@up2
Nigdy nie chciałem mieć skutera, wolałem coś z biegami ale cóż takie życie ;)
Wersja do druku
@up2
Nigdy nie chciałem mieć skutera, wolałem coś z biegami ale cóż takie życie ;)
Chłopaki, mam do Was prośbę - chodzi mi o Rometa Charta. Możecie mi opisać w skrócie tę maszynę? Za jaką cenę warto byłoby to kupić? Nie stać mnie na żadne motocykle za grubą kasę, a z tego co widzę, to ten Chart wygląda całkiem przyzwoicie, jak go doprowadzić do niezłego stanu. Przeczytałem kilka opinii i ludzie są zdecydowanie na tak, ale wolę jeszcze popytać.
Mimo, że mógłbym robić prawko na a1, to wolę chyba jednak zwykły motorower <51. Nie zależy mi na osiągach, nie odczuwam potrzeby zapieprzania 200km/h, tylko chcę mieć możliwość tanio pojeździć - spalanie 2l~~/100km mi bardzo odpowiada, dlatego skłaniam się bardziej do tych <51.
To jak, możecie coś o tym charcie powiedzieć? Albo macie może jakieś inne propozycje?
szczerze powiedziawszy to 5 kola za 70 to bym nie dal. za tyle to mozna furke juz kupic. ale jak chcesz. mocy to nie bedzie mialo zabojczej, a w szczegolnosci 22km.
co do charta to jest ok. jakbys chcial zeby zajebiscie wygladal to pyknac jakas fajna owiewke z przodu jakiegos polisporta czy ufo. odmalowac jakies chromy jebnac i mysle ze by bylo miodnie. co do silnika to lajtowo po zakupie mozna pyknac kapitalke bo czesci sa stosunkowo bardzo tanie.
Da rade kupić jaką 50-tke do 2,5k ? Nie chcę skutera ani simsona, lecz coś z biegami. =D
DT, MTX moze TS
nie wiem czy temat byl juz kiedykolwiek poruszany ale nie interesuje sie motocyklami od dawna i co za tym idzie nie sledzilem na biezaco wiec po prostu zapytam :
co sadzicie o harleyu v-rodzie?
czy ktos zakochal sie juz w nim na tyle ze zaczal odkladac? xD
a moze ktos jest szczesliwym posiadaczem? ; p
moj kolega ma harleya. szczerze powiedziawszy nie lubie takich motorow. ale to sa gusta wlasne, a jak wiadomo o gustach sie nie dyskutuje ;p ale glos z wydeszkow to ma wyjebany trzeba przyznac.
Gdyby ktos trafil na takie kierunki (atestowane) na jakiejs aukcji lub w sklepie internetowy prosze o info
http://img580.imageshack.us/img580/9443/dsc00594ft.jpg
Pytam się tutaj jako newbie w tej sprawie. Wiem, że ten temat był poruszany na pewno nie raz, ale jaki skuter polecacie najlepiej 125ccm? Tak, aby był w miarę tani i dobry.
Ludzie sprzedałem motor i potrzebuje pomocy. Co WY byście polecali do śmigania po mieście (dziurawe drogi wzniesienia itd)? Pojemność 50 ccm, cena do 3000zł. Oczywiście biegówka. Wymagania to te co podałem + jak najmniejsze spalanie. Nie skuter
hehe niezłe jaja xD
Prawka nie potrzebujesz jak na razie tylko na 50'tki. Choć niedługo się to zmieni.
No ale jeszcze możesz jeździć na dowód, lub karte motorowerową.
Na inne pojemności potrzebujesz już prawa jazdy, A1 -125 ccm, A - wszystko : )
Mhmm wejdź może na allegro, i pooglądaj jaki typ by Cie interesował. Tam masz taki podział o ile mnie pamięć nie myli na choppery, ścigacze, szosowo-turystyczne itp. Zobacz jaka 50tka by Cie interesowała (jaki typ) i daj znać :) pomożemy...
Tak jak teraz to trochę ciężko w ogóle coś doradzić nie znając ani trochę twojego gustu.
NIGDY nie rejestruj maszyny o pojemności 125cm3 na 50cm3, bo możesz mieć taki przypał z tego powodu, że głowa mała. Najlepiej kup jakiś motorower sobie (50cm3) i po sprawie, np. skuter yamahy albo innej ZNANEJ firmy. Nie kupuj chińczyków!
http://allegro.pl/gilera-gsm-50-nie-...571382559.html
coś z SM?
@Oszust!!1oneone Co to za yamaha, bo fajna =D ?
