zgadzam się, większej lipy dawno nie było jeśli chodzi o chaptery
Wersja do druku
zgadzam się, większej lipy dawno nie było jeśli chodzi o chaptery
Naruciak po Painie się dla mnie skończył i jest nie do oglądania, może jeszcze wątki z sasuke i walką kage, potem totalna lipa.
@up powrót czy koniec? D:
btw. po co te spoilery skoro to jest temat o bieżących wydarzeniach z mangi?
Suigetsu zabawanie komentowal slimioki, a tak to srednio mnie to lechta.
co za gówniany chapter. nawet nie czytajcie bo aż żal.
skrócę go w trzech punktach.
1. walka Obito i Kakashi
2. Obito wraca do rzeczywistości
3. Madara wykorzystuje go do wskrzeszenia samego siebie.
TADA!
Gdyby Naruto był na giełdzie to jego akcje by leciały na łeb na szyję.
Madara użył tego rinne tensei i co? Zabije Obito? Czy rzucił to aby mu pomóc ;d
Ja mam takie pytanie, czy oglądając Anime dużo się traci w stosunku do mangi? Jakieś wydarzenia są pomijane? Bo napewno wiem, że anime ma tendencje to przedłużania, ale czy coś ucinają? Bo myślałem by oglądać anime a potem dokończyć mangę, bo generalnie lubię to anime, fajny soundtrack itp.
Raczej niezbyt, mogą się jakimiś szczegółami różnic, ale ja oglądałem animke, a potem dokończyłem mangą i jestem zadowolony.
po dzisiejszym chapterze na twarzy malowała mi się mina w stylu "nie no.. naprawdę?" i serio się zastanawiam czy już bardziej tego skomplikować nie szło.
to juz naprawdę takie "na siłe" się robi.
zaciekawiło mnie natomiast to:
http://iv.pl/images/19358826415744416154.png
Obito zwracał się do Sasuke, jednak kogo miał na myśli mówiąc "you fellow of the traitor"?
Nie no kurwa, niedosc ze zrobil w chuja madare(co w tej mandze nie jest mozliwe) to jeszcze zostal dźinczuriki dżjubiego.
Kishi, co ty cpiesz...
@post 666. o_O repa: 6 o_O
Wy serio jesteście tak ślepi ? Przecież on został Jinchuruki z polecenia ( przez jego połowę ciała, Zetsu ) Madary, będąc przez Niego kontrolowanym.
Najwyraźniej nie mógł go ożywić Rinnenganem, to wybrał Tobiego na Jinchuruki i tyle. Madara przecież z politowaniem mówił do Nich, że im się udało.
Gdyby Minato go zabił, to tak - byłoby po wojnie, lecz teraz.. może być niezła napierdalanka :D
Obito fajnie wygląda jako Jinjuriki. I wygląda na to, że stracił osobowość. I ciekaw jestem o co chodziło Madarze gdy mówił o swoim asie w rękawie.
Rzeczywiście, wygląda fajnie... tylko jak oni go teraz pokonają? Jakoś nie wydaje mi się by byli w stanie wygrać w otwartej walce.
Dla mnie wyjścia są w sumie dwa.
1. Naruto jako iż jest w "przyjacielskich stosunkach" z ogoniastymi zapanuje nad Obito i sam stanie się Jinchūriki 10-ogoniastego i będzie mógł nad nim zapanować.
2. Madara użyje swojego asa w rękawie przez co zabije/pokona/whatever Obito i dalej pójdzie coś nie tak przez co go zabije Sojusz.
to takie moje spekulacje nt. następnych chapterów.
haha, podczas pisania tego posta przyszło mi jeszcze coś na myśl.
