Kolejna sesja za nami ;) Dużo się działo, co widać na fotkach. Dołączył nowy gracz i przejął rządy nad Zakonem Krzyżackim. Maroko w wyniku potężnego kryzysu dosłownie rozpadło się na kawałki i nic już nie znaczy na arenie międzynarodowej. Czechy podbiły nowe tereny ale okupacja prowincji HRE przynosi duuuże wzrosty niesławy, przez co stali się powszechnie znienawidzonym krajem i muszą się zmagać z 15 krajami naraz. Austria i Szwajcaria zwyciężyły w wielkiej wojnie z Mediolanem. Burgundia wygrywa wojnę z Francją i zapowiada się na to, że za niedługo zdominuje okolicę.
Moimi Ottomanami miałem dzisiaj sporo roboty. Zaraz na początku sesji najechałem kraj Mameluków. Z jednej strony nastąpiła inwazja lądowa, a z drugiej przeprowadziłem morski desant na ich stolicę. Udało się w ciągu kilku lat zakończyć wojnę i zająć spore terytorium. Niestety w międzyczasie zaatakowała Złota Orda i jako że moja armia była w Egipcie, musiałem podpisać pokój. I przez następne 10 lat byłem zmuszony płacić 2 daniny, dla Złotej Ordy i Timura, co prawie zrujnowało turecką ekonomię i ledwo wiązałem koniec z końcem. Jakoś przebrnąłem przez ten kryzys (głównie dzięki darom od m.in. Austrii, Czech i Kastylii za co dziękuję:)) i zaatakowałem słabego już Timura bez casus belli. Dostałem -2 do stabilności ale musiałem jakoś zakończyć płacenie daniny. Skolonizowałem ich jedną prowincję i podpisałem pokój. Zaraz potem wojnę wypowiedziała mi Zielona Orda, którą jednak pokonałem i aktualnie okupuję ich prowincje. W międzyczasie dzięki uprzejmości Austrii przejąłem kilka wysepek należących do Wenecji oraz część półwyspu Peloponez. Najbliższe lata planuję poświęcić na zbieranie kasy i poprawienie stabilności. Potem może zaatakuję znowu Mameluków albo Kandar, zobaczymy.
Dzięki wszystkim za grę :)
Zakładki