no bez kitu xD
Wersja do druku
kaio brzmi jak najebany hahah_
mnie od japonskiego glowa boli (to prawda)
francuski najlepszy, moglbym sluchac nawet bez polskiego lektora xdd
Dragonball (tak samo jak inne długie szoneny) jest spoko i choć mocno przedłużany, to tragedii nie ma, swoje zadanie przygodówki z akcją spełnia dobrze.
Tekst 'to nie anime bo jest denne' jest kurwa śmieszny, szczególnie kiedy właśnie większość anime jest denna, zwłaszcza wszelkie sezonówki ostatnimi czasy.
hehs kurwa rzeczywiście, to żeś błysnął. ciekawi mnie ile słyszałeś dubbingów że takie głupoty pierdolisz xD
jest kupa bajek z naprawdę dobrym angielskim dubbingiem, przez wielu uważanym za równie dobry lub lepszy niż japoński, no ale chuj nie znam się i się wypowiem ;]]]
mówię to akurat jak osoba co w 90% przypadków ogląda po japońsku, ale po prostu wiem że są i quality dubbingi które trzeba szanować, jak chociażby Baccano
Prosze cię, nie przesadzaj z tym ścierwem. Ja oglądałem/oglądam dużo anime i szczerze mówiąc Dragon ball u mnie jest w topce, gdybym miał nazwac DB przereklamowanym ścierwem to w takim razie wszystkie anime to przereklamowane ścierwa, ponieważ jak dotąd cięzko mi znaleźć lepsze anime, które mnie bardziej wciągnęło, bo wszystkie są takie średniawe.
polnocny kaio tak mowi bo ten aktor juz stary i chory i niebardzo moze nawijac jak za starych czasow
teraz goku powinien resztę bohaterów nauczyć sztuki kaio-kena zeby nie było sytuacji w ktorej to goku i vegeta tylko liczą sie w walce a reszta moze sie przyglądać, w sumie dziwie sie dlaczego ich wczesniej tego nie nauczył ;/
Ja bym bardzo chciał, żeby jakoś dodali mocy szatanowi i liczyl sie tak jak to bylo na początku walki z cellem, a nie był zwykłym narratorm i się przyglądał. Kaio-ken nic by nie dał, bo i tak każdy z bohaterów + kaio-ken jest slabszy niż songo w ssj2 bez kaio-kena, ale o czym my marzymy jak wiadomo, że przez cała sage songo będzie tym najsilniejszym, a zaraz za nim będzie vegeta.
Mysle ze skoro kaio-ken moze podnieść moc nawet 10x to i piccolo byłby wstanie dorównać goku ssj2. W sumie troche głupio nad tym sie zastanawiać biorąc pod uwage nieścisłości w tym anime jezeli chodzi o sile ;D
kaio-ken podnosi max o jeden rząd wielkości, ssj1 chyba już o dwa
ale przyznać trzeba, że piccolo słaby nie jest i krotki burt x10 czy 15 nawet dzięki jego regeneracji by nie był głupi
ale... golden frieza to to nie będzie
Z dragonball wiki.Cytuj:
Dzięki tej technice można zwiększać dowolnie swoją siłę (Gokū wraz z wzrostem swej siły całkowitej, mógł swoją moc podnosić nawet aż 20 razy).
Im większy poziom kaio Kena tym większe prawdopodobieństwo ze energia moze rozsadzić ciało czy cos w tym stylu.
W kinówce piccolo nie może pokonać przydupasa tego generała armii frezera, który rzekomo był tak silny jak zarbon i dodoria na numeku xD, a gohan zmienia się w ss1 i pokonuje go na strzała, oby w serialu bardziej podrasowali piccolo, bo to jakiś żart jest, bo już w cell saga był znacznie silniejszy od super sayianina
no to piccolo dzięki regonowi by pewnie do 25 dobił, ale najpierw trzeba trochę odkurzyć mięśnie i technikę