no wlasnie nie wiem czy dobre jesli sie chce piąć w górę to chyba trzeba więcej ryzyka podjemować, bo grając tak zachowawczo wynik meczu poniekąd zostawia się w rękach reszty drużynki
Wersja do druku
Załącznik 347400
polecam opera
Pewnie, że COŚ da się zrobić, tylko każdy musi samemu odkryć, co mu najlepiej pomaga. Może regularne kilkugodzinne granie, może cofnięcie się do swoich najlepszych kilku championów, może solidne ogarnięcie najlepszych champów w mecie. Myślę, że podejście "byle nie przegrać linii" jest dobrym początkiem, ale czasem trzeba zaryzykować zwłaszcza jak masz dobry matchup. Jak grasz mid/top z takim nastawieniem możesz też wziąć teleport, masterkę na cd summonerów i dość szybko kupić tier 3 buty żeby mieć teleport co 3 minuty i robić playsy na innych liniach.
Kurwa poogladaj streamy ludzi ktorzy napierdalaja w masterze, co druga gierka tez se trolluja, tak jest wszedzie.
Jak jeszcze gralem w lige to bylem na poziomie platyny i wystarczylo, ze jeden do drugiego napisal fak ju to gosc potrafil po 2 sek wyjebac exita i grajcie se.
Jestes chujowy to siedzisz w silverze i tyle.
Naucz sie farmic, myslec, grac w tfach i stu innych rzeczy wtedy wyjdziesz wyzej.
Nie da sie z dnia na dzien skoczyc z silvera do platyny, bo tak.
Noob teamy sa wszedzie, trolle sa wszedzie, po prostu musisz byc na tyle dobry zeby zlapac trolla za morde i poprowadzic do zwyciestwa, nie potrafisz=siedz gdzie siedzisz i sie ucz.
"pacz na wlasne bledy"
"zeby grac lepiej trzeba grac lepiej"
i chuj, tego nie przeskoczysz.
co do tych trolli czy innych raków w druzynce to warto pamietac ze statystycznie wieksza szansa jest zawsze że taki będzie u przeciwników, bo tam jest 5 randomów, a u ciebie 4 + ty
no i trzeba umiec takiego gorszego gracza tak zestompowac zeby dalej poprowadzic gierke samemu, nie ogladajac sie na innych - i tego wlasnie ja chyba nie umiem, dlatego gnije tam gdzie gnije
a ostatnio to nawet nie mam czasu grac, tylko w weekendy pare gierek i tu juz nawet sie nie da climbowac tak jak kiedys ze 50% winratio i se idziesz do gory bo duzo grasz xD
glowny dmg u sivir to autoataki a kryty za 400 vs kryty za 500 to całkiem spora roznica ;p
z mana nie ma problemów bo leci masterka w mane, pozatym E odnawia 150 many, a teraz cały wave sie czyści na jedno W, cdr niby spoko ale tak naprawde z boomerangu sie robi 1/10 całego dmgu albo nawet mniej, niby częstsze rykoszety spoko ale i tak zwykle jakas akcja sie konczy jak walne boomerang, 3 autoattacki z rykoszetem i 1-4 bez xd
pozatym inifnity to taki core na tego typu adc, a zwykle muszę szybko składać takiego mercuriala, jeśli bym robił essence->phantom->infinity to bym znacznie opóźnił chociażby tego QSSa ;p @alien ;
uf na szczęście małpolud skerował
aczkolwiek ten gp ani razu nie zdetonował więcej niż 1 beczki xD
https://i.imgur.com/vFMktE5.png
udyr paskudztwo z samym niebieskim enchantem meczety(nie skończonej) i zzrotem zabił mnie pod turretem nie używając żadnych spelli, a ja zużyłem heal i flash xD