Monaka: Mnie się wydaje, że są trzy możliwości: 1) Monaka jest jedynie żeby zmobilizować Goku i Vegetę. 2) Monaka w jakiś sposób jest silny, lub ma jakieś umiejętności. 3) To Dragon Ball, więc nie zdziwiłbym się gdyby np. regularnie pokonywał Beerusa w papier-nożyce-kamień, stąd uważa go za godnego przeciwnika ;-) Beerus bardzo ceni tę grę, przecież to w nią grą z Oolongiem o to czy zniszczy Ziemię, a remis bardzo go gniewał.
Hit: Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że wciąż widzę wskazówki, że Hit jest jednym z Bogów Zniszczenia:
1) Goku w formie SSJG (czerwony) był przez Akirę określany na poziomie mocy 7, gdzie Beerus 10. W SSJGSS (niebieski) załóżmy, że osiągnął poziom 7.01 (wystarczy; w każdym razie więcej), z Kaiokenem x10 było to więc >70 w tej skali. Skoro z poziomem mocy równym 7 był w stanie nawiązać walkę i nabić kilka siniaków Beerusowi, a z >70 wciąż nie jest wystarczające do pokonania kilkoma mocnymi uderzeniami Hita? Tj. ten wciąż stoi, bardziej go to złości, niż rani.
Chyba, że te poziomy mocy rosną w skali logarytmicznej i Kaioken x10 oznacza wzrost w skali o 1 punkt (np. jak dźwięk) - cała hipoteza upada.
Skłaniam się ku temu, bo Akira oficjalnie zaznaczył, że w najbliższej przyszłości NIE PLANUJE, ŻEBY GOKU, CZY VEGETA PRZEROŚLI SIŁĄ BEERUSA, który ma wciąż być bogiem, którego reakcji należy się bać.
2) Whis mówi, że nie wiedział, że ktoś oprócz niego jest w stanie zakrzywiać czas. Czyżby mówił w czasie teraźniejszym? Tj. Guldo nie żyje - dlatego go pomija? Czy to jeden z wielu błędów serialu? Co z Vados? Niby jest od niego silniejsza (choć on sam zaprzecza). Powiedział to ogólnie, bez zawężania do któregokolwiek Wszechświata.
W każdym razie postać, która to potrafi musi być wyjątkowo potężna.
3) Kolor. Każdy Bóg Zniszczenia jest fioletowy. Czerwone [złe] oczy nadają wyrazu.
4) Nie potrafi samodzielnie podróżować pomiędzy Wszechświatami - jak Champa i Beerus potrzebuje do tego ich "pojazdu" (tego "akwarium").
5) Widocznie nie boi się Champy, ani Beerusa. Jedynie jeden raz, w najnowszym odcinku wygląda, że zauważył Champę, który coś do niego mówi (kiwnął mu głową, na stwierdzenie, że czas atakować Goku).
6) Sposób w jaki mówi o zabijaniu. Zupełnie chłodnie, jak Beerus w filmach z jego perspektywy. Nie cieszy go to (jak kiedyś np. Vegetę), ale i nie smuci.
7) Mówi, że żyje ponad 1000 lat. Ile "ponad"? Gdyby powiedział, że ileś milionów, chyba od razu każdy zdemaskowały go.
8) Być może nikt z obecnych na Turnieju bóstw go nie kojarzy, bo jak sam Whis mówił - bardzo rzadko się zdarza, że bogowie wzajemnie odwiedzają swoje Wszechświaty.
9) Goku chce anulowania zakazu zabijania. Myślę, że w efekcie Hit (jako Bóg Zniszczenia, znacznie silniejszy od pozostałych, obecnych - Whis mówił, że im dalsze Wszechświaty, tym silneijsze bóstwa) go zabije. Mimo wszystko zakaz nie został anulowany i Hit przegra, a Monaka zostanie Championem obu Wszechświatów - jak Hercules ;-), lub Król (ten od Jaco). Wielkie Smocze Kule mogą spełnić każde życzenie, ale żeby nie namieszać w Uniwersum każdy zgodzi się, że należy ich użyć do wskrzeszenia Goku.
Tylko skąd on się wziął w 6 Wszechświecie? Szukał tych Wielkich Smoczych Kul?!
Odcinek 41: W tym odcinku pojawi się Smoczy Bóg. Widziałem króciutki opis odcinka, który wyciekł do sieci.
Oczywiście to tylko moje rozważania, znając Akirę może to zakończyć z pozoru zupełnie bez sensu, czy "dla jaj", jak już czynił do tej pory wielokrotnie :-D
Zakładki