Goku to Goku, on potrafi zaskakiwać swoim poziomem nawet bez przemiany, ale Trunks to po prostu Trunks
No i wtedy też Zamasu nie musiał pokazywać swojej "mocy", która teraz jak widać jest mierna
Wersja do druku
Unsub na KamiTube dla Zamasu kek.
Po ostatniej walce Vegety tak się zastanawiałem i on chyba zawsze padał jak ciota przy takich lepszych bossach. Z Frieza nic nie zrobił, z Cellem też nie miał szans, z buu to samo. Przez chwile myslalem ze to tylko w dbs pada na strzała, ale jednak on zawsze taki był, niby silny jak Goku, ale jak trzeba walczyc to leciał za zero. Troche szkoda, taki bohater tragiczny w Dragon Ballu... ;p
Za dużo myśli. Do tego ta przesadna duma i zawsze chęć jakiejś zemsty i pokazania swojej książęcej siły, no to dostaje w pizdę i po sprawie. Goku nie myśli za wiele, wpada na genialne pomysły i przechytrza przeciwnika, więc wygrywa. No i w sumie zawsze musi być ten główny bohater, a że od dawna się utarło, że Goku ratuje dupę wszystkim, to tak już pozostanie.
trochę zjebali teraz bo się zapędzili chyba w kozi róg
dojebali z tą nieśmiertelnością zamasu to opcje zostały dwie
a) beerus/whis wjedzie i rozjebie
b) goku wciśnie guziczek (ale wtedy to chyba kurwa przestanę to oglądać xD)
Frieza zawsze chciał być nieśmiertelny i dzięki temu rządzić światem, to w końcu postawili na tym, że komuś się to udało XD
Następny odcinek to i tak będzie pierdalamento, oglądanie jak Zamasu wzywa smoka i klepie Zuno i jego ziomeczków, a potem pewnie rozkminy Whisa i Beerusa i dopiero w kolejnym coś się zacznie rozwiązywać.
Przecież ten przycisk wypadnie goku gdzieś po drodze i pilaf go naciśnie zostając kumplami z tym małym typkiem, chyba nie może być inaczej patrząc na poziom żarcików w dbs.
O ile Goku nie zapomni, że w ogóle coś takiego ma i ostatecznie jak już się wszystko rozwiąże to go wyjmie, zrobi "HEHE!!" i zda sobie sprawę, że mógł przecież wcześniej wezwać swojego przyjaciela
moze tylko cialo zamasu jest niesmiertelne a jak zajebia blacka to i zamasu dednie kto wie
drop to chyba bo nie da sie ogladac animacji z painta
nie no ogladajac jako tako nie zauwazylem poziomu slabej animacji, dodatkowo walki wreszcei wygladaja jak powinny wiec jest si. wiadomo, ze gubia sie powoli, ale za to robi sie ciekawie i mam nadzieje, ze ten arc jeszcze potrwa.
Nie mówicie chyba, że chcielibyście 4-godzinne walki, gdzie Gohan do statku wraca antenowe 2 godziny, a 5 minut trwa 5 odcinków?
walki mogłyby być dłuższe i bardziej agresywne (aktualnie to gadka z wymianami ciosów, nie jesteśmy na konkursie taekwondo czy innego karate) po prostu, nikt nie mówi o 5 odcinkach castowania final flasha czy power blasta, owszem walki z ostatniego odcinka były całkiem znośne, te z Beerusem również, turniej też nie był tragiczny, ale mogłoby to się rozgrywać dłużej niż przez 3 minuty, gdzie kolejne 15 to pierdolenie, śmieszki Pilafa, płakanie Trunksa czy oglądanie jak Goku kosi kukurydzę (całe szczęście póki co tego nie ma i raczej już nie będzie)