Reklama
Strona 534 z 555 PierwszaPierwsza ... 34434484524532533534535536544 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 7,996 do 8,010 z 8318

Temat: League of Legends Little Talks s04e09

  1. #7996
    Avatar Janusz_Wons
    Data rejestracji
    2017
    Posty
    2,101
    Siła reputacji
    9

    Domyślny

    Chuj, napiszę jeszcze raz.

    Zacznę od tego, że medzaje kupuję na każdego ap junglera w prawie każdej grze. Jest tego kilka powodów i prawie wszystkie są związane z faktem, że to low elo. Medzajkę kupuję głównie dla movement speeda, a nie dla ap, chociaż też jest ono istotne. Nabicie 10 stacków jest dość łatwe i jest super worth. Dodatkowy MS pozwala mi grać agresywniej, szybciej czyścić campy, szybciej rotować etc. ogólnie daje mi ogromny bonus do kontroli nad grą. Dodatkowo gierki w low elo mają charakter snowballu jednego z teamów z dodatkiem częstych throwów drużyny z tym snowballem. Nastackowana mejai pozwala mi poniekąd nie dać możliwości mojej drużynie thrownąć gierki i snowballować grę dalej. Swego czasu też robotę robił czynnik psychologiczny niechęci do utraty stacków i rozsądniejszego grania. Aktualnie już chyba i tak przestawiłem się na mindset nieoddawania shutdowna, więc jeden pies, redundantny bonus do psychiki. Power spike'ami się w ogóle w goldzie nie przejmuję, więc nie przeszkadza mi bycie w plecy przez kupno mejai. Te 1000 golda nie robi żadnej różnicy imho.

    Co do samych gierek, to było tak jak piszę Hotarti, ta mejai była kupowana przy statach 2/3, gdzie myślałem że gierka będzie wygrana. Bot feedował, ale miałem totalną kontrolę nad mapą zbierając wszystkie objectivy na resp time'ach, kraby i counter jungle. Niestety szybko total stats zamieniły się na coś w rodzaju 5/30 i nawet grając bezpiecznie nie byłem w stanie nie umierać. Nie mieliśmy wizji, a moja jungla była mocno czyszczona + wszystko pchane. Gdybym miał lepszą drużynę, to pewnie bym wygrał, ale to i tak nie jest istotne. Istotne jest to, że gierka przybrała taki obrót.

    W skrócie jest tak, że staram się robić efficient pathing, skupiając się na farmie i gankach. Jeśli ganki idą dobrze albo po prostu jestem ahead, to robię totalnego stompa i keruje gierki 1v9 samymi makro decyzjami. Często niestety jest tak, że low elo robi swoje i laner np. cofa/pushuje ostro linię bez przyczyny/ wbija 1v1 i przegrywa dosłownie kilka sekund przed moim przyjściem i pingami, co często kończy się zmarnowanym czasem. Podobnie jest z kontrolą mapy, czasami drake'ów się po prostu nie da wziąć, bo nigdy nie ma prio, umierają albo recallują przed spawnem smoka, nie wspominając o braku wizji. Wiedza o tym żeby owardować enemy junglę albo przynajmniej smoka przed jego respem w goldzie totalnie nie istnieje xd. Staram się w tym czasie brać inne rzeczy i trzymać farmę, powiedzmy, że jestem ok i mam staty w stylu 2/2. Niestety w tym czasie, gdzie ja nie mogę zgankować, drużyna jest zaraz 5/20, mega na mnie stiltowana i sam mindset ludzi w tych grach na tym etapie jest taki, że gry są unwinnable. Dotyczy to nie tylko shyvany. Innymi champami moje gry też tak wyglądają.

    Tak więc, wygrana gry zależy od tego, czy uda mi się zrobić early leada. Wydaje mi się, że problemem jest to, że nie robię w ogóle counter ganków w takich sytuacjach, gdzie mój team robi wszystko żeby nie dało się zgankować. Niby potrafię trackować enemy junglera, bo często robię counter jungling, ale też często mi się nie chce xD. No a nawet jak trackuje, to nigdy nie ustawiam counter ganków, pomimo że wiem, że enemy gdzieś się tu kręci, co najwyżej spinguje typa żeby uważał i sobie idę, no ale wiadomo jak się to kończy. Sfarmienie grompa za kolejną smierć yasuo i wyzwiska w moją stronę to kiepski trade.

