Temat: Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

Ej, to trzeba było tak od razu. Instrukcji warto słuchać. No i 20 sekund to mało, większość aut tak szybko ze ssania nie zejdzie, a już na pewno nie przy niskiej temperaturze.
Chciałbym usłyszeć jego argumenty jakby się do mnie przyczepił. Gwiazda w Mercedesie kładzie się pod lekkim naciskiem palca, a jaguar nie ma ostrych krawędzi, a więc to nie jest żaden argument.

Ale że co, że mam wymieniać całe ramię wycieraczki? Na co je mam wymienić ja się pytam? Na jakieś ze szrotu? Myślisz, że będzie lepiej?

Podstawą dolegania wycieraczki jest jej budowa. Jeśli jest bezramkowa, to musi być odpowiednio wygięta i z dobrego materiału, a jak ramkowa, to ta ramka musi być dobra i dociskać gumę do szyby. Jeśli ktoś wątpi w ramiona swoich wycieraczek, to polecam odgiąć i puścić jak nie będzie założonego pióra. Rozpierdoli szybę, potwierdzi swoją moc i skończy pisanie głupot.

PS Taka ciekawostka - w W124 jeśli chcesz, aby końcówka wycieraczki ładnie przylegała, to musisz kupić drogie pióro. Musisz i chuj. Oryginał pięknie dolega, sprawdzone na kilku autach. Zamienniki różnie, ja mam jakieś gówno za 10 zł i kilka centymetrów na końcu ni chuja nie dolega. Mam jeszcze alcę, ale to już zostawię do nowego W124, bo szkoda do obecnego, toż to całe 13 zł.

PS2 W124 pięknie chlapie wycieraczką, rozrzuca wodę jak niemiecki rozrzutnik gówna gówno. Sąsiad opowiadał mi jak to jego kolega swego czasu rwał dupy podczas deszczu, najpierw ochlapując je wodą z szyby, a potem podwożąc do domu w ramach przeprosin. Ile w tym prawdy to chuj wi, ale z tym ochlapywaniem uwierzyć trzeba, bo to prawda.

PS3 To były lata 90te, wtedy mało kto się bał typów w W124 chętnie podwożących do domu. Eh, te czasy.

PS4

PS4 Pro