Killerz95 napisał
Wojna między indendpedent, a immortals polegała właśnie na tym że każdy miał swoje racje, immortalsi juz pozwalali sobie na wszystko i nam to po prostu nie pasowało tak w skrócie. A teraz weszło ludzi ze spectrum, pokupywali chary, odkopali stare chary, narobili 100 noobcharów na kazdym defie i po prostu chcą się bić. My jako idenpedents dołączyliśmy do naszych wcześniejszych "wrogów", mimo ,że nie wszyscy byli z tego faktu zadowoleni ale jednak server za ich "rządów" jakoś sie trzymał i dla większości osób przyjemnie grało,bezproblemowo, z drugiej stroni jeśli oni zaczną tu dominować to będzie jak na spectrum. Dużo osób od nas i od immortals grało tylko sobie rpg i logowało po pracy.Teraz jak jest wojna to albo po prostu nie mają czasu na gre (różne czynniki na to wpływają) albo po prostu nie chcą się bić i olewają server.
Podejrzewam, że z czasem może być tu mocna rzeźnia jeśli nic sie nie zmieni i w końcu bedziecie padać i wy neutrale, taka kolej rzeczy.
Taka prawda, że ta wojna nie była nasza, mogliśmy siedzieć cicho, expić sobie albo nawet wbić nóż w plecy gildi dominującej, która poniekąd nie była fair wobec nas i mieć w dupie czy zaczną w końcu zabijać nas,neutrali i wszystkich po kolei .Wiadomo jednak jak ten server będzie wyglądał za jakiś czas, pomimo wszystko moim zdaniem dopóki ludzie nie zaczną sprzedawac kont i kasy, która znika i tak w szybkim tempie to jest szansa ich wyjebać, nie mamy zgranego teamu i taka jest prawda, przez to wyłącznie padamy.
Jak to się mowi lepiej mieć zawsze gotowych 15 osób nawet 150lvle niż 40 osób logujących sporadycznie, którzy nie potrafią ze sobą grać.