cóż, ja żeby zdać wewnętrzny to musiałam 4 zestawy rozwiązać i wiadomo minimum 2 błędy w każdym mogłam zrobić, nie ukrywam, że było trochę bawienia się, bo nie od razu zdałam cały cztero-zestaw ;p a tak offtopując to ostatnio miałam taką sytuację podbramkową, że byłam na koncercie w Jabłonowie Pomorskim, a musiałam wracać do Bydzi, jednak wróciłam do swojego miasta - do Brodnicy, a tam zaspałam na bus do Bydzi, ogarnęłam się i lecę na pks ale pomyślałam o instruktorze i zadzwoniłam do niego, na szczęście miał jedno miejsce wolne to zabrał mnie "eLką" do Torunia, gdzie tam złapałam najbliższy bus do Bydgoszczy i leciałam na zajęcia, na które godzinę się spóźniłam, beka była nieziemska ;d
Zakładki