Szymon Waleczy Samiec napisał
Z hondą się zgodzę czy samochód czy motocykl super sprzęty i są bardzo trwałe i niezawodne. Byłem ostatnio na rajdzie i co civice wyprawiały z clio i innymi to się w głowie nie mieści ;) (możecie powiedziec że kierowcy, ale było z 5 civiców i klasyfikacja w klasie wyglądała tak że był civic civic civic jakieś tam clio i civic a patrząc ogólnie na czasy a nie klasy samochodów pierwsza była impreza drugi lancer a 3 właśnie civic ;) )
Ja będąc na tej imprezie za Opolem to powiem szczerze, że top 1 i top 2 były pomodzone cieniasy, potem jakiś golf i dopiero hanie :D
I tak niezastąpione - honda vs ferrari i hanka wygrywa :D
Tasmann napisał
Ale lans pod chałupą jest :D.
Zacznijmy od tego, że dizle to nie silniki do wyścigów. Ja tam nie widzę sensu w takim grubszym tuningowaniu samochodu, który odcina przy 4,5k-5k obrotów. Być może dlatego, że jestem fanem wysokokręcacych sie Japoncow :).
To, ze niektore dizle objezdzaly benzyniaki, pewnie spowodowane bylo o wiele wiekszym wkladem finansowym w tuning dizla i zapewne zrobieniem tego "z glowa". A i tak zapewne gdyby to był wyścig na 1/2 mili, to benzyniaki mimo wszystko zdazyly by je jeszcze wyprzedzic.
Porównajmy stosunek masy do mocy w cienkim a w hundzie :). Krazy po necie internet gdzie golf III objezdza bugatti veyrona na jakims tam odcinku, wiec jak mozna wywnioskowac, to jak mocny ktos stworzy samochod zalezy tylko i wylacznie od indywidualnego podejscia.
Dla niektórych lans to najważniejsza rzecz, chuj z tym ile samochód pali i koszta części :D
Tylko pominąłeś fakt, że odcięcia można też przesunąć :D
Poza tym do końca nie zgodzę się z masą, faktycznie cienasa będzie mniejsza, ale pomodzony, z większym silnikiem itd ta różnica wagi wyniesie niewiele :D
Szczerze mówiąc to ja wolę pobawić się z 1.9 i wsadzić kasę niż kupić mocniejszy silnik, takich jeździ miliony, a Twój może być jedyny w swoim przypadku. No i oczywiście bezcenne jest to, że oprócz pieniędzy wkładasz w ten samochód swoje serce :D
Zakładki