jako iż Obito składa się z komórek Hashiramy to edo-Hashirama wszczepi swoje komórki Naruciakowi i w ten sposób stanie się Jinchūriki 10-ogoniastego, następnie stoczy walkę z Obito przez kolejne 10 chapterów, wygra i koniec mangi :D
ale to już kompletnie nie ma sensu i wątpie żeby coś takiego w ogóle było możliwe :D
Fajnie się zaczyna robić. I fajnie, że 2 mógł się ruszać bez połowy ciała. Ale na przekokszonego Obito to i tak za mało ;dd
Kurczę, fakt, że ja przeczytałem całość mangi naruto w jakieś 2 tygodnie więc jakoś bardzo się nie skupiałem, ale czy to wszystko, właściwie to już od pewnego momentu wojny, nie za bardzo się miesza? W sumie ta wojna trwa już 170~~? odcinków,a to jest chyba kilka dni zaledwie. A sama walka z Obitem, zaczęła się z 70 odcinków temu (to znaczy wiadomo, w między czasie itachi walczył z kabuto, kage walczyli z Madarą, a Naruto zaprzyjaźnił się Juubimi, ale mimo wszystko xd)
I co myślicie o tym nagłym nawróceniu Sasuke? Przecież na dobrą sprawę to nic się nie stało takiego, nie rozumiem dlaczego nagle z nikąd chce bronić wioski? Tak właściwie, to Hokage nic mu nie powiedzieli nowego, fakt, Hashirama opisał swoją i Madary historię, ale ten sam fakt, że Hashirama i Madara byli przyjaciółmi/rywalami i założyli wioskę, po czym Madara uciekł bo nikt nie podzielał jego poglądów, że Senju chcą umniejszyć pozycję Uchiha, to Sasuke już znał od dawna (Itachi mu to chyba powiedział jak walczyli?). Nie kumam co było powodem jego nawrócenia. Ale chyba też nie do końca się nawrócił bo z tego najnowszego odcinka to chyba wynika, że Sasuke obronił Naruto przed Obitem, aby go samemu zabić xD
Jeszcze tak co do tego 'you fellow of the traitor' to się tak zastanawiam o co chodziło, ale w innym tłumaczeniu było 'my fellow traitor'. Nie rozumiem do końca o co chodziło, ale może o to, że Sasuke zdradził Obito, a Obito zdradził Madarę, sprzeciwiając się mu i zostając jinchuurikim juubiego?
W ogóle to już chyba taka atmosfera końcowa się robi w Naruto, co? To znaczy i tak jeszcze przynajmniej ze 100 odcinków będzie, ale tak stawiam, że albo pokonają Obito, albo Naruto w jakiś sposób do niego przemówi, że jego plan stworzenia świata ze snów mu się nie uda albo coś tam i sprawi, że jego pozytywne uczucia (w sensie miłość do Rin i przyjaźn z Kakashim?) jakoś zwyciężą,tak jak to zrobił z Nagato. A potem pewnie Sasuke będzie chciał przejąć kontrolę nad Konohą, będzie walczył z Naruto, epicka walka na 50 odcinków i koniec XD
@edit
Tak swoją drogą strasznie denerwujące jest to, że Naruto i Minato wyglądają teraz właściwie tak samo i tylko z bliska widać różnicę po oczach...
siemka
ogladam Naruto Shippuuden który wychodzi co tydzień w czwartki, znajduje sie na polskich stronach o Naruto, obecnie jest 321 odcinek, gdzie jakiś koleś przywołuje Madare, a Tobi wraz z Jinchiruki gdzieś podążają (jest wojna)
jak odnaleźć, który to będzie "odcinek" w mandze? bo chcialbym wiedziec co bedzie dalej, a nie chce czekac co tydzien na nowy ep z anime, w ktorym ciagle sa fillery ;s
@up
Będzie to odcinek ~559.
Ja to uwazam ze po prostu masashi robi tak by zaskoczyc fanow, czyta to jakie przewidywania sa i zmienia albo robi na opak np kazdy stwierdzil ze tobi jest podobny do obito, ale on nie zyje i ze byloby to zbyt oczywiste wiec masashi zrobil ze to jednak jest obito, ludzie pisali ze sasuke bd walczyl z naruto to masashi zrobil sobie ze sasuke staje sie dobry(poki co) wszystko jest pomieszane i mnie tez troche meczy ta cala sytuacja na wojnie, bo ok rozumiem ze trzeba to troche przeciagnac ale to sie juz w pizde dluzy moglaby ruszyc akcja, chociaz teraz z tym juubim moze sie cos ciekawego stac :) pozostaje czekac. I tak najbardziej mnie rozpierdala ze naruto by moc uzywac mocy 9-ogoniastego, musial go przezwyciezyc i nauczyc sie z nim zyc, wiec ten mu daje chakre, ale zeby minato mogl takze uzywac tej mocy to jest to pojebane, przeciez nie mial nigdy Kuramy w sobie, wiec o chuj tu chodzi
@up
Jak to nie ma? Przecież połowę chakry Kuramy zapieczętował w sobie, a resztę zostawił Naruto.
