dexxam napisał
to lipa ze w PL ;p bo nie chce mi sie w oc pakowac. mam newsa ;p kupilem dzisiaj na alledrogo gilerke runner 125 uwaga za 3zl 30gr ;) no i tak jak myslalem sprzedajacy jebnol sie na cenie i zamiast 3300 dal 3,30 ;p oczywisice nie mam zamiaru placic 3300 ;) wiec pytanie jak to jest jak on tego nie chce ojebac. musze isc do sadu czy co? przeciez na allegro zostala zawarta normalna umowa kupna sprzedazy. moze mial ktos z was juz taka sytujace albo ma jakies info co robic w takiej sprawie nie ukrywam ze chetnie bym kupil ten skuter za 3,30 ;)