Nie rozumiem jak mozna nie zdac na luku :P
Wersja do druku
Nie rozumiem jak mozna nie zdac na luku :P
Orientuję się ktoś jak to jest w sytuacji gdy w dzień wyznaczonego egzamium praktycznego na kategorię A1 i A pada deszcz, śnieg, grad, whatever? We wtorek mam egzamin i z tego co mi wiadomo ma nadal padać, i nie wiem jak to będzie.
pozdro
No niestety trzeba wtedy normalnie podejść do egzaminu i przystosować się do warunków panujących na drodze.. :P
Ja ćwiczyłem na jakimś brukowanym podjeździe, o wiele bardziej stromym, niż na egzaminie, więc na moje 3 egzaminy (lol ;d) dwa razy zrobiłem dobrze, a za trzecim razem zgasł mi chyba, ale przy drugiej próbie już lajtowo ;d
Co do rad na początek - postaraj się przyzwyczaić do skrzyni biegów, pedałów etc - nie ma opcji, żebyś na pierwszych godzinach zajebiście ogarniał znaki, pobocze, całą drogę etc - prawdopodobnie będziesz jechał z twarzą wlepioną w szybę i gapił się zawsze tylko na jeden punkt. Przy dojeżdżaniu do skrzyżowań patrz jakie znaki przy nich stoją. No i ćwicz zauważanie znaków - mijasz jakiś, zanotuj to w pamięci, po czym przypomnij sobie co to był za znak - ale tak, żeby nie pochłaniało to całej Twojej uwagi, tylko było czymś w rodzaju niegroźnego nawyku :P
Przed i po pierwszym egzaminie łuk wychodził mi bardzo dobrze, a pomimo tego nie zdałem. Drugi egzamin już za mną, łuk tym razem perfekcyjnie. Trafiłem na auto-trupa. Pod górkę na placu mi zgasł i przy pierwszym ruszaniu na skrzyżowaniu ze stopem. Ale z tym sobie poradziłem, zauważając że trzeba mu dawać więcej gazu niż byłem do tego przyzwyczajony. Poległem niestety na czymś innym - dziwna sytuacja, trudną ją opisać. Na trzeci egzamin dopiero się zapiszę. Tym razem już muszę zdać.
Dobra ziomuchy
Egzamin na B mam za miesiąc dopiero, ale jedno mam pytanie
jak to jest z zawracaniem np. na środku drogi (na trzy)
O ile z samym zawracaniem nie ma problemu, to jak robiłem to na kursie, koleś gadał o kierunkowskazach, a ja przyznam się nie chętnie że miałem na to wyjebane (używam zawsze oprócz zawracania, żeby ktoś se nie pomyślał że zmieniam pasy jak ściganci w golfach)
I teraz jak zaczynam zawracać, to wrzucam lewy, jak się zatrzymam i zaczynam cofać to prawy, a jak już z powrotem ruszam to znowu lewy???
Jaak?