Najgorszy to jest ten Fred, to że sobie biega za mną i moim teamem to jestem w stanie jeszcze zrozumieć, bo biliśmy Bastardly'ego kiedyś na Isle of the Kings. Ale typ co napisał temat to ma rację co do Camelota, niby hehe peaceful rpg gildia a Fred chodzi i robi power abusing. Często do mnie ludzie piszą i narzekają na tego Freda, ostatnio kolega neutral 70 palek napisał, że chciał sobie wykopać jakiegoś ora i wpadł Fred oznajmiając że to jego ore, on tam codziennie siedzi i je wykopuje i ma mu je oddać po czym wypłacił mu bursta i sdka, górnik jebany się znalazł XD Wracając do tej akcji na IotK, to wtedy Fred miał jakoś 90 lvl i stał w swoim domku obsrany patrząc jak jego koledzy padają jeden za drugim. Wbili sobie 150 level z tym Bastardlym to biegają teraz za 20 - 30 levelami i pokazują swoją moc wciskając hotkey z ue czy z exori, szkoda że wtedy nie byli tacy cwani mimo przewagi dwukrotnej albo i trzykrotnej levelowej i równej liczbie na polu bitwy.
Zakładki