Ja należę do ekipy wybitnych graczy, którzy się wypłacili. Nie było to wcale po dwóch dniach ale na torgu sobie można pisać różne rzeczy, w grze już się jest nieco bardziej zachowawczym. Pomijam już fakt, że zarówno ja jak i moi kumple mogą sobie płacić komu się podoba. Nie przypominam sobie także momentu, w którym ktokolwiek z nas by prosił o jakąś dotację finansową na paymenty kogokolwiek z mocno zainteresowanych tematem. Nie zmienia to faktu, że jestem wdzięczny troską o finanse swoje jak i kolegów.
Teraz trochę informacji statystycznych, pierwsza strona konfliktu:
Załącznik 347713
Druga strona konfliktu:
Załącznik 347714
Teraz poruszmy aspekt aktywności. Owszem różnie z tym bywało z naszej strony. No ale to akurat komplement, że poza Tibią są także inne zajęcia i nie każdy miał czas, żeby siedzieć 24/7. Zaraz ktoś wypali, że nie ma obowiązku siedzieć i można wbić wieczorem i poklepać się na Open Battle. Uprzedzę ten fakt spostrzeżeniem, że duży procent Immortalsów był online i to bardzo długo. Zdobywaliśmy fragi, ubijaliśmy kolesi a oni w czasie, w którym pracowaliśmy siedzieli na Hydrach i odrabiali lvl. Jeżeli chodzi o PVP skille poszczególnych ekip to przeciwnicy dysponowali 9x 150-240 MSami. Porwaliśmy się z motyką na księżyc ale udało się mieć chociaż trochę funu i powalczyć.
Po czym wnosisz, że kozaki? Dostrzeżenie masowego handlu postaciami to kozaczenie czy się zgubiłem?
Battleground:
Załącznik 347717
Załącznik 347718