Temat: Roleplaying + OTS = tyle funu, że omg

ROBOCZA STRONA PROJEKTU

Na wstępie info dla moderacji działu: temat zakładam tutaj z dwóch powodów. Po pierwsze mój pomysł z Tibią i ogólnie OTSami ma w sumie niewiele wspólnego poza samą platformą grania, głównie chodzi o kontakt z innymi graczami. Po drugie w dziale OTS nikt nigdy nie znajdzie tego tematu, tutaj mam większą szansę na trafienie do potencjalnych graczy.



OK to o co mi w ogóle się rozchodzi?
Jakiś czas temu pojawił się pomysł stworzenia gildii rolplejowej w Tibii. Dyskusja co do tego jak miałoby to wyglądać sprowadzała się głównie do pytania gdzie będziemy grać - RL tibia, istniejący OTS czy tworzenie swojego. Padło na istniejący serwer i w sumie wyszło na to, że nie pograliśmy sobie zbyt długo ze względu na mało zgraną ekipę i niewielką możliwość manipulacji otoczeniem.

A co jeśli moglibyśmy postawić swój serwer dla niewielkiej liczby graczy, z których każdy brałby rzeczywisty udział w fabularnym (i nie tylko) rozwoju świata? Jeśli eventy które mają się tam wydarzyć mają faktyczny wpływ na przyszłość postaci graczy? Możliwości jest multum, a dla zobrazowania tego jak ja sobie to wyobrażam przedstawię kilka przykładów:

-Postać gracza nie ma już ochoty pomieszkiwać w wynajętym pokoju w karczmie lub u kogoś - chce mieć swój własny dom. Może znaleźć sprzedawcę i zakupić od niego nieruchomość lub... samemu zaprojektować dom jaki mu się podoba, zakupić materiały od innych graczy i wraz z odpowiednią sumą przekazać je grupie budowniczych (w praktyce chodziłoby po prostu o przekazanie odpowiedniej ilości materiałów typu wooden plank itp. zależnych od wielkości budynku i materiałów z jakich zostanie skonstruowany i przekazanie ich GMowi, który doda budynek zaprojektowany przez gracza do mapy)

-Gracze eksplorując mapę dotarli do przepaści w górach, za którą widać spore połacie lądu. Mogą zebrać materiały które pozwolą im na zbudowanie mostu i stworzenie przejścia. (Technicznie tak jak wyżej)

-Jeden z graczy został pogryziony przez wilki w trakcie swojej wyprawy poza mury miasta i przywlókł zarazę, która rozprzestrzenia się wśród mieszkańców. Tutejszy alchemik stwierdził, że byłby w stanie wyleczyć mieszkańców, jeśli grupa śmiałków zdobędzie dla niego kilka bardzo rzadkich składników do eliksiru.

-Oddział orków napadł na wioskę, która nie zdołała się obronić. Zdołali wypędzić mieszkańców (aktywnych graczy) z ich siedziby, więc muszą oni teraz szukać schronienia w lesie lub budując nową osadę. Jeśli zaś zdecydują się na odbicie wioski muszą się liczyć z tym, że z pewnością została w pewnym stopniu zniszczona.


Ponadto główne założenie rozgrywki polegałoby na tym, że profesja graczy to nie jest typowa RPGowa klasa (knight, pala itp.) tylko zawód danej postaci. Gracze zależnie od istniejącego zapotrzebowania zajmowaliby się łowiectwem, zbieraniem drewna czy kowalstwem. W miarę rozwoju osady gracze sukcesywnie mogliby odblokować dostęp do bardziej zaawansowanych zajęć, np. znalezienie jaskini w górach mogłoby doprowadzić do powstania zawodu górnika, który przynosząc rzadkie metale do wioski pozwoliłby na wykucie potężniejszych broni i pancerzy przez kowala.
Cały zamysł zamyka się w tym, że w przeciwieństwie do zwykłej Tibii postaci graczy i ich siedziba rozwijałyby się na bieżąco i miałoby to odzwierciedlenie fabularne inne niż +30 max many. Koncepcja ciągłego rozwoju jest także o tyle korzystna, że - w przeciwieństwie do innych projektów tego typu - nie wymaga stworzenia od razu ogromnej mapy z wieloma miastami, questami i spawnami mobów. Możemy zacząć skromnie dając graczom możliwość wybrania miejsca i kształtu ich osady stopniowo dokładając kolejne miejsca do eksploracji i kolejne wyzwania dla graczy.

Do realizacji tego projektu potrzebuję przede wszystkim graczy, którzy będą chętni bawić się w odgrywanie postaci przez klienta tibijskiego - oczywiście nie wymagam od nikogo używania zwrotów w stylu "witaj potężny magu", wystarczy, że jeśli ktoś zdecyduje się być rybakiem żeby rzeczywiście się tym zajmował, brał aktywny udział w naradach osady i wydarzeniach fabularnych. Nie chcę na siłę zmuszać nikogo do "utrzymywania klimatu", po prostu zachowujmy się tak jakbyśmy rzeczywiście byli tymi postaciami. Jeśli ktoś zdecyduje się być złodziejem i mordercą - nikt mu tego nie zabroni ale powinien liczyć się z tym, że przywódca wioski wyznaczy dużą nagrodę za jego głowę i zostanie szybko wypędzony poza jej mury, dlatego dobrze by było zachowywać jakieś elementarne zasady współpracy.
Ponadto będę potrzebować do tego projektu osoby chętnej zajmować się mapą. O ile jakieś niewielkie zmiany w stylu dodanie nowego budynku wedle projektu gracza czy parę korekt bugów jestem w stanie zrobić sam, o tyle moja kreatywność w projektowaniu map jest bliska zeru - potrzebuję kogoś, kto na prośbę "zrób pasmo górskie z przełęczą i trudnym dostępem do szczytu" zrobi coś zajebistego.

