skad takie informacje? Bo od chyba 10 lat czytam rozne ciekawostki 'ze Od 20xx roku MUSI BYC wprowadzone' a pozniej i tak nic z tego nie wynika.
Wersja do druku
skad takie informacje? Bo od chyba 10 lat czytam rozne ciekawostki 'ze Od 20xx roku MUSI BYC wprowadzone' a pozniej i tak nic z tego nie wynika.
Panowie, gdzie mogę dobrze wyliczyć ubezpieczenie OC i AC? Byłem dziś w CUK to z najtańszych ofert dostałem: Link4 2000zł Aviva 2211zł PZU 2500zł. Mam prawko od niecałego roku ale moim wspołwłaścicielem jest dziadek który ma wszystkie zniżki. Jc Honda Accord VII sedan 128tyś przebiegu 2.0 wersja EXecutive
czekam na jakąś pomoc z waszej strony
Pozdrawiam
Ja mam identyczny samochód i z 10% zniżką na AC i 60% na OC płaciłem niecałe 2000zł.
Jedynie mam mniejszy przebieg, rocznik 2007.
niestety ja mam zwyżki za wiek ;/ Juz sam nie wiem czy nie zarejestrować go na ojca i po sprawie i wtedy zamiast 2500 robi się 1600-1800Cytuj:
Tasmann napisał
#Down
jak to możliwe, że masz 20 lat i masz 60% znizki na OC ?
Sam mam 20 lat i 2 lata prawko. Przy następnym kupnie ubezpieczenia mam zamiar wpisać się jako współwłaściciel. Może w ten sposób spróbuj? Podobno dopłaca się 200-300 zł, ale za to zniżki lecą na Ciebie też.Cytuj:
Fatal Linek napisał
Cytuj:
Fatal Linek napisał
bo samochod nie jest jego tylko rodzicow. Ignoruj trolla
Jezeli bierzesz same OC bierz najtansze ubezpieczenie, jezeli bierzesz tez AC wez PZU, wyplacalni, nie oszukuja i jak sam zauwazyles jedni z tanszych (choc ja myslalem ze to jedna z zdrozszych firm u nas)
Po chu ogórku się odzywasz nieproszony?Cytuj:
Harios napisał
Jestem wpisany jako współwłaściciel, a samochód był początkowo tylko na matkę, bo miała wszystkie zniżki.Cytuj:
Fatal Linek napisał
Cytuj:
Tasmann napisał
Cytuj:
Tasmann napisał
Naprawde jestes albo popierdolony albo masz rozdwojenie jaźni
Jakoś ja jestem współwłaścicielem mojego BMW, ojciec ma wszystkie zniżki i jakoś za to, że ja jestem wpisany, to płacimy tylko 100zł więcej w compensie...
Kurde wymarzyła mi się Skoda Octavia II RS w bęzynie. Bo Disel na miasto to porażka. Ktoś jeździł tym?
Sasiada pukneli z tylu w Uno, klapa wgieta, tylny blotnik pogiety, zdarzak polamany i lampa zbita. Zle nie wyglada, lekko pukniety. Z ubezpieczenia sprawcy stluczki mieli to naprawic. Byl rzeczoznawca wycenic. Sasiad dostal decyzje i pisze, ze naprawa jest nieekonomiczna. Co w takiej sytuacji sie dzieje? W decyzji nie ma zadnych dodatkowych informacji. Chyba nie kaza oddac mu samochod za 2k? Bo tyle maksymalnie u blacharza by wzieli, sasiad sie orientowal u kilku. Samochod jest duzo wiecej wart, 1 wlasciciel, przebieg ponizej 50k, stan idealny, garazowany. Sasiad to starszy dziadek i troche jest zdezorientowany. Jak to wyglada w takiej sytuacji?
poniżej 50 tys km ?? nie możliwe to jest....
Że jak? XDDCytuj:
supermate napisał
Teraz proszę, udowodnij mi, że masz rację.
Mozliwe, on nim jezdzi do przyslowiowego "kosciola" ;d
A ile mu policzyli za szkode całkowitą? Czyli całość kwoty odjęta od wartości wraku.