Panowie pytanko odnośnie sprzęgła. Mowa o xj600. Jak dałem go na stopke, włączyłem, wcisnąłem sprzęgło i wrzuciłem jedynke, to nie puszczajac sprzegla kolo zaczelo mi sie ruszac. Cały czas trzymam sprzęgło a koło się kręci. Teraz pytanie: wystarczy "dokrecic" sprzęgło, czy coś z tarczami sprzęgłowymi się stało? Dopiero w poniedziałek do niego zajrzę i pytam na zaś :)
Gadałem z kolegą to mnie przestraszył, że tarcze sprzęgłowe do wymiany, zaś po rozmowie z tatą stwierdził, że to kwestia dokręcenia tego.
A i jeszcze jedno pytanie, akumulator nie trzyma mi zbytnio prądu, po 2 tyg zastoju nie można go odpalić. Jakieś sposoby na ogarnięcie tego czy tylko wymiana?;]
Zakładki