A ja widze bardzo duzo podobienstw. Koles wplatany w walki z potworami z innych swiatow, niektore postacie podobne z wygladu i zachowania, bohater-p***a ktory dopiero uczy sie uzywac swoich mocy, a takze sam klimat. No ale jako ze "wszystko juz bylo" (tak, death note to tez poniekad plagiat) idzie wybaczyc.
10 odcinek jakos nie powalil mnie na kolana. Domyslam sie, ze seria ma miec tylko 13 odcinkow i tak jak zwykle przerwa ja w polowie (cos sporo ostatnimi czasy tak robia), a szkoda.
Yuru Yuri 10
Czy tylko ja odnosze wrazenie ze seria staje sie z odcinka na odcinek coraz lepsza? Kyouko <3