nie łam sie tak, bedzie git :p
Wersja do druku
nie łam sie tak, bedzie git :p
jak bierze przy samej ziemi to jest zajebiscie. po prostu najpierw wbij sobie obroty i potem zacznisz puszczac. to na 100% Ci nie zgasnie
MTR po to mozna sie zapisac 3 MIES PRZED 18nastka, zeby zrobic SPOKOJNIE teorie, praktyke, i zapisac sie na egzamin, nic ci sie nie bd wydluzac, jak tak sie zapisujesz
nie zdałem, nie zatrzymałem się przed jezdnią jak był znak stopu. Sam nie wiem dlaczego. To była chyba z 30-40 minuta egazminu
ludzie, jak tak czytam, to niektórzy w ogóle nie są przygotowani do jazdy autem... nie zatrzymanie się na stopie "sam nie wiem dlaczego"? przecież jak zdasz prawko i tak zrobisz, to możesz ludzi pozabijać
C'mon w codziennej jezdzie znak stop oznacza najczesciej, ze mocno zwalniasz i sie rozgladasz a nie zatrzymujesz. Z tym jest troche jak stawaniem przed strzalka niby trzeba ale raczej sie nie robi ;) Nie mowie tu o przejezdzaniu przez stop jadac 60km/h ale "nie na egzamine" zwalniasz tak ze sie toczysz a jezeli juz musisz stanac to najczesciej za linia bo jest ustawiona w tak glupim miejscu, ze i tak nic nie widzisz z niej.
Czy wada wzrok -0,75 zmusza mnie do noszenia okularów podczas jazdy ?
Dokładnie, przeciez nikt przy strzalce- przed strzalka sie nie zatrzymuje ;d, dopiero za sie upewnia
ze znakami stop roznie, zalezy jaka widocznosc
ale naprawde trzeba byc ogarem niezlym zeby sie nie zatrzymac na egzaminie, przeciez to jest taka podstawa ze ja pierdole, rozumiem oblal za np wkroczenie pieszego, czy przejazd na czerwonym, bo czasem trudno ocenic, ale na stopie czy strzalce, zenada
no lekarz przy badaniach pewnie ci to odnotuje i będziesz mieć prawo jazdy terminowe + okularki/soczewki
przynajmniej mój kumpel z klasy tak miał... "wada" wzroku praktycznie minimalna bo całe życie nie miał żadnych problemów u lekarzy itp. a jak go badał lekarz z ośrodka gdzie robił kurs to mu coś tam odwalił i dostał prawo jazdy terminowe na 15 lat + musi w okularach jeździć
jak bedzie lekarz zaloz soczewki i mow ze nie masz okularow, on ci i tak tylko kaze noge do gory podniesc i dac kase. a szkoda pitolenia sie na terminowe prawka
u mnie kolejki ze ja pierdole, zawiozlem papiery i dopiero za 3 tygodnie egzamin. i tak mnie upchneli gdzies bo kolega wczoraj sie zapisal i ma za miesiac i kilka dni ;d
No jak w papierach masz zaznaczone, że nosisz okulary to musisz je mieć. Mi nawet pani w okienku powiedziała, żeby na egzamin przyjść w okularach. ;d
#down
Nie sądzę, bo wszystko (chyba) oddawałeś zapisując się na egzamin, ale ręki nie dam sobie uciąć.
fakt, ale niezatrzymanie się na stopie jest chyba jednym z najgłupszych błędów jakie istnieją. a skoro ktoś nie potrafi się na egzaminie dostatecznie skoncentrować, to co dopiero będzie, jak wyjedzie sam? potem poleci do innego miasta, nie zauważy jakiegoś znaku i tragedia gotowa
jesli mi odroczą prawo jazdy, to jest od kursu, egzaminu, czy wydania go? wylapalem groupon na kat a, wiec sobie zrobie w tym roku na starych zasadach, b nie robie, czy jak policjant okaze sie skurwielem i skontroluje mi dokumenty gdy bede jechal NA TRZEZWO samochodem lub motocyklem bez zadnej kategorii, to nie bede mogl zdawac egzaminu na kat a? czy bede mogl zdac, a wydadza mi je np. po roku?
Powiedzcie mi jak to jest. Mam w prawie jazdy wpisane że musze jeździć w okularach lb soczewkach, lecz lekarz (mój okulista) mówił że jeżeli mi się źle jeździ w okularach to mogę bez jeździć. I teraz pytanie, co mi wystarczy by jeździć bez okularów, zaświadczenie lekarskie czy zrobić po prostu na nowo badania by było że mogę jeździć bez okularów?
Jeśli w prawie jazdy jest zaznaczone, że masz okulary lub soczewki, to MUSISZ w tym jeździć. Drogówki nie będą interesować żadne wytłumaczenia, skoro w prawku masz stosowną adnotację. Możesz co najwyżej wyrobić nowe prawko bez tej adnotacji, ale nie wiem, czy coś takiego jest możliwe.
http://www.ifp.pl/index.php?name=PNp...%F3w&start=690
Ok.Czyli jak miałem tą wade wzroku -0,75 to została to odnotowane że musze jeździć w okularkach.
A w razie w jak przyjde w okularach to może mi powiedzieć zebym zdjął i jeździł bez ?
siemasz torgu , lapie rozkmine , wczoraj jechalem za egzaminem i cos mnie tak podkusilo zeby kobitki nie wyprzedzac bo sie toczyła troszkę odpuscilem jej i toczylem sie pare metrow za nią , nagle przed zebrą ona się zatrzymała żeby przepuścić pieszych niby wszystko dobrze gdyby nie to , że oni mieli czerwone światło . Pytanie brzmi czy oblała egzamin czy też nie?
prosta sprawa tutaj jest.
Jezeli ktos jej np wszedl na jezdnie (no i co, ze mieli czerwone) to miala obowiazek sie zatrzymac.
I co piesi przeszli w koncu na czerwonym?- jezeli tak, to pewnie jej nie oblal, bo to tak jak by ktos na niej wymusil pierszenstwo- a moze tak sie zadarzyc, i trzeba takiego debila puscic wtedy.
Ale jezeli ona tak o sie zatrzymala, to nie zna zasad ruchu drogowego i oblany ; )
Zacznę od tego że egzamin zdałem za 3 razem w WORD Bemowo (2x oblane na łuku <3). Mam pytanie tylko kiedy należy za prawko zapłacić? W urzędzie gminy teraz po zdaniu (powinny chyba dokumenty dojśc,skoro zdałem w środę o 12), czy dopiero przy odbiorze?
"Ściągnij pan i pokaż". Soczewki nie są montowane na stałe, a wydaje mi się, że policja może zażądać dowodu.
Zależy, jak to wygląda od strony posiadania danych przez urząd. Jeśli nie przechowują takich informacji - wystarczyłoby pewnie samo zaświadczenie od lekarza, że nie potrzebujesz okularów do kierowania pojazdem.
Jeśli jednak mają gdzieś takie informacje zapisane, dupa blada i szanse na skasowanie takiego wpisu są niemal zerowe (obecnie jedyna możliwość zredukowania wady wzroku to laserowa operacja, ale z tego co czytałem, to i to nie daje "zdrowego" wzroku).
z resztą samo ściągnięcie też, a wątpię żeby specjalnie wozili ze sobą mydło, płyn do soczewek i dużo wody co by ręce z mydła porządnie opłukać
wczoraj nie zdałem po raz 2 , nie chce ktoś oddać praktycznego w Rybniku ? : >
A ja wczoraj o godzinie 15:30 miałem drugi egzamin praktyczny. Trafiłem na takiego spoko gościa. Po mieście woził mnie 26 min. Oczywiście, reguła, że najlepsi zdają za drugim się potwierdziła :DD
Moi Państwo, mam pytanie do was. Mianowicie, czy jak zapiszę się na prawko w czerwcu około 10 to czy dam radę je skończyć przed końcem wakacji? Są wtedy jakieś mniejsze kolejki itp?
Ja rowniez zdalem! Za pierwszym.
@up
Oczywiscie ze tak. Jak wykupisz jazdy u ogarnietego goscia to ejst w stanie 30h zrobic z toba w miesiac ^^
Zależy od wielkości autoszkoły, jak nie ma problemu z instruktorem to jazdy możesz zrobić w 10 dni, po 3h dziennie, a wykłady to zależy czy też ci zrobią 30h przepisowe czy to skrócą np. do 10h. Potem to tylko kwestia ustalenia egzaminu.
teoria to 30 h PO 45. albo 35 min, ogolnie teoria to okolo 3 tyg.
praktyka, to tylko jak sobie rozpiszesz :)
przez pierwsze 6 godzin (jakos) mozna max po 2h brac, a potem to po 4h, ale to sztywne zasady, ludzie sie tego nie trzymaja, wiec to czy zdazysz czy nie bedzie zalezalo TYLKO OD CIEBIE
najlepsi i tak zdaja za 1;>>, Ci gorsi za 2, slabeusze za 3, a ponizej to juz cieniaasy mega ; d
mi teorię zrobili w pięć dni tak jak w poniedziałek zacząłem w piątek skończyłem więc nie wiem gdzie ty miałeś tą teorię ,że 3 tygodnie to trwało
a co do tego kto za którym zdał to praktykę za pierwszym tylko na teori się wyjebałem bo nie przejrzałem za bardzo testów a trafiłem na pytania z pierwszej pomocy i prędkości których nie pamiętam nawet teraz ;d (znam tylko te podstawowe a np. z przyczepką poza miastem czy czegoś takiego to nie kojarzę w ogóle ;p)
Rzeszów tak samo, znajomi w innych OSK po 1-2h dziennie przez jakąś tam ilość łączną większą ode mnie.
Ja 10 godzin teorii w czwartki i środy po godzinie każde.
A jak z papierami? Slyszałem, że moge iść do UM z tym świstkiem od egzaminatora i zapłacić, że to skróci czas oczekiwania. Prawda?
LoL. Ja nie mialem zadnych kursow teori. Po prostu wypisal swistek i wio ;d
Ja wolałem iść na teorie, jestem słuchowcem bardziej.
Nie wiem jak można jeździć z kimś, kto nie ma zielonego pojęcia o przepisach drogowych.
@up LoL. A co za problem z przepisami? Wiadomo ze nie mialem 100% znajomosci, ale pierwszenstwo na krzyzowkach chyba kazdy ogarnia. Nie sadzisz? A reszta [w duzym skrocie] to pierdolenie o szopenie :0
Ja też nie miałem żadnej teorii (ale na początku zrobiłem test wewnętrzny bez przygotowania i 1 błąd). Praktyka to jakieś 2 tygodnie, w tym w jeden dzień padł rekord 6h ^^ A co do pierwszeństwa to znam sporo osób, które nie pojadą do większego miasta, bo by się skończyło płaczem na 1 skrzyżowaniu...