Ludzie znalazłem fajną Aprilkę na Allegro, zobaczcie czy warta swojej ceny i czy warto kupić. Wszystko ok gdyby nie rocznik 92 ;/ stara trochę ;/ http://allegro.pl/aprilia-rs-50-rs-50-i1578478617.html
nawet dobrze wyglada w tym malowaniu. cena tez w miare ok i do nego czyli cos sie tma jeszcze urwie na transport.
Nigdy nie patrzy się na rocznik maszyny. Możemy wyrwać maszynę w lepszym stanie z roku 90 niż z 00. Mój kumpel ma jeszcze Aprille z 97 roku i wizualnie prezentuje się gorzej od tej na fotach, do tego ma jakiś zjebany tłumik, przez który słychać go ze 100mil.
Panowie tak się zastanawiam nad kupnem jakiegoś zjebanego sprzęta za grosze. Wymaganie poj. min. 500cm^3, sport albo szosowy. Najlepiej, żeby jak najtaniej.
Jaki motorek polecacie do 5.5tyś. zł. poj. min. 250cm3 może być 600cm3? Typ bardziej wolałbym sportowy, ale może być też szosowy...
Za taką kwotę przy takiej pojemności silnika to ciężko trafić na coś dobrego. Ale skoro chcesz wiedzieć to:
Najczęściej spotykany będzie Suzuki GS 500e, dobry dla początkujących ale szybko zacznie Ci brakować w nim mocy.
Możeee jakąś honda CBR 600 , zacny motocykl =D
Kawasaki GPZ 500 , o tym to nic nie wiem ale sporo takich jest na allegro ;)
A na 100% kupisz Jawe TS 350 xDD
Pozdrawiam ;)
od przyszlego roku albo od 2013 wejdzie AM na motorower. ale w moim odczuciu i rozumieniu prawa a dokladniej tego ze prawo nie dziala wstecz, powinna zostac mozliwosc pomykania na karcie motorowerowej. ale niestety wiadomo jak to jest w naszym pieknym kraju i jak to sie potoczy.
Z początkiem 2013 roku, wprowadzone zostaną wszystkie zmiany co do prawa jazdy. W tym również AM na motorowery.
Głupota, ale co zrobisz :)
Scavi na chyba scigacz.pl bylo takie info. a jak ja teraz robie A to mi mowia w szkole jazdy ze sie lapie ostatni rok ;p wiec chuj wie wkoncu jak to jest ;d
To jest chore xd Zobaczymy jak będzie, oni sami pewnie nie wiedzą. Nie ma co gdybać.
Na szczęście ja prawo jazdy już posiadam :)
No ja właśnie mogłem robić jak miałem kasę, teraz kupiłem tą DRke i na prawko już nie ma. No ale chcę złapać jakieś podstawy w terenie, a wziąłem DRke bo i tak za sezon ją sprzedam z profitem bliskiemu znajomemu :)
Jeszcze tylko zmienić kapcia z przodu na kostkę i będzie można fajniej jeździć.
@Sharny Daj fotki tej Dr'ki xD
Tam kolega miał racje prawo nie działa wstecz więc jak masz kartę moto. to nie będziesz pisał tego AM czy jak to się zwie =D
siema mam taki problem wlasnie sobie wracalem od kuzyna skuterkiem i sobie jade i nagle stracil moc. tzn wszystko chodzi ale nie jezdzi. daje mu lekko gaz to ledwo co ruszy i juz gasnie. wiecie w czym problem ? z gory dzieki
No to spróbuj tam przeczyścić wszystko, a jak nie pomoże to się pytaj bardziej pojętnych w tym temacie =D
@up Tak firma zico simpli , kiedys ale to dawno były.
@2up
Jezeli chodzi ci o przeczyszczenie gaznika to czyscilem go rowne 2 tyg temu
Ogolnie ten skuter ma czasem odpaly;d kiedys jade sobie i gasnie;/ ja wkurw na maxa stoje sobie 10min itd rozmyslam co tu zrobic odpalam skuter i jak by niby nic jezdzi ;d ale tym razem tak nie dziala zobaczymy jeszcze rano ;D
@up
mam podobny problem.... Ale polega on na tym że skuter ma kopa do 20km/h i potem zamulaaaaa do ~40-45km/h potem już przyśpiesza do swojej normalniejszej mocy ~60km/h choć i tak dostaje zamuleń lekkich podczas przyśpieszania...
Filtr powietrza raczej nie odgrywa tu roli bo wyciągnąłem go i dalej to samo...
