Rozumiem, że koledzy chcą się bardzo popisać ironią. Ale prawda jest taka, że to już nie ten team i wcale nie chodziło mi o sam skład osobowy.
Nigdy jakoś za ambuszami nie przepadałem, na legacy się biłem z nimi, ale trzeba przyznać, że wtedy to był spoko teamek, co grał for fun, czasem pkowali, czasem jakieś inne akcje.
Zawsze czitowali, więc nie róbcie se jaj, że ktoś tam nie będzie z tego powodu w ambuszach. Ale też nie na taką skalę i tak czy siak, grali for fun.
Teraz, z paroma wyjątkami, widzę bandę 150-200 lvlowych charloverów, co by tylko chcieli expić w nieskończoność i w tym celu nawet by ujebali serwer, żeby zostali na nim tylko oni i 100 makerów kolegi, żeby było od kogo kupić runy.
I jakieś boby typu pirat, co tylko w kółko płaczą, że nie bijcie tego, nie bijcie tamtego, a jak już kogoś zabili, to na forum się spłakał, że retired bo power abusing xd
Ok, rozumiem, gdyby chodziło o to, że nie bijemy bo za mało ludzi na serwie, ale wy myślicie, że wasze farmy na 80 charów to serwera nie rozwalają? Rozwalają 10x bardziej niż kilku ubitych brazoli. No to gdzie tu logika? Niedługo może być tak, jak napisałem, że zostaniecie tylko wy, farmy i jakiś itron z serem fredem.
Każdy ogarnięty hlvl starałby się serwer podnieść, żeby: a) było się z kim pobić; b) mieć 200 lvl na serwie pełnym graczy a nie pustym. Rozumiem jeszcze czym się kieruje typ, który taką farmę stawia, bo on chce tylko sobie zarobić, a na samą gierkę ma wyjebane. Ale nie kumam, czemu jakieś hlvle wolą grać na pustym, żeby tylko sobie robić kółko wzajemnej adoracji z jakimiś wenezuelcami, co są na tym spec jedynie żeby sprzedać wam runy i mieć na hlep, bo tam za 2 dolary żyjesz jak król.
A to, co pirat wypisuje na forach, to już w ogóle szczyt hipokryzji. "Dajcie mi cama na cheatera, to będę go huncił" xD i robi z siebie jakiegoś szeryfa co każdy problem rozwiąże, a teraz burzy do typa z teamu, że JA zdeletowałem farmę, tylko dlatego że mnie zna. No komedia. Najlepsze, że chłop dobrze wie, kto go usunął, bo sam mu pisałem, że koniec tego eldorado, a za którymś razem jeszcze mi proponował % od zysków i 50k łapówy na start, żeby go zostawić xD
Do tego oskarżanie Madragora o niszczenie serwa, kiedy samemu się go niszczy, a akurat Madragor od jakiegoś czasu robi dobrą robotę (idealnie nigdy nie będzie).
Róbta se co chceta, pewnie zaraz znowu będzie 10 hehe śmieszkowych postów, ale wiem że są osoby, które podzielają moje zdanie.
Mi wystarczy jak sobie wejdę raz na jakiś czas, żeby się pobawić, albo podkablować (konfident since 1979) i poczytać ból dupy o kolejnego zdeletowanego koleżkę. idę stąd, elo
Zakładki