Panowie potrzebuje kupic jakies niedrogie auto z nieduzym silnikiem.
Wymagania:
- silnik 1.0-1.5
- ekonomiczny
- solidny (nie chce przy nim za czesto dlubac)
Zastosowanie
- codzienna jazda do pracy (25-30km w jedna strone, 85% trasy to autostrada)
- jazda po miescie
- sporadyczne wycieczki za miasto (50-150km)
Poki co, przejrzalem kilka modeli:
- Merc A140(ten starszy) - podoba mi sie wizualnie, ale slyszalem, ze trudno go naprawic i wywrocil sie na tescie Losia (!) - chyba odpada
- VW Polo - wszytsko ok, ale znajomi odradzaja roczniki 00+, bo maja jakas wade silnika. Modele 97-99 wydaja sie troche stare.
- Toyota Yaris (2000-2002) - malo atrakcyjny wyglad, ale spelnia wszystkie wymagania (poki co moj faworyt)
- Nissan Almera (2003-2005) - podoba mi sie wizualnie, sporo miejsca, akceptowalne spalanie i wielkosc silnika. Poki co drugie miejsce po toyocie.
- Opel Astra (2000-2003) - wszystko ok, tylko drogie ubezpieczenie.
Dlaczego tylko male silniki?
Glownie dlatego, ze mieszkam w Irlandii, czyli glowny koszt samochodu to ubezpieczenie(€1000 rocznie za silniik 1.0) i podatek drogowy(€200 rocznie za 1.0, €500 za 1.5, €2000 rocznie za 3.0)
Poko co moje typy to yaris i almera.
Zakładki