Reklama
Strona 13 z 531 PierwszaPierwsza ... 311121314152363113513 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 181 do 195 z 7963

Temat: Wszystko co dotyczy motocykli i motorowerow !! TYLKO TUTAJ !

  1. #181
    Gevo

    Domyślny

    Cytuj Patryk_ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jezu , weście najpierw pomyślcie najpierw jeżeli coś kopiujecie z s-s. Baza ( ten na nsr) ćwiczy na niej spory czas bo od tamtego roku , a jeździ na kole już kilka ładnych lat więc nie mów że w pare dni nauczysz się takiego endosa.
    Mozna cos takiego zrobic , po paru dniach - wystarczy z 5 dni i robimy takie wysokie stoppale :D
    Pogadaj z kolesiam z FRS albo 125.pl

    A na zdjecie mam zezwolenie.

  2. #182
    CzArNy__

    Domyślny

    Cytuj Gevo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Hmm powiem tak:
    Jesli mialbym brac skuter to w kolejnosci tak:
    Aerox , aprilia sr , speedfight LC.

    Kolega kupil MBK nitro (to samo co aerox tylko na rynek francuski)
    70 ccm , sportowy wal , sprzeglo , rolki itd.
    v-max - 120km/h
    Za 3500zl (Od mojego zaufanego kolesia - pozdro dla niego :D )
    Jego to 1997r.

    3500 zl to moja maksymalna granica jak za skuter.

    Do takiego skuterka hmm ? - Lejesz paliwo i olej noi ogien :D
    Raz pewnie na 1-2 sezony tloka zmieniasz , co 2-3 sezony cylinder(szlif) co 2 sezony lozyska.
    Noi wiadomo pasek czy cos.


    Jestem zbyt zmęczony szkoła żeby tu wytykac twoję błędy ale na skuterach to bez urazy za bardzo się nie znasz ;]

  3. Reklama
  4. #183
    Gevo

    Domyślny

    Słowem wstępu

    DT na początku lat 80-tych było jednym z bardziej sportowych motocykli przeznaczonych do jazdy w terenie. Model DT 200 R zrewolucjonizował rynek zapożyczając rozwiązania z crossówki YZ. Jako pierwszy posiadał specjalną tarczę hamulcową, a silnik miał ponad 30KM! Z czasem jednak DT stało się coraz bardziej spokojne i powoli zapominało o swoich sportowych korzeniach. Dziś mamy okazję przetestować osiemdziesiątkę, która ma na karku 17 lat, a mimo wszystko potrafi zaskoczyć.

    Miłość od pierwszego wejrzenia

    Dawno temu miałem przyjemność jeżdżenia na tym motocyklu, dlatego też oględzinami postanowiłem zająć się później, a na początku skoncentrowałem się na jeździe. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to bardzo wygodna pozycja za kierownicą. Odbiega ona może od współczesnych standardów, ale nie zawodzi. Motocyklista nawet mikrego wzrostu nie będzie miał problemu z dosięgnięciem nogami do ziemi. Plecy są wyprostowane, a kolana na odpowiedniej wysokości. Po małych poprawkach dźwigienek sprzęgła i hamulca jestem gotów do jazdy. Do uruchomienia silnika używa się kickstartera, ale nie nastręcza to żadnych problemów. Z tłumika wydobywa się cichy gang dwusuwowego jednocylindrowca. Czekam aż silnik się rozgrzeje i ruszam ...

    Serce

    Nie odkręcam manetki do końca, mimo to ten mały endurak przyspiesza całkiem żwawo. Oczekiwałem ociężałości i całkowitego braku mocy, lecz muszę się przyznać, że zostałem pozytywnie zaskoczony. Jednostką napędową jest mały silniczek o pojemności 79ccm chłodzony cieczą. Moc generowana przez tą bestię mieści się w granicach 12KM, co nie jest wyczynem, jednakże jak na tamte czasy nie jest to słaby wynik.

    Kolejną ciekawą sprawą jest fakt, że ten silnik wcale nie potrzebuje wysokich obrotów. Przeciwnie - maszyna bardzo dobrze ciągnie od dołu, a maksymalnie kręci się do zaledwie 8 tysięcy obrotów na minutę. To właśnie w dolnym zakresie „detetka" czuje się najlepiej, co niekoniecznie sprzyja ostrej jeździe, ale z drugiej strony ten motocykl nie jest stworzony do ostrej jazdy.

    Sześciobiegowa skrzynia jest dobrze zestrojona, choć nie podobała mi się długa jedynka, która potrafiła przysporzyć problemów przy większych podjazdach. Niestety w superlatywach nie można wypowiadać się o sprzęgle. Mimo posmarowania linki jest twarde jak skała i po dłuższej jeździe nawet „The Dominator" miałby problemy z bólem ręki. Próby regulacji kończyły się fiaskiem i trzeba było się przyzwyczaić do „łopatologicznego" działania. Największym jednak mankamentem jest to, iż po dłuższej jeździe maszyna bardzo się grzeje. Kontrolka wskazuje topnienie tłoka, a od silnika bije żar. Dobrze robi takiej dolegliwości wymiana termostatu, choć i to nie zawsze działa. Ta część po prostu często zużywa się po latach eksploatacji. Bardziej ryzykownym działaniem jest całkowite pozbycie się termostatu - tak zrobiono w prezentowanej tu DT i jest o niebo lepiej niż wcześniej.

    Nasza druga randka

    Szybkie zapoznanie z motocyklem na polanie i ruszamy w trasę. Zdając sobie sprawę z przeznaczenia motocykla postanowiłem odpuścić romantyczną wycieczkę w ostrym terenie i zostałem przy polnych drogach. Kamienista i dosyć dziurawa droga nie sprawiała żadnych problemów. Motocykl mimo przestarzałego zwieszenia o bardzo wodnistej specyfikacji dobrze radzi sobie z lekkim terenem. Nawet większe prędkości nie robiły wrażenia na małej „detetce". Szeroki prawy łuk, przez mostek, lekki uskok tylnego koła i ogień na prostą. Faktycznie mocy trochę brakuje - nie uświadczymy uślizgów tylnego koła czy atomowych przyspieszeń, ale tego też się nie wymaga od małej Yamahy. Jest jednostajnie i bez „wodotrysków". Niestety szosowe opony, w które została wyposażona Yamaha nie pozwalają na ostrzejszą jazdę.

    Pod spódnicą

    Zawieszenie to kwestia dyskusyjna. Początkowo byłem zachwycony wygodą, jakie dawało. Wszystko jednak do czasu... Motocykl strasznie nurkuje przy ostrzejszym hamowaniu, a precyzja podczas mocniejszych wyłożeń także nie jest idealna. Nawet do „niedzielnej" jazdy zawieszenie powinno być trochę sztywniejsze. Sprawę powinno rozwiązać nalanie gęstszego oleju. Hamulce także odbiegają od ideału. Przód jest „tarczowy", lecz działa ciut za twardo i nie jest wystarczająco mocny. Nurkujące zawieszenie powiększa tylko uczucie bezradności przedniego hamulca. Z tylnym układem „spowalniającym" jest trochę lepiej. Także jest twardy, ale szybko i skutecznie blokuje koło - a przecież to „bęben"!

    Chodźmy do kina!

    ... czyli jak się jeździ siedemnastoletnią Yamaha DT po szosie. Muszę przyznać, że jeździ się całkiem przyjemnie. Motocykl jest neutralny w zakrętach i dopiero przy bardzo mocnych wyłożeniach ma tendencje do zmieniania kursu. Wszystko przebiega z jednej strony bardzo „chamsko" (zmiana biegów, hamulce), z drugiej zaś pewnie i bezproblemowo.

    Przyspieszenia? Podczas jazdy w terenie robią większe wrażenie niż na asfalcie, ale da się z tym żyć. W mieście zaś motocykl spisuje się nieoczekiwanie dobrze. Siedzi się wysoko, co sprzyja dobrej widoczności. Szeroka kierownica pomaga w szybkim manewrowaniu, a miękkie zawieszenie powoduje, że nie straszne są studzienki. Duża zaletą w mieście może być też niskie spalanie paliwa i stosunkowo nieduże dozowanie oleju.

    Dłuższe trasy są natomiast mordęgą dla silnika. Niestety uporczywe przegrzewanie się i brak mocy skutecznie wybija z głowy dalekie wycieczki. Jednak jest to chyba logiczne, biorąc pod uwagę wiek i pojemność motocykla. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że jazda Yamahą po szosie jest równie przyjemna, co jazda w terenie, choć przysparza dużo mniej emocji.

    Makijaż

    Z początku chciałem opuścić całkowicie zagadnienie wyglądu motocykla. Każdy może popatrzeć na zdjęcia i dowie się z nich wszystkiego. Linia DT jest bardzo klasyczna i nawet w 1989 roku nie była szczytem nowatorstwa. Duża prostokątna lampa z mini owiewką, metalowy zbiornik paliwa, szerokie siedzisko, potężne kierunkowskazy. Zestaw zegarów także nie zachwyca stylistycznie, jednak wszystko jest na swoim miejscu i spełnia właściwą funkcję. Czy DT'tka może się podobać? Oczywiście! Jestem jedną z osób, która nie odmówi temu poczciwemu motocyklowi lat 90-tych wewnętrznego uroku i charakteru, którego często brakuje nowym motocyklom.

    Małżeństwo

    Jedną z bardzo ważnych kwestii podczas zakupu motocykla są koszta jego eksploatacji. I właśnie tutaj wychodzą największe atuty małej Yamahy. Przede wszystkim, kiedy zwiążemy się już na stałe z „detetką" musimy wiedzieć o tym, że jest to motocykl bezawaryjny. Tylko od czasu do czasu zdarza się, że zerwie się linka od sprzęgła czy przepalą się żarówki. Podstawą jednak jest to, że dostęp do części zamiennych jest świetny, a ich ceny są zadawalające. Nie będę wspominał o wymianach opon czy układu jezdnego, gdyż w motocyklu enduro jest to konieczne. Zaś wymiana tłoka wypada dużo rzadziej niż u bardziej usportowionych braci ze stajni Yamahy. Tłok w wyczynowym dwusuwie zmienia się 2-3 razy w sezonie, w DT wymiana taka następuje raz na 2-3 lata. Motocykl ten jest także praktycznie bezobsługowy. Należy pamiętać tylko o dolaniu oleju do dozownika na czas i ... i tyle! Można nim przejechać sezon bez jakichkolwiek zmartwień i to chyba największy atut tej maszyny.

    Podsumowanie

    Yamaha DT z 1989 roku to świetny motocykl. Nie jest to ani wyczynowe enduro, ani turystyk, ani motocykl uniwersalny - to po prostu DT. Ma on masę wad. Gumiaste zawieszenie, ciut za słaby silnik i hamulce. Ale co z tego? To nadal świetny motocykl tak samo dla młodej osoby zaczynającej swoją przygodę z jednośladami, jak i dla doświadczonego kierowcy, który po prostu chce w niedzielę pojechać na ryby. W cenie dwóch tysięcy złotych można stać się posiadaczem niezawodnego motocykla terenowego, który będzie wiernie służył przez wiele lat.


    ZAPOŻYCZONE ZE SCIGACZ.pl







    Zaniedlugo postaram sie SAM lub przy pomocy innego doswiadoczonego uzytkownika wszystko ladnie rozpisac co dla kogo w jakim przedziale cenowym itd.
    Co na poczatek
    Wiecie o co chodzi
    Oraz wiecej opisow roznych motocykli.

  5. #184
    CzArNy__

    Domyślny

    Tylko nie pchaj sie w piździki...

  6. #185
    Avatar Swireczek666
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    374
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    a co sadzicie o cbr125, zastanawiam sie takze nad nia bo jest 4 suwowa, malo pali, i nie bede musial mierzyc oleju przy kazdym tankowaniu.

  7. #186
    CzArNy__

    Domyślny

    Większośc moto 2t ma dozownik więc nie ma problemu. Osobiście nigdy bym nie kupil cbr 125, to jest niewiele większe od roweru.





    Gevo po ile w niemcowni stoją dojebane f3, f4? (Byle rama, lagi były proste i silnik igla)

  8. #187
    Avatar Patryk_
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    85
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj CzArNy__ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Większośc moto 2t ma dozownik więc nie ma problemu. Osobiście nigdy bym nie kupil cbr 125, to jest niewiele większe od roweru.