    Aktualny cel:
    Nauczyć się countergankować i zobaczyć, czy faktycznie jest to rzecz, która powstrzymuje mnie w wielu grach przed osiągnięciem early leada.
    Ostatnio zmieniony przez Janusz_Wons : 04-09-2020, 10:03

  2. #7997
    Avatar Hotarti
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Śląsk
    Posty
    4,468
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Janusz_Wons napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Chuj, napiszę jeszcze raz.

    Zacznę od tego, że medzaje kupuję na każdego ap junglera w prawie każdej grze. Jest tego kilka powodów i prawie wszystkie są związane z faktem, że to low elo. Medzajkę kupuję głównie dla movement speeda, a nie dla ap, chociaż też jest ono istotne. Nabicie 10 stacków jest dość łatwe i jest super worth. Dodatkowy MS pozwala mi grać agresywniej, szybciej czyścić campy, szybciej rotować etc. ogólnie daje mi ogromny bonus do kontroli nad grą. Dodatkowo gierki w low elo mają charakter snowballu jednego z teamów z dodatkiem częstych throwów drużyny z tym snowballem. Nastackowana mejai pozwala mi poniekąd nie dać możliwości mojej drużynie thrownąć gierki i snowballować grę dalej. Swego czasu też robotę robił czynnik psychologiczny niechęci do utraty stacków i rozsądniejszego grania. Aktualnie już chyba i tak przestawiłem się na mindset nieoddawania shutdowna, więc jeden pies, redundantny bonus do psychiki. Power spike'ami się w ogóle w goldzie nie przejmuję, więc nie przeszkadza mi bycie w plecy przez kupno mejai. Te 1000 golda nie robi żadnej różnicy imho.

    Co do samych gierek, to było tak jak piszę Hotarti, ta mejai była kupowana przy statach 2/3, gdzie myślałem że gierka będzie wygrana. Bot feedował, ale miałem totalną kontrolę nad mapą zbierając wszystkie objectivy na resp time'ach, kraby i counter jungle. Niestety szybko total stats zamieniły się na coś w rodzaju 5/30 i nawet grając bezpiecznie nie byłem w stanie nie umierać. Nie mieliśmy wizji, a moja jungla była mocno czyszczona + wszystko pchane. Gdybym miał lepszą drużynę, to pewnie bym wygrał, ale to i tak nie jest istotne. Istotne jest to, że gierka przybrała taki obrót.

    W skrócie jest tak, że staram się robić efficient pathing, skupiając się na farmie i gankach. Jeśli ganki idą dobrze albo po prostu jestem ahead, to robię totalnego stompa i keruje gierki 1v9 samymi makro decyzjami. Często niestety jest tak, że low elo robi swoje i laner np. cofa/pushuje ostro linię bez przyczyny/ wbija 1v1 i przegrywa dosłownie kilka sekund przed moim przyjściem i pingami, co często kończy się zmarnowanym czasem. Podobnie jest z kontrolą mapy, czasami drake'ów się po prostu nie da wziąć, bo nigdy nie ma prio, umierają albo recallują przed spawnem smoka, nie wspominając o braku wizji. Wiedza o tym żeby owardować enemy junglę albo przynajmniej smoka przed jego respem w goldzie totalnie nie istnieje xd. Staram się w tym czasie brać inne rzeczy i trzymać farmę, powiedzmy, że jestem ok i mam staty w stylu 2/2. Niestety w tym czasie, gdzie ja nie mogę zgankować, drużyna jest zaraz 5/20, mega na mnie stiltowana i sam mindset ludzi w tych grach na tym etapie jest taki, że gry są unwinnable. Dotyczy to nie tylko shyvany. Innymi champami moje gry też tak wyglądają.

    Tak więc, wygrana gry zależy od tego, czy uda mi się zrobić early leada. Wydaje mi się, że problemem jest to, że nie robię w ogóle counter ganków w takich sytuacjach, gdzie mój team robi wszystko żeby nie dało się zgankować. Niby potrafię trackować enemy junglera, bo często robię counter jungling, ale też często mi się nie chce xD. No a nawet jak trackuje, to nigdy nie ustawiam counter ganków, pomimo że wiem, że enemy gdzieś się tu kręci, co najwyżej spinguje typa żeby uważał i sobie idę, no ale wiadomo jak się to kończy. Sfarmienie grompa za kolejną smierć yasuo i wyzwiska w moją stronę to kiepski trade.

