Raiga napisał
Ale weźcie, nikt ale to nikt nie raczył powiedzieć, że jego ojcem był Hokage ? A ten debil niby cały czas myślał, że jest złym demonem i nie ma rodzinki ? Matko... Ogólnie to zawsze Naruto uważałem za opóźnionego w rozwoju debila ( przepraszam fanów ;p ). Co do rozdziału ( ogólnie od początlu walki z Painem ), kilka rzeczy zostało potwierdzone i niektóre rzeczy wypiszę tutaj:
1) Tak, ostatecznie mamy dowód, że Akatsuki to super słaba organizacja którą pokonują najsłabsze miernoty ( jak oni złapali 7 bestii ?! ). Na dodatek to jakieś mutanty, a ich szef jeździ na wózku widłowym i jest jakimś gothem ( poprzebijane ciało i długie włosy, pewnie tłuste no bo Pain zapewne się nie myje )...
2) Naruto nie wiedział, że Czwarty to jego ojciec, matko przez tyle lat być takim debilem... Na dodatek bronił się przed liskiem do tej pory, i nagle coś mu odjebało i zachciało się dzieciakowi zrywać SEAL.
3) Kishimoto, po coś ty k***a zabijał tylu porządnych ludzi ? Zabiłbyś Sakure i byłby spokój a nie Kakashiego.
4) Kiedy Naruto miał hmm cztery ogony ( walka z Orochim ) to pokazał pazury i pełno nowych ataków, a teraz walnął jakimś jednym nowym atakiem i od razu 8 ogonów :/ Trochę się zawiodłem.
5) Dobrze, że Yamato jest w terenie, podobała mi się jego twarz kiedy na ręku miał 8 xD. Coś w stylu "God damn it, Hokage will kill me : ( " xD
Większości, nie spodoba się to co mówię, ale wczoraj odblokował mi się ban na forum ( Yataa... ) i muszę wyładować swą frustracje ;p
D.