Może gaźnik wyregulować.. tylko jak? Są jakieś sposoby bo widze 2 śrubki do przekręcenia...
p.s co to za filterek jest nad świecą w dwusuwie?
moim zdaniem to pasek sie skonczyl. chyba ze gaznik, tez warto sprawdzic.
up. filter nad swieca? nie ma czegos tkaiego nad swieca to masz kapturek od swiecy i tyle potem przewod WN do cewki. chyba ze jakis wąż ci tamtedy idzie, moze od paliwa?
Nie mówie o kapturku ;p taki tam filterek jest z 10-55 cm nad tym i odchodzi od pojemnika z olejem.
Witam
w tym sezonie mam zamiar zrobić prawko na motor, a przed kolejnym zakupić już jakąś maszynę. I tutaj pojawia się problem. Czytałem wiele, że lepiej nie pchać się od razu na wielkie maszyny powyżej 500cm3 bo można zabić siebie albo co gorsza innych. No i właśnie tutaj jest ten problem, podoba mi się strasznie kawasaki z750, a ona ma powyżej 500', boje się na samą myśl jeżdżenia na niej, skoro każdy mówi że nie wprawiony na mocnej maszynie równa się śmierć, ale czy jest tak na prawdę ? Niby korci odkręcać, ale przecież jeżeli ktoś w jakimś stopniu boi się od razu zapierdalać, jest rozsądnym człowiekiem to czy na prawdę grozi mu śmierć ? Przecież jeśli jeden sezon przejeździ spokojnie, a wraz z nabywaniem doświadczenia będzie coraz bardziej wykorzystywał potencjał maszyny to nie ma jak się zabić. Czy może ja to źle odbieram ? Powiedzcie mi jak to jest, bo już sam nie wiem co myśleć.
I jeżeli możecie polecić jakieś fajne motocykle do 500cm3, do 10tys zł. Może być coś wyglądem wpadające w oldschool (no i oczywiście mówimy tylko o sportowych w tym poście), bez jakiś wielkich owiewek(tak się nazywa ta szybka przed zegarami?), najlepiej czarny bądź dostępny w ciemnych kolorach, a nie jakieś wyglądające głupkowato kawasaki ninja. Ano i może wie ktoś jaki model Ducati wystąpił w filmie Thron (ten film o grze ale gdy nie byli podłączeni do gry w filmie występował własnie ten motor- bardzo mi się podoba a nie mogę go namierzyć) ?
jak masz olej w glowie i w miare pojecie o jezdzie to smialo mozesz brac ta 750. a jak nie to suzuki gs chyba najbardziej oklepany bo najlepszy do 500 ;)
2up. z takim czyms to ja sie jeszcze nie spotkalem ;p ale najwidoczniej to filtr oleju porostu ;p
Głupi pomysł zakupu z750 jako pierwszego motoru. To jest tak, dosiądziesz go i aż będzie się prosić, żeby mu dopierdzielić gazu. Z tym, że jak mu dopierdzielisz gazu to się może źle skończyć bo po zrobieniu prawka nie będziesz miał wyrobionej swojej techniki jazdy. Dlatego weź coś lżejszego na dzień dobry, bo już widzę jak będziesz się powstrzymywał i wykorzystywał możliwości motoru w 10%.
Każdy mówi, że jak kupi coś mocniejszego to nie będzie wykorzystywał całości mocy jaką posiada jego maszyna. Bzdura!
Przez pierwszy miesiąc, może to się sprawdza. A później? Wierz mi, że nie.
Moim pierwszym motocyklem był i nadal jest gs 500e. Nie jest jakiś nie wiadomo jak potężny, a już mi zaczyna odpierdalać ; d Tyle że ja jeżdżę już na nim dobre 2 lata. Trochę wprawy nabrałem, choć to nadal niewiele.
Teraz będę się przesiadał na Bandita 650 SA k9. Miał być 1250ccm, ale trafił się ten w dobrej cenie, od zaufanych ludzi.
Także wierz mi lub nie, ale zasiadanie na mocne sprzęty nie mając doświadczenia nie kończy się dobrze.
Ostatnio straciliśmy kolejnego motocyklistę, który jadąc ponad 200km/h tak przypierdolił w tylne koło traktora, który wyjechał mu z bocznej drogi że chłopakowi kręgosłup złamał się w pół. Koło traktora odpadło, a motocykl poleciał dobrych kilkadziesiąt metrów dalej...
Nie śpiesz się, bo nie warto...
Scavi, żeby rozjaśnić sytuacje, czy jadąc +200 km/h można mówić o jakiejkolwiek odpowiedzialności?- nie mówię o dbaniu o swoje życie, ale też innych...Chyba nie!
Niestety, ale motor -> duża prędkość-> wypadek ->30% śmierć 10% fart nic 60% ciężki uszczerbek na zdrowiu, czy warto?- niech każdy odpowie sobie sam na to pytanie...