Taaa. Sadusa też słucham. Najbardziej lubię pierwszą płytę czyli Illusions lub inaczej Chemical Exposure no i czwartą płytę, Elements of Anger. Co jak co, ale DiGorgio to świetny basista, nigdzie tak nie słychać basu jak u Sadusa (boże Stronger than Life to już w ogóle miazga).
^^ Nawet w nicku ich mam xD Co do Spontaneous, na początku sam wolałem, ale jakoś teraz wolę Think This :P A z pierwszej płyty najbardziej lubię 47 seconds of Sanity/Count your blessings. Obie płyty mam w oryginale :D Czegoś jeszcze ze starszego, teraz raczej niepopularnego, thrashu lubisz?
http://cheryl-online.net/gallery/ gify - pkt 13 xd
'na tej focie słabo ale ruchnołbym', obejrzyj zdjecie jej pupy... http://kobieta.wp.pl/gid,12838344,im...l?ticaid=1b418 nadal tak twierdzisz? ;>