Masz pomysł, którym chciałbyś wspomóc projekt? Chcesz grać z nami? Uważasz, że to wszystko o dupę potłuc? Napisz odpowiedź.

W tym cały sęk, że jakoś trzeba nakręcać fabułę. Jeśli gracze będą tylko wojownikami/magami/łucznikami i znajdą wszystko co się dało znaleźć, pokonają wszystkie grupy przeciwników to osada będzie miała spokój, ale nikt nie będzie zajmował się jej aktywnym rozwojem. Rycerz w zbroi ze szmat i z kijem w ręce nie będzie w stanie bronić miasta zbyt dobrze, czarodziej bez dostępu do ksiąg z potężnymi zaklęciami (które też na drzewach nie rosną) nie rozpali nawet ogniska za pomocą magii. Ktoś musi zebrać materiały na budynki i uzbrojenie, ktoś musi wyżywić mieszkańców (planuję w jakiś sposób zaimplementować system głodu) a kto inny bronić przed najeźdźcami.

Jeden z ciekawszych pomysłów który pojawił się ostatnio na forum. Grałbym i to z całą przyjemnością.

Ale tak patrząc na techniczną stronę tej sprawy...wymagałoby to potężnego rozpisania wszystkich klas, co dostają z każdym poziomem za możliwości, co mogą robić, czego nie mogą robić. Całe mnóstwo rzeczy. Ktoś wyjątkowo ogarnięty musiałby prowadzić całą tą sprawę.

Zawsze marzyłem o czymś takim. Naprawdę świetny plan. Myśle, że gdybyśmy zrobili to dla małej ilości graczy, mogłoby to wypalić. Ba, wyobrażacie sobie takie eventy jak słynna na TORG'u Mafia przełożona na Tibie? Coś wspaniałego. Nie znam się na robieniu otsów, ale będę zarzucał pomysłami o ile takowe wpadną mi do głowy. Mam ndzieje, że uda się zrobić taki OTS. ;)

Ja to widzę tak, że system klas i mechaniki związanej z walką nie będzie jakoś specjalnie modyfikowany w stosunku do Tibii normalnej. Każdy debil potrafi wziąć do ręki pałkę i rąbnąć nią kogoś w głowę (dlatego każdy ma dostęp do podstawowych poziomów skilli, które są w kliencie tibijskim) ale już walka toporem i tarczą wymaga odpowiedniego wyszkolenia (dlatego gracze parający się magią nigdy nie będą w stanie korzystać na przyzwoitym poziomie z broni). Rozpisanie możliwości miałoby odzwierciedlenie bardziej fabularne niż związane z mechaniką.

Jeżeli tak stawiasz sprawę to pojawia się wtedy kwestia tego czy ludzie faktycznie będą chcieli sobie grać fabularnie czy stwierdzą 'w dupie z tym, mam dobry miecz - będę go używał'.

Jakos tam finansowo bede mogl wspomoc w razie czego gdy bedzie potrzeba kupic serwer :p
A co do serwera,to świetny pomysł.Na pewno zagram.Tylko wydaje mi sie ze bedzie potrzebny swietny skrypter...
Najlepsze jest chyba to,że fabułe można kierować w jakimś dowolnym,niespodziewanym kierunku,a nie że no dobra 30 level to teraz dragony 100 level to teraz demony i elo ;d

Nie ukrywam, że to jest w tej chwili moje największy dylemat. Będę starał się urozmaicać rozgrywkę tak, by rzeczywiście opłacało się zajmować tym zawodem jaki postać sobie obrała, ale przecież nikogo nie zmuszę do rąbania drewna.

W moim zamyśle tak to miało wyglądać, a nie że "BAM! pojawia się komunikat na czacie i miliard orków w wiosce".

No i jest też kwestia zawodów typowo kupieckich - typu ktoś handluje tkaninami z których szyte są ubrania dla magów -> musi pozyskiwać materiały z silnych potworów żeby robić silne szaty -> nie może tego robić bo nie ma lvla ani nie umie posługiwać się bronią -> może je od kogoś kupić -> ale musi mieć pieniądze -> skąd ma mieć pieniądze skoro nie może polować?

Chodzi mi o to, że będzie potrzebna alternatywna ścieżka expienia dla klas typowo miastowych. Np. jakieś questy dające expa np. za uszycie tylu słabych szat dostajesz xxxx expa czy coś.

Mógłby być skill,który rosnie w danej profesji;d tak jak w Wowie.Alchemy,Herbalism,Tailoring itd.Wiadomo im większy poziom w danej profesji tym lepsze produkty można wytworzyć.
No i zgadzam sie co do alternatyw dotyczących zdobywania pieniędzy;d
Nie wiem może jakiś startowy kapitał,który trzeba byłoby umiejