dozyk24 napisał
@up 2009 rocznik wiec to do pancernych nie nalezy, a wybralem poniewaz podoba mi sie sam wygląd jak i wygoda tego golfa, a poszukiwalem samochodu o troche wiekszej mocy a w tych czasach bez turba to ciezko cos znalesc z nowszych roczników
Cóż, sam sobie grób wykopałeś, teraz tylko czekać, aż do niego wskoczysz i się przysypiesz ziemią.
Naprawdę ciągle nie rozumiem sensu kupowania nowszego, gorszego pod niemal każdym względem auta, tylko dlatego, że jest nowsze. Wygoda niższa, wykonanie gorsze, nastawienie na jak najkrótszy czas użytkowania, pełno niepotrzebnego gówna typu Start&Stop, elektryczne hamulce ręczne itd.
Golf VI to na dobrą sprawę V, w sumie to on się prawie niczym nie różni, jakiś chujowy lift mu strzelili i tyle. Szczerze to już piątka była lepsza moim zdaniem. W jego cenie można mieć pełno innych, dużo ładniejszych, dużo wygodniejszych, mocniejszych aut. Znany mi dobrze przykład - E39 albo E46. Dołożysz trochę i masz W211 po lifcie. Tak samo z A6 C6 2.4 V6, chociaż tutaj to nawet dokładać nie trzeba względem Golfa, bo Golfy trzymają cenę jak mało co, a niestety nie są tej ceny warte.
A hatchbacki? Civic VIII jest o niebo lepszy od Golfa, nawet pod względem wygody, bo ma lepsze fotele. Mazda 3 tak samo. VAGa nie ma co wymieniać, bo Leon czy A3 to to samo badziewie co Golf, z taką różnicą, że Audi lepiej wykonane, a Leon może się podobać (choć ja np. uważam, że jest paskudny). Francuskie w sumie lepsze nie są, bo jednak 307 czy C4 to tak trochę średniawo, chociaż wygodę mają o kilka klas lepszą niż Golf, tego im nie zabierzemy.
I żeby była jasność, ja Cię tutaj nie mam zamiaru potępiać za wybór, wziąłeś co chciałeś i okej, ale może sobie to weźmiesz do serca na przyszłość. No i inni najlepiej też, bo takie myślenie daleko wszystkich zaprowadzi, gwarantuję.
Zakładki