Zobaczyłem Spirited Away, Howl's Moving Castle i Princess Mononoke w weekend i szczerze? Nie są jakoś wybitne moim zdaniem. Pierwsze wciągnęło mnie dość, takie dobrze zrobione anime. Fajny rozbudowany świat, chce się bohaterce kibicować w jej przygodzie. Drugie ehm, fabularnie dużo takich rzeczy zbyt fantastycznych, że tak powiem. Taka mocno bajka dla dzieciaków. A ostatnie to moim zdaniem hype swego czasu był za duży, rozumiem różnice między bajkami świata zachodniego i azjatyckiego. Ale 2023 roku już nie widzę w tym niczego nadzwyczajnego. Chociaż nie nudziłem się.
Zakładki