    Aktualny cel:
    Nauczyć się countergankować i zobaczyć, czy faktycznie jest to rzecz, która powstrzymuje mnie w wielu grach przed osiągnięciem early leada.
    Rozumiem że mainujesz jungle na gold elo?
    Chcesz spróbować wspólnego climbu? Cały sezon mam wrażenie że gram bez junglera w swoim teamie i jak 3 lata miałem diaxa swoją irelią tak w tym roku siedzę w jakimś gówno g1 z 45% wr xd

    Nie nie wiem jak grasz ale chętnie spróbuje bo i tak już nie mam nadziei na diax xd
    Cytuj jaxi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ciekawe czy opierdalanie galy jest fajne
    Bo lizanie cipa to nie ma dużo możliwości, a przy paruwie można nieźle rzeczy tworzyć

  3. Reklama
  4. #7998
    Avatar Janusz_Wons
    Data rejestracji
    2017
    Posty
    2,101
    Siła reputacji
    9

    Domyślny

    Cytuj Hotarti napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Rozumiem że mainujesz jungle na gold elo?
    Chcesz spróbować wspólnego climbu? Cały sezon mam wrażenie że gram bez junglera w swoim teamie i jak 3 lata miałem diaxa swoją irelią tak w tym roku siedzę w jakimś gówno g1 z 45% wr xd
    W sumie chętnie bym pograł, jest tylko kilka "ale". Ogólnie mam świadomość, że aktualnie nie gram na pewno lepiej niż p4 i nakurwiając dużą objętość gier i zakładając brak rozwoju skilla, to tam bym się zestuckował, więc nie oczekiwałbym za dużo od grania ze mną xd. No i problem jest taki, że gram dość mało, zazwyczaj jak już na nic innego nie mam ochoty i jestem zmęczony, więc wiadomo że nie gram tak do końca na 100%. Teraz jeszcze mi się zbliża deadline projektu i pewnie już w ogóle będę mało grał, dlatego ciężko mi obiecać, że znajdę czas. Jedyna zaleta chyba grania ze mną, to że raczej mam żelazny mindset, zwłaszcza jak gram z kimś duo. Przynajmniej tak mi się wydaje.

    PS
    Ja teraz bez kappy miałem kilka lat temu mid diament grając ap supportami xD, ale nie miałem żadnej wiedzy makro o grze i wynikało to tylko z faktu np. grania idealnie mechanicznie brandem i orania sobie threshy z platyny jak dziwki. Taktyka na gierki to było wygranie linii, a potem chodzenie za najsilniejszym z teamu. Jungli nigdy nie grałem, a spodobał mi się fakt, że przez te kilka lat liga mega mocno rozwinęła się pod kątem makro, a człowiek też już stary i refleks nie ten.

  5. #7999
    Avatar Hotarti
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Śląsk
    Posty
    4,468
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Janusz_Wons napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    W sumie chętnie bym pograł, jest tylko kilka "ale". Ogólnie mam świadomość, że aktualnie nie gram na pewno lepiej niż p4 i nakurwiając dużą objętość gier i zakładając brak rozwoju skilla, to tam bym się zestuckował, więc nie oczekiwałbym za dużo od grania ze mną xd. No i problem jest taki, że gram dość mało, zazwyczaj jak już na nic innego nie mam ochoty i jestem zmęczony, więc wiadomo że nie gram tak do końca na 100%. Teraz jeszcze mi się zbliża deadline projektu i pewnie już w ogóle będę mało grał, dlatego ciężko mi obiecać, że znajdę czas. Jedyna zaleta chyba grania ze mną, to że raczej mam żelazny mindset, zwłaszcza jak gram z kimś duo. Przynajmniej tak mi się wydaje.

    PS
    Ja teraz bez kappy miałem kilka lat temu mid diament grając ap supportami xD, ale nie miałem żadnej wiedzy makro o grze i wynikało to tylko z faktu np. grania idealnie mechanicznie brandem i orania sobie threshy z platyny jak dziwki. Taktyka na gierki to było wygranie linii, a potem chodzenie za najsilniejszym z teamu. Jungli nigdy nie grałem, a spodobał mi się fakt, że przez te kilka lat liga mega mocno rozwinęła się pod kątem makro, a człowiek też już stary i refleks nie ten.
    Tez nie gram ostatnio jakoś bardzo duzo bo liga tylko psuje mi nerwy i wolę sobie isc poexpic z teamkiem w tibii niż męczyć się z maciusiami69pl

    Jak masz ochotę to napisz PW, ugadamy jakiś kontakt poza forum gdzie mogę być 24/7 i coś się zagra
    Cytuj jaxi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ciekawe czy opierdalanie galy jest fajne
    Bo lizanie cipa to nie ma dużo możliwości, a przy paruwie można nieźle rzeczy tworzyć

  6. #8000
    Avatar tsude
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    3,001
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    ogolnie budowanie mejai jak jestes behind ap junlgerem to jedyny sluszny pomysl

    i tak i tak jestes gownem niezaleznie co zbudujesz, a to ci daje jakies okienko w ktorym jak zlapiesz 3-4 kille to zaczynasz cos robic

  7. #8001
    Avatar Janusz_Wons
    Data rejestracji
    2017
    Posty
    2,101
    Siła reputacji
    9

    Domyślny

    Cytuj tsude napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ogolnie budowanie mejai jak jestes behind ap junlgerem to jedyny sluszny pomysl

    i tak i tak jestes gownem niezaleznie co zbudujesz, a to ci daje jakies okienko w ktorym jak zlapiesz 3-4 kille to zaczynasz cos robic
    No właśnie xd +1

  8. #8002
    orjannilsen1

    Domyślny

    mecz o to kto będzie mógł przegrać z Brazylijską drużyną lub innym wildcardem
    xD

  9. #8003
    Avatar matizioom
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    22
    Posty
    10,068
    Siła reputacji
    22

    Domyślny

    tl;dr

  10. #8004
    Avatar djmikser
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    BIALYSTOK.
    Posty
    2,030
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Janusz_Wons napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Chuj, napiszę jeszcze raz.

    Zacznę od tego, że medzaje kupuję na każdego ap junglera w prawie każdej grze. Jest tego kilka powodów i prawie wszystkie są związane z faktem, że to low elo. Medzajkę kupuję głównie dla movement speeda, a nie dla ap, chociaż też jest ono istotne. Nabicie 10 stacków jest dość łatwe i jest super worth. Dodatkowy MS pozwala mi grać agresywniej, szybciej czyścić campy, szybciej rotować etc. ogólnie daje mi ogromny bonus do kontroli nad grą. Dodatkowo gierki w low elo mają charakter snowballu jednego z teamów z dodatkiem częstych throwów drużyny z tym snowballem. Nastackowana mejai pozwala mi poniekąd nie dać możliwości mojej drużynie thrownąć gierki i snowballować grę dalej. Swego czasu też robotę robił czynnik psychologiczny niechęci do utraty stacków i rozsądniejszego grania. Aktualnie już chyba i tak przestawiłem się na mindset nieoddawania shutdowna, więc jeden pies, redundantny bonus do psychiki. Power spike'ami się w ogóle w goldzie nie przejmuję, więc nie przeszkadza mi bycie w plecy przez kupno mejai. Te 1000 golda nie robi żadnej różnicy imho.

    Co do samych gierek, to było tak jak piszę Hotarti, ta mejai była kupowana przy statach 2/3, gdzie myślałem że gierka będzie wygrana. Bot feedował, ale miałem totalną kontrolę nad mapą zbierając wszystkie objectivy na resp time'ach, kraby i counter jungle. Niestety szybko total stats zamieniły się na coś w rodzaju 5/30 i nawet grając bezpiecznie nie byłem w stanie nie umierać. Nie mieliśmy wizji, a moja jungla była mocno czyszczona + wszystko pchane. Gdybym miał lepszą drużynę, to pewnie bym wygrał, ale to i tak nie jest istotne. Istotne jest to, że gierka przybrała taki obrót.

    W skrócie jest tak, że staram się robić efficient pathing, skupiając się na farmie i gankach. Jeśli ganki idą dobrze albo po prostu jestem ahead, to robię totalnego stompa i keruje gierki 1v9 samymi makro decyzjami. Często niestety jest tak, że low elo robi swoje i laner np. cofa/pushuje ostro linię bez przyczyny/ wbija 1v1 i przegrywa dosłownie kilka sekund przed moim przyjściem i pingami, co często kończy się zmarnowanym czasem. Podobnie jest z kontrolą mapy, czasami drake'ów się po prostu nie da wziąć, bo nigdy nie ma prio, umierają albo recallują przed spawnem smoka, nie wspominając o braku wizji. Wiedza o tym żeby owardować enemy junglę albo przynajmniej smoka przed jego respem w goldzie totalnie nie istnieje xd. Staram się w tym czasie brać inne rzeczy i trzymać farmę, powiedzmy, że jestem ok i mam staty w stylu 2/2. Niestety w tym czasie, gdzie ja nie mogę zgankować, drużyna jest zaraz 5/20, mega na mnie stiltowana i sam mindset ludzi w tych grach na tym etapie jest taki, że gry są unwinnable. Dotyczy to nie tylko shyvany. Innymi champami moje gry też tak wyglądają.

    Tak więc, wygrana gry zależy od tego, czy uda mi się zrobić early leada. Wydaje mi się, że problemem jest to, że nie robię w ogóle counter ganków w takich sytuacjach, gdzie mój team robi wszystko żeby nie dało się zgankować. Niby potrafię trackować enemy junglera, bo często robię counter jungling, ale też często mi się nie chce xD. No a nawet jak trackuje, to nigdy nie ustawiam counter ganków, pomimo że wiem, że enemy gdzieś się tu kręci, co najwyżej spinguje typa żeby uważał i sobie idę, no ale wiadomo jak się to kończy. Sfarmienie grompa za kolejną smierć yasuo i wyzwiska w moją stronę to kiepski trade.

    Aktualny cel:
    Nauczyć się countergankować i zobaczyć, czy faktycznie jest to rzecz, która powstrzymuje mnie w wielu grach przed osiągnięciem early leada.
    a pomyslales np o tym zeby zamiast robic jakies useless analizy, rozjebac przeciwnego junglera :]?

  11. #8005
    Avatar Janusz_Wons
    Data rejestracji
    2017
    Posty
    2,101
    Siła reputacji
    9

    Domyślny

    Cytuj djmikser napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a pomyslales np o tym zeby zamiast robic jakies useless analizy, rozjebac przeciwnego junglera :]?
    No jak gram rek'sai albo graves to robię oro, ale shyvanka nie wiem jak Kazika rozjebac xd

  12. #8006
    Avatar djmikser
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    BIALYSTOK.
    Posty
    2,030
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    ja tez nie wiem pozdrawiam

  13. #8007
    Avatar Janusz_Wons
    Data rejestracji
    2017
    Posty
    2,101
    Siła reputacji
    9

    Domyślny

    Chętnie usłyszę jak od kogoś kto wie pozdrawiam

  14. #8008
    Avatar Care Unit
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Poznań
    Posty
    2,052
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    powerfarm i granie selfish


    sometimes streaming https://www.twitch.tv/vopek__

  15. #8009
    Avatar Hotarti
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Śląsk
    Posty
    4,468
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Wardy na jego campach i granie przeciwnej strony mapy aż nie będziesz go ściągał na 1 e
    Cytuj jaxi napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ciekawe czy opierdalanie galy jest fajne
    Bo lizanie cipa to nie ma dużo możliwości, a przy paruwie można nieźle rzeczy tworzyć

  16. #8010
    Avatar Zodiak
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    29
    Posty
    4,264
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    kurwa ale oro zrobilem ta quinn z kotem na plecach, gralem na jakiegos boga zaca tibiskiego dla typa chyba dupa eksplodowala po gierce xDdd

    ogolnie to pare takich 2v5 rozjebalem ale nie chcialo mi sie szukac
    tu jakis oro flash XD kiedys jakies pleje mialem w co 2 grze teraz raz na sto
    DARMOWY PACC NA TIBIANTISIE PO WBICIU 8LVLA TYLKO Z TEGO REFLINKA KLIKNIJ TUTAJ
    ESSA
    Pozdrawiam JOSE ROTWORMO RAPIDO ESSA.

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Pokexgames Pokemony Online - little talks [nowy temat]
    Przez Szaryy w dziale Inne gry
    Odpowiedzi: 13712
    Ostatni post: 06-04-2024, 15:49
  2. League of Legends Little Talks s04e06
    Przez ZinC w dziale Inne gry
    Odpowiedzi: 9954
    Ostatni post: 01-04-2015, 08:11
  3. League of Legends Little Talks s03e07 -Archiwum
    Przez Trickhor w dziale Inne gry
    Odpowiedzi: 2381
    Ostatni post: 29-10-2013, 14:30
  4. League of Legends [ANKIETA]Nowe Little Talks
    Przez Trickhor w dziale Inne gry
    Odpowiedzi: 40
    Ostatni post: 04-04-2013, 18:31
  5. League of Legends [NEW] Little Talks
    Przez Mandarke w dziale Inne gry
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 01-04-2013, 21:03

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •