steins;gate ep 22
MIND = BLOWN
@DOWN:
Hellsing
Hellsing OVA
Wersja do druku
poszukuje anime nadawanego keidys w telewizji,o rodzenstwie ktore latalo takimi awionetkami i robilo misje na zlecenia, walczylo z podniebnym imprerium ludzi o bialej karnacji(cos ala elfy) i na koncu anime byla walka o ich kapitana, rozpetanie wojny sypiac platki roz na niebie, i rpzejscie do swojego rodzaju edenu gdzie byly pola zboza, czasem tez sie scigali i pamietam tekst typu "świniolot". Nadawane bylo chyba na hyperze kiedys
@edit
i jakbyscie mogli zarzucic tytulem anime w stylu devil may cry
No nareszcie jakaś adaptacja vnki idzie w True Enda.
||
SG = najlepsza adaptacja vnki ever. End of story.
Steins Gate 22
Zostawię to bez komentarza. Poprostu epicko.
Słysząc BGM w endingu postanowiłem go nie przewijać - dobrze zrobiłem ;) .
Czekam z zajebistą niecierpliwością na kolejny ep. Jak dla mnie seria już przeskoczyła epickością Madokę.
skoro tak to chyba się za to zabiorę o.O
ale mi sie nie chce w sumie nic zaczynać...
ej, dlaczego nie idzie mi powtarzanie shany do tego stopnia, że toradora powtarzam? :D masakra
nie no animegate to mistrzowie, w niektórych op i ed jest tekst piosenki w innych tłumaczenie ale ok niech będzie
ale teraz przeszli samych siebie, Judzi to jest przegięcie
Co to za anime i czy jest warte obejrzenia. Z góry dzięki za odpowiedź.
halo halo.. co ja tutaj słyszę? 3/4 was mówiło, że s;g to shit jakich wiele, teraz się jaracie, bo akcja ruszyła kilka epów wcześniej?
Kłaniać mi się do stóp, ponieważ mówiłem, że będzie topka.
3/4 z 3 osób? :S
A ja w sumie nie wiem co mówiłem o s;g na początku ;d Na pewno ja szczególnie nie narzekałem, jakiś poziom cały czas trzymało.
Gosick rox
podsumowanie dnia: 3 eps shany rewatched, 7 eps toradora rewatched, 1 kesz znaleziony: dzień uważam za udany ;d
Co do S;G: od początku byłem nastawiony na powolne rozwijanie akcji i dodawanie nowych wątków, żaden odcinek mnie nie zanudził i zawsze czekałem z niecierpliwością na dalszy ciąg wydarzeń.
Mi osobiście takie mieszanie anime jakoś za specjalnie nie pasuje tzn. nie lubię mieszać sobie w głowie wątków (chyba rozumiecie o co mi chodzi?) wolę od początku do końca obejrzeć jedno anime. Oglądam przy okazji jakieś tasiemce ale na czas oglądania innego anime to przerwę sobie robię.
Jak to jest u was ? Też tak mieliście i przeszło z czasem czy tylko ja mam takie "problemy"?
ja nie lubię nadrabiać więc z tego sezonu oglądam z 6 jak nie więcej i sobie radzę(no i w międzyczasie stare jak uda mi się coś zacząć bo to jest dla mnie trudne)
poza tym shanę sobie tylko przypominam a toradora niedawno oglądałem i czytałem, w tym roku jeszcze to tak dla relaksu tylko ;d
also steins;gate ep1 watched
a, poza tym jak coś nadrabiam to po 5 ep jestem zmęczony zwykle(choć tale of memories wziąłem na raz ale z tym nie mógłbym czekać całego dnia na dalszy ciąg) a jak mam czas to chcę coś jeszcze obejrzeć i wtedy właśnie wychodzi coś bieżącego czy coś
o, raw bakatetso... ale tym razem nie dam sie chyba
ta, zdecydowanie za ciężkie