Bigi napisał
Jak to, mi auto przysługuje? Jak ja AC nie mam.
Wysłałem przed chwilą około 10 wiadomości do firm zajmujących się sprzedawaniem szrotów przez neta i do paru typów z allegro, módlmy się. Jak nie to chyba będę kupował całą belkę za tysiąc + złotych... Ten peżo jak rodzice kupowali kosztował 68tyś zł bo tam klima była i inne dodatki. Jak na tamte czasy to wypas. Dobrze, że drugie auto mają ;/
Toż to porządna bryka jest, ja bym naprawiał. Bez przesady, jakieś 1500 zł to nie jakiś wielki pieniądz, to auto jest ciągle dużo warte.
farmer93 napisał
Ja mam z 2002 i mam AC, ale to nie zmienia faktu, ze raczej się nie opłacało, bo dałem za nie 13k, a wg ubezpieczyciela jest warte 10k i każdego dnia traci wartość, więc jakby mi je ukradli za rok powiedzmy, to dostane z AC załóżmy 9k, a sprzedałbym za 12k(no, zawsze to jakaś kasa, ale przy dłuższym płaceniu się nie opłaca).
AC się opłaca imo tylko do koncenu volkswagena, bo masz duże prawdopodobieństwo, że go podpierdolą. Inna sprawa, że AC do tych aut jest kosmicznie drogie...
Mazda i AC to pomyłka, to prawie jakbym do swojego Bravo je wykupił - po co, skoro tego żaden szanujący się i chcący zarobić złodziej nie tknie (a Twojego to już w ogóle, mało tych aut jak chuj u nas na drogach).
Zakładki