    Gevo po ile w niemcowni stoją dojebane f3, f4? (Byle rama, lagi były proste i silnik igla)
    Mój znajomy kupił cbr f3 po szlifie za 4.5 tysiąca. F4i do malowania dał niecałe 9

    "...Tacy Już Jesteśmy , Pierwsi Do Życia A Ostatni Do Śmierci..."

  9. #188
    Gevo

    Domyślny

    F4i Od pewnego kolesia mialem za 9000zl Bez tlumika.
    Mysle ze za 4-5 tys kupisz.
    za 3 rozjebane w chui :D

  10. #189
    CzArNy__

    Domyślny

    4k to nie tak dużo. A jak wygląda teraz sprawa z opłatami moto sprowadzanymi zza granicy?

  11. #190
    Gevo

    Domyślny

    zalezy skad.

  12. #191
    CzArNy__

    Domyślny

    Niemcy, Belgia, USA.

  13. #192
    Avatar jamba
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    170
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    poprosił bym o jakieś opisy skuterów 50cm3 takich które można kupić za 3500, w zależności bo jak coś to można dołożyć ;) co byście polecili...
    osiągi, jak wygląda tuning i takie tam ;> mówię tutaj o używanych, i chciałbym poznać waszą opinie na temat firmy 'Kingway' Zipp, i tego pokroju firm ;>
    Cytuj Offspring Power napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja w te święta będę pociskał panienki w dupeczke
    Cytuj Lanth napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    pokaz zdjecie dziewczyny, bez tego nic sie nie dowiemy

  14. #193
    Avatar Patryk_
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    85
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj CzArNy__ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Niemcy, Belgia, USA.
    Nikt ci tak nie powie bo tam w angli czy gdzieś tam jest tak że płacisz za transport względem ciężaru motocykla . Tam za kilogram jest ileśtam , a jak moto waży ileśtam to ileśtam płacisz.

    "...Tacy Już Jesteśmy , Pierwsi Do Życia A Ostatni Do Śmierci..."

  15. #194
    Gevo

    Domyślny

    Jemu chodzi o clo itd.

    Z niemiec - okolo 500zl(rejestracja itd)
    Ze szwajcarii - 300zl (Bo to nie UE)
    z kazdego innego kraju UE okolo 500zl.
    Z transportem to zalezy skad itd.

  16. #195
    CzArNy__

    Domyślny

    Ciekawe jak wygląda sprawa z USA.


    @jamba
    NIE KUPUJ ZANDEGO KINGWAYA. Jest to gowno jakich malo. Osiągi z dupy, wykonanie tez huja warte, na tuning podatny jak kazdy piździk 2t ale kingway po tuningu to i tak syf, w ktorym w każdej chwili możesz puścić rama.
    Wybieraj coś z tych firm:
    Yamaha
    Aprilia (najlepiej z silnikiem minarelli horizontal lub p/g)
    Malaguti
    Peugeot
    Gilera
    Piaggio
    Derbi
    Suzuki (chyba tylko katana jest godna polecenia)

    jeszcze kymco jest w miare, TGB, no i niektorzy sądzą, że keeway'e są ok (nie mialem więc sie nie wypowiem).
    Najlepiej szukaj czegoś chłodzonego cieczą (LC). Unikaj oczywiście chińskich gówien.

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. PlayStation 3 - tutaj wszystko
    Przez Imonek w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 3792
    Ostatni post: 13-07-2017, 07:59
  2. Wszystko, co dotyczy Sony PSP
    Przez Kacpero w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 2063
    Ostatni post: 28-02-2014, 19:03
  3. Wszystko co dotyczy palka?
    Przez xsxsxs w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post: 04-02-2014, 15:41
  4. Smiechowisko - tylko tutaj linki do smiesznych rzeczy
    Przez Palladni w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 668
    Ostatni post: 24-09-2013, 18:23
  5. Wszystko co dotyczy Test Serwera tutaj !
    Przez Harros Ruca w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 41
    Ostatni post: 28-06-2010, 01:37

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •