Fanta napisał
Ale rozumiem Cie też chciałem jeździć czymś nowym kiedy byłem na simsonie, jedziesz 50km/h czujesz się męski i wgl, ale odradzam szukania motoru po osiągach na YT - wiem boli że nie jedzie 300 jak by się chciało ale to metoda raczej słaba.
Wiesz, mozna zaczac nawet od gsxr-600 ktory jest mega szybki, ale po co? Jeden maly blad na zakrecie, odkrecenie manetki= uslizg kola, a jak ktos nie ogarnie leci slizg po asfalcie. Najlepiej zaczynac od czegos malego (np. 125cc 4t) ktory leci te 110km/h (tyle na trasie w zupelnosci wystarczal, w miescie lata sie przeciez 50km/h...;d).
Okoo140~ -ja na aprilce 50 czulem sie zle(moze dlatego ze 190cm mam;o). 125cc jest niby taka sama, ale dla mnie jest wygodniejsza poprostu. Na dodatek sie lepiej zbiera, latwiej wyprzedza i poprostu lepiej wyglada. Spalanie przy optymalnych obrotach jest porownywalne, a jesli caly czas ją pałujemy to zdrowy silnik spala 7l 100km.
I oczywiscie, mozna kupic ją za 3,5k. Mozesz pomyslec tez o Honda NSR 125 ktora ma troche mniej mocy, spala mniej i podobno jest wygodniejsza (nie jezdzilem nigdy, tylko czytalem sporo!). Tutaj latwiej bedzie wyrwac za 3,5k lub nawet 3k bo poprostu sa starsze i juz nie produkowane (Nastepca jest cbr125). :)
Zakładki