu nie wytrzymał dlatego taki wygięty też pewnie stracił swoje właściwości a i pamiętaj żeby zawsze coś podlozyc pod auto jakiś klocek cokolwiek zapobiegnie to wypadkowi