Panowie, dostałem zapro do bety 23 lutego.
Jezeli macie gmaila to przetrzepcie poczte pod haslem 'Blizzard'. Mojego maila z zaproszeniem nie ma ani w odebranych, ani w spamie, natomiast jak wpisuje Blizzard to go elegancko znajduje i invik sie kisi od 9 dni ; d
omg wczoraj dostałem zaproszenie i mam wrażenie, że ciągle składa mi drużynę ze zjebów co dopiero zaczynają i w ogóle nie myślą a przeciwników już daje ogarów. wrogowie zbierają sobie questowe itemki a jełopy siedzą i biją sobie stworki.
omg wczoraj dostałem zaproszenie i mam wrażenie, że ciągle składa mi drużynę ze zjebów co dopiero zaczynają i w ogóle nie myślą a przeciwników już daje ogarów. wrogowie zbierają sobie questowe itemki a jełopy siedzą i biją sobie stworki.
Ja dzisiaj miałem bitwę na kopalniach, nasz Zera chyba nie słyszał o takim czyś jak TP czy klawisz "B", a mimo to win de facto 4vs5, gra zaskakuje :P
czas respawnu to zależy od tego jak bardzo drużyna jest wykoksana? bo czekać minute na zmartwychwstanie w 12 minucie to lekka przesada, tu nawet nie ma sklepu żeby sobie pogrzebać.
w tej grze nie da się być 'super koksem' to znaczy nie ubijesz praktycznie nikogo sam tak jak w LoLu, gra nie daje mi satysfakcji z bycia dobrym, potrzeba DRUŻYNY, dopiero zwycięstwo daje jakąś satysfakcję, porażka za to strasznie denerwuje
oczywsicie ze sie da niszczyc ludzi samemu - np. zeratul/valla czy jakikolwiek inny assasin to robi, w sumie kazdy bohater, zagara gazol, stiches itp :p jesli chodzi o walki o cele to wiadomo 5v5
Mi podoba się HoTS pod tym względem, samemu więcej niż 2 przeciwników nie ubijesz, solo yolo = gleba. Jest mnóstwo bohaterów, którzy swoim dmg niszczą system. Choćby spojrzeć co robi swoim ulti sytuacyjna Nova, dostajesz strzała niewiadomo skąd i kolejna minuta do respa :D
Illidan jak najbardziej dalby rade solo yolo 1v2 jakby wzial talent na heal i metamorfoze i blood for blood ;d oczywiscie zalezy tez na co xd w ogole illidan z supportem kosi mocno
Zakładki