http://puu.sh/amfrf/7832a2b462.jpg
10bp mf. mam jeszcze na sell flaming bowa gdyby ktos chcial
Wersja do druku
http://puu.sh/amfrf/7832a2b462.jpg
10bp mf. mam jeszcze na sell flaming bowa gdyby ktos chcial
jak ty to tłuczesz ;d?
dej cama @lipek ;
Chciałbym zacząc grac na tibi 7.4 tylko niewiem który server wybrac, Clasicus czy Tibianic? Jak uważacie, który lepszy?
sprzedam 40bp gfb za 130k
msg ingame onimra :)
#Shartek, mogłbys mi powiedziec jak wygląda sprawa z "życiem" serverow? jakies wary itd? i czy liczba graczy na clasicusie jest powiedzmy "prawdziwa" czy to tylko efekt grania na mc?
Classicus to przynajmniej 1/2 postaci to mc. Tak wiec realna liczbe graczy trzeba podzielic na 2. Tamten server jest typowo for fun, taki orsh. Na tibianicu trzeba uwazac zeby sie nie wrypac na expa, nikogo nie obrazic bo mozesz byc zalatwiony na amen.
Classicus- latwo, szybko, przyjemnie, luzno raczej.
Tibianic- twarde zasady, trzeba poswiecic duzo czasu, ale mozna na tym serwerze zarobic.
#edit
A, no i najwazniejsze. Classicus to masa crashy i resetow postaci. Administracja srednio daje rade.
#up
No to wiadomo juz gdzie bedę gral, wole raczej te trudne servery, przypominaja stara i dobra tibie :D
Oba serwery są rózne to po pierwsze.
Classicus- ostre pekando
Tibianic- rpg i jak to napisałes "stara tibia"
kupie wszystkie hunting arrows pisac jak ktos ma :)
inb4 mam 18 chcesz kupic
Oglądam tak te screeny, lookam co jakiś czas allegro, patrzę wasze opisy i nie rozumiem jednej rzeczy. Paladin ma dużo życia, dużo capa, może walić z sd, z boltów, z dystansu, po prostu klepie ładnie ze wszystkich run. Jak się mu założy tarczę to może robić za coś w stylu knighta. Ma mocne leczące spelle, dużo many. Na Tibianicu dodatkowo są nowe rodzaje broni, amunicji. Na kasę też nie ma co narzekać bo na 50+ można iść na poh, klepać gsy inwestując w to tylko i wyłącznie bolty. To samo się tyczy tysiąca innych potworów. Chcąc nie chcąc trzeba przyznać, że pal to serio dobra profesja. Wracając do tego co mnie dziwi: czemu pomimo tego wszystkiego tak nie chcecie tymi palkami grać? Gdzie nie spojrzę to ciągle "wymienię paladina XXX lvl za knighta bądź sorca. Oczywiście mi to nie przeszkadza, nawet bym powiedział, że mam to gdzieś. Bardziej mi chodzi o to dlaczego tak robicie, ciekawi mnie to, bo sam gram palkiem i nie narzekam. Mam co prawda 50+lvl i wszystko serio zdaje się być bardzo przyjemne. Śledziłem temat, przejrzałem wszystkie 1.6k stron, z tego co się orientuję to podobnie zrobił Lipek, miał koks lvl paladina i na szczycie kariery przeskoczył na knighta, którym teraz ma podobny albo wyższy lvl do tego palka. Czemu tak? :)
Z wczoraj i dzisz
Załącznik 317303
Załącznik 317304
Załącznik 317305
Zastanawiam się co mam teraz ze sobą zrobić. Iść na Gsy,czy ds task robic
Zacząłem sobie pykać. Nick Devih. Za niedługo wychodze z rooka i tak myślę czym by pograć. Pewnie padnie na sorca, bo skillować mi się nie chce.
@Chociaż mówicie, że palkiem to poskillować do 60~, a potem exp? Jak wychodzi z kasą na arrowy / bolty? Kasożerne to mocno czy się ładnie profituje?
Palek jest łatwy i przyjemny jednak do czasu. Najlepiej się nim gra na starcie i w ogóle ale do niskiego (teoretycznie) 100lvla - wtedy prawie nie potrzebujesz runek tylko boltów. Potem lepiej być magiem, bijesz więcej z run - expisz szybciej. Palek natomiast musi się męczyć, a przy stylu grania penu-gfb który jest najbardziej efektywny jest profesją najgorszą. Knight robi wyższy exp z uderzeń broni i to dosyć duża jest różnica między palem a rycem. Szacuję na 40% wiecej. Gdy palek na np OFie robił 90-100k/h, knight miał ponad 150k/h. Przy 10h grania robi się już duża róznica. Owszem w PVP palek jest owiele lepszy niż ryc i jest grupa graczy która czuje się na palkach pewnie więc pakują hajs w gfbki i expią na siłe na jednym miejscu. Jednak gdy ktoś chce grać efektywnie i RPG wybiera knighta bo jest po prostu silniejszy i na późniejszym etapie gry lepiej się sprawdza. Zdarzają się jednostki co wolą grać palkami, ale im raczej nie zależy na dosyć szybkim lvlowaniu etc. Widać to po topce highscores gdzie palków jest mało, zostali tylko Ci którzy inwestują na ostro w gfb i którym zależy na PVP paladyna, żeby móc coś zdziałać i nie padać na hita z ue tak jak magiem.
Spójrzcie na neutralne postacie gdzie ktoś chce sobie po prostu popykać - największy palek ma 130~poziom. Reasumując knightów jest kupa bo po prostu lepiej się nimi gra bo są silniejsze w późniejszym etapie. Teraz paladyn jest najgorszą profesją, jednak najbardziej ją lubię.
edit: No i najważniejsze zapomniałem, palkiem ciągle bijesz z boltów na 60lvlu będziesz miał prawie taką samą moc jak na 100+, podczas gdy u knightów będziesz widział różnice poprzez skille(palkiem nie da się trenić na pozniejszym etapie) oraz bronie aż dojdziesz do sca/sova
edit: Jakbym miał zaczynać grać na Tibianicu zaczął bym magiem, to jedyna opcja żeby znaczyć coś na serwerze mając stosunkowo niski ~130lvl. Palki będą ciągle zostawać w tyle, gdy knighty będą profitowały na ostro i wastowały wszystko pgując z gfb.