Mój team wyzywał mnie przez całą grę(poza leona), że jestem bezużyteczny, a shaco i rengar stwierdzili, że red mi się nie należy. Faktycznie nie da się wygrać każdej gry;p
Załącznik 325761Załącznik 325762
Wersja do druku
Mój team wyzywał mnie przez całą grę(poza leona), że jestem bezużyteczny, a shaco i rengar stwierdzili, że red mi się nie należy. Faktycznie nie da się wygrać każdej gry;p
Załącznik 325761Załącznik 325762
Jeszcze dodam że takie GA to mocny efekt psychologiczny, nawet ostatnio grałem cait z jakimś torgowiczem, byłem focusowany non stop w każdym tfie aż chyba miałem 2/9/9, ale w farmie wyprzedzałem przeciwnika
Kupiłem GA i pierwszy teamfight i gierka została wygrana, bo wszyscy przestali mnie bić i tylko stałem nakurwiając XD
Już nie mówię o tym że z jakimś defem mógłbyś wjebać więcej niż 47k dmg, bo nie musisz obawiać się kurwa wszystkiego co się rusza i czekać na okazję
Eh, spróbuje się przełamać i w następnych grach nie będę robić tych dwóch Pd, tylko omena/banshee. Jednak muszę dodać, że o wiele więcej gier udało mi się wygrać dzięki "koreańskiemu buildowi" niż przegrać. Po prostu dobrze się pozycjonuje, stoję za teamem itd. Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze tylko takiego kite'owania jak na filmiku i będzie git. :kappa
Pogram z banshee/omenem i po parunastu grach zweryfikuje, czy rzeczywiście gra mi się lepiej.
Dobra, to teraz pytanko czy częściej opłaca się robić omena czy banshee? Wiadomo, jak przeciwny team full ad to omen, ale jak to wygląda w większości gier?
raczej banshee, poza hpkami i resistem jest banka, i nie przegrasz gry lapiac pierwszego charma przypadkiem. do tego o ile na midzie w enemy nie gra zed, to sa spore szanse na ap magea ktory prawdopodobnie zdejmuje cie na 1 rotacje spelli. lb/ahri/fizz/lissandra/akali to te ktore mi przyszly na mysl i sa regularnie grane
no to juz zalezy od przeciwnego teamu i tego, kto ciebie focusuje w teamfightach, jak maja jakiegos jaxa, rengara, czy khazixa to smialo rob randuina, bo aktyw bardzo pomaga. A co do banshee, to jak nie mają żadnej lissandry czy innego pojebanego cc, to możesz po prostu hexdrinkera zrobić.
banshee teraz juz sie nie oplaca kupowac imo
qss > banshee
bo qss mozemy spokojnie zrobic na 3 item, nie tracąc zbytnio na dmg, na koncu upgradując do scimitara
Załącznik 325764
spróbowałem botrk>triforce i nakurwiałem fajne orbity i dmg ze głowa mała xD
statsy by lepiej wyglądały jakbym nie grał przez pierwsze 13 minut 1v2 na bocie :) do tego mmr boga XD
@up
Trinity tylko na last item, za drogi na vayne, która nie potrzebuje go na second item, bo inne dadzą jej o wiele, wiele więcej.
jeszcze lepsza rada: nie grajcie vayne xD
Bylem na eascie wbilem plat 4 > przenioslem sie ma westa >zagralem 1 promo wbilem gold 3> sezon skonczylem gold1 teraz jest platyna > czy jak przeniose sie teraz na easta spowrotem to jak bedzie soft reset to od**bie mnie gdzies w sredniowieczny silver?