No właśnie niby tak, już od jakiegoś czasu mówili, że była to połowa chakry, ale nie rozumiem dlaczego tylko połowę, skoro i tak umierał i jak to dokładnie działa? Naruto ma w sobie Kuramę i połowę jego chakry, a Minato jedynie drugą połowę chakry? Trochę to dziwne, wychodzi jakby było dwóch jinchuuriki?
A ta cała sytuacja z wojną to tak jak mówiłem zaczyna mnie delikatnie denerwować bo to się w chuj dłuży a na dobrą sprawę znaczącej akcji jest nie wiele (wątpie by ktokolwiek chciał oglądać walki Tsuchikage czy Raikage xD). Ale nic, czekam na następne odcinki (stawiam że jeszcze pół roku będzie trwała walka z juubim)
Może być, że coś pomieszam, ale staram się opisać to co pamiętam.
Minato nie jest jinchuuriki bo posiada tylko czakrę kuramy (coś jak ci dwaj bracia z początku wojny co zostali ożywieni), a Naruto ma czakre z jego świadomością, więc minato miał wolny dostęp do czakry 9-cioogoniastego (tam było z tym oddzielaniem czakry od świadomości podczas treningu naruto)
Z tym, że Minato ma połowę czakry to coś tam było, że ciało dziecka nie byłoby w stanie pomieścić takich pokładów czakry, a trzeba też było osłabić kurame by bez problemów zapieczętować go w naruto.
Racja. To i tak cud, że Naruto dał radę być Jinchuuriki będąc jeszcze niemowlęciem bo w przypadku Hachibiego nie było tak pięknie i wiele osób ginęło. No i ostateczni okiełznał go Bee.
Nie wiem jak to dokładnie było, ale uzumaki mieli z natury ogromne pokłady czakry i zaawansowane techniki pieczętujące więc sprawowali się idealnie jako pojemnik dla 9-cioogoniastej bestii, i tak tam od kilku pokoleń to oni byli jinchuuriki więc gdyby nie fakt, że jest z klanu uzumakich i użyto na nim jednej z ich pieczęci to też zapewne nie dał by rady.
Ja się tak zastanawiam skoro można tak łatwo oddzielić czakrę od świadomości, to dlaczego w innych przypadkach tak nie robili? W sensie zapieczętować w kimś samą chakrę? Wiem, że Minato zrobił dwie pieczęcie, jedna wymagała poświęcenia życia, teraz nie pamiętam którą zapieczętował kyuubiego a którą chakrę swoją i Kushiny, ale mimo wszystko pewnie nie jedna wioska by na takie poświęcenie poszła.
Niby tak, ale dziwne ze Naruto musial sie uczyc panowac nad ta moca i moc jej uzywac w tym stopniu co Minato, x czasu, a taki Minato zapieczetowal sobie ta czakre w sobie i po odrodzeniu potrafi jej od razu uzywac, fuck logic. No i beka z Juubiego, bo skoro wladanie nad ogoniastymi bylo takie trudne i umieraly 'pojemniki' to czemu Obito nie umiera tylko rozpierdala kazdego, mimo ze i tak nie potrafi kontrolowac go jeszcze w pelni z tego co zrozumialem.
Techniką boga śmierci (Dead Demon Consuming Seal) zapieczętował w sobie połowę czakry (dokładniej mówiąc czakrę Yin), a ośmiu trygramów (Eight Trigrams Sealing Style) swoją, kushiny i lisa. (ta druga składa się z dwóch pomniejszych*Four Symbols Seal* z czego jedna służyła zapieczętowaniu lisa a druga ułatwieniu kontroli nad jego czakrą)
Świadomość nie jest łatwo oddzielić od czakry co widać podczas treningu naruto w świątyni ogoniastej bestii. Podczas tego procesu bestia może przejąć kontrole nad jinchuuriki. Jako, że technika minato poświęca życie użytkownika można założyć, że czakra została podzielona na siłę i kurama nie miał nic do gadania (wiadomo wielka technika, która poświęca ludzkie życie itd.).
Jeśli chodzi o ten podział czakry i dla czego inne wioski tego nie robiły to mi przychodzi na myśl pięć powodów:
1. Technika boga śmierci jest jedną z zakazanych technik klanu uzumaki i nikt nie związany z tym klanem i bez wysokich umiejętnościach nie był w stanie jej posiąść.
(ładnie obrazuje to fakt, że z wnętrza boga śmierci zostały wyciągnięte tylko 4 dusze)
2. "Obiekt" pieczętowany jest w ciele użytkownika a dusza jest zabierana przez ww boga śmierci (i wygląda na to, że bez duszy nie można wykorzystać czakry zapieczętowanej w ciele)
3. Proces podziału czakry jest trudny i może pomóc tylko jinchuuriki, który go przeszedł (trening naruto) bądź silna technika pieczętująca(?)(to co wyżej pisałem)
4.* Podzielona czakra jest słabsza (oczywiste c'nie?) a wioski chciały mieć w pełni sprawną broń ostateczną.
5. Czakra oddzielona od świadomości najprawdopodobniej się nie regeneruje (brak jej źródła) co w przypadku słabszych bestii powoduje, że jinchuuriki byli by tylko efektywni na krótką chwilę a i pewnie Ci z słabszymi bestiami nie mogliby trenować przy użyciu tej czakry bo by zaraz cała się zmarnowała.
* Po za oczywistą utratą na ilości czakry przy jej podziale, była wzmianka przez kurame, że bez wsparcia bestii moc jaką może wykorzystać jest znacznie mniejsza od rzeczywistej (przemiana w lisią formę z czakry po zakumplowaniu się)
Ogólnie to jest problem dokładniej się zagłębić w jakiekolwiek szczegóły bo wszystko zostało wytłumaczone po łebkach i trzeba sporo samemu dopowiedzieć na podstawie obserwacji.
- Minato zapieczętował czakrę Yin zostawiając świadomość z czakrą Yang, trzeci tą samą techniką zapieczętował część duszy Orochmiaru bez jakiegoś wyraźnego podziału na czakrę i całe dusze 1 i 2 hokage
- Czemu podział był na Yin i Yang? Czy coś się stanie jeśli by Naruto dostał od Minato czakrę Yin lisa? Z drugiej strony z przeprowadzonych rozmów Naruto i Lisa wygląda tak jak by po oddzieleniu czakry Yin, karuma nie był sam w stanie jej zregenerować od zera (nie było wprost powiedziane) i żywił się czakrą Naruciaka, no ale w końcu odzyskał dawny stan...(to wreszcie ma tą czakrę Yin czy nie ma jej?) *tu dochodzi ten dawny tekst o prezencie dla N od M i spekulacje, że odda mu tą czakrę co już kompletnie miesza w głowie.
Naruto w sumie nie uczył się panować nad czakrą i lisem aż do przybycia do kraju błyskawic (ta była jakaś tam próba z Jiraiyą, ale zakończyła się niepowodzeniem) więc pomijając sam proces zapanowania nad lisem to nauka kontroli czakry i jej potęgi zajęła mu chwilkę. Dodając do tego fakt, że do najbystrzejszych nie należy a jego ojciec wręcz przeciwnie geniusz znany w całym świecie po prostu czuł tą czakrę i umiał ją kontrolować od razu (poniekąd umiejętność tworzenia rasengana przy pomocy jednej ręki ułatwia to - wysoki poziom kontroli czakry, a naruciak potrzebował klona)
Pojemniki umierały bo walczyły z bestiami by te nie przejęły ich i chciały (pojemniki) nad nimi (bestiami) zapanować.
Z tego co ja zrozumiałem obito odleciał i tak jakby juubi kontroluje jego ciało, co jest dziwne bo w chwili gdy ogoniaste bestie przejmowały kontrole nad ciałem to ulegały pełnej przemianie w swoją naturalną postać a tutaj doszło do kompresjii w pewnym sensie przypominającej mędrca sześciu ścieżek (on też w sobie zapieczętował juubiego i po jego śmierci by "wyskoczył" więc ta forma obito-juubiego jest dziwna)
Naruto też przecież w sekundę nauczył się korzystać z tej chakry. Zaraz po wydarciu jej lisowi wiedział co ma robić. A "pojemniki" umierały przy próbie transformacji w demony, przez co bijuu się uwalniały, a jinjuriki umierali z powodu ucieczki bijuu, a nie posiadania go w sobie.
No tak samo jak Naruto. Zaraz po wyciągnięciu chakry z lisa wiedział gdzie ona się znajduje i jak z niej korzystać. Chwile po wykrył przecież Kisame. Po prostu Naruto musiał walczyć z 9 osobiście w świątyni by zdobyć tą chakre, a Minato wyrwał tą chakre reaperem. Wychodzi na to samo.
Tak była to technika Uzumaki, i zapewne Minato był 1 który jej w ogóle użył, jako że po przełamaniu pieczęci z brzucha wyleciało tylko 4 dusze. A reszta spekulacji jest bez sensu.Cytuj:
1. Technika boga śmierci jest jedną z zakazanych technik klanu uzumaki i nikt nie związany z tym klanem i bez wysokich umiejętnościach nie był w stanie jej posiąść.
Po polsku nie znajdziesz wszystkiego, bo usuwają chaptery żeby się nie narażać wydawcy mangi w Polsce. Więc polecam udać się do jakiegoś empiku i sobie je po prostu poczytać. No ale masz po angielsku część, a resztę, wraz z najnowszym po polsku.
http://www.mangastream.to/naruto-cha...59-page-1.html
http://www.manga-lib.pl/index.php/ma...ine/naruto,566
Tak swoją drogą co do dalszych wydarzeń mam jedynie nadzieję, że Kishimoto nie zabije Kakashiego ;d Jakoś się do tej postaci przywiązałem i ją lubie, jak dla mnie to gorzej niz jakby zabił sakurę albo sasuke
Juz raz go zabil wiec kij go wie :D
powinien zabić jednego z głównych bohaterów bo póki co to jakiś żart
No właśnie to napisałem + chodziło mi dokładniej o to, że Naruto musiał nauczyć się jak silna jest ta moc a Minato jako osoba z światowej klasy umiejętnościami kontroli czakry nie miał takich problemów. (Naruto układał te bloki kamienne itd by ogarnąć czakre)
No to też napisałem. I w zasadzie punkt nr 2. to spekulacja bo reszta była gdzieś napomknięta albo jest oczywista. (3. pomoc B w treningu naruto, 4.kurama gadał itd. 5.No chyba czakra oddzielona od jej źródła się nie regeneruje tak sama z siebie?)
Click!
Tu mowa o tym, że została czakra kuramy podzielona na yin i yang a ogólnie o nich to było przy wspominaniu o mędrcu sześciu ścieżek.
Yin - służy do stworzenia formy z niczego (według 2Mizukage genjutsu podchodzi pod ten rodzaj czakry)
Yang - pozwala nadać życie formie (mokuton i komórki hashiramy w zetsu pokazują jak ta czakra działa - zaczynają rosnąć drzewa)
imo zeby bylo ciekawiej, kakashi powinien przezyc, ale ktos rownie wazny powinien umrzec
ale w sumie nie wiem kogo bym usmiercil xD
Nie no w to nie wierzę. Ale z drugiej strony zginął Neji, a to też fajna i ważna postać.
Ja mam jeszcze pytanie, wiadomo co z Anko? Umarła jak wyszedł z niej Orochimaru?
ciekawe jak w ogole dojdzie do walki naruto vs sasuke
Wygrają z obito i madara, będą chcieli zaprowadzić pokój, ale się pokłócą i historia zatoczy koło po raz któryś w Naruto, tj Hashirama vs Madara wersja 2.
Mam taką nadzieję, ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej w to wątpie. W Naruto tyle wątków się powtarza na przestrzeni lat, że w ogóle bym się nie zdziwił. Chociażby spójrz na coś takiego jak tracenie przyjaciela, który przechodzi na złą stronę. To się powtarza aż 4 razy. Hashirama i Madara. Jiraiya i Orochimaru. Kakashi i Obito. Naruto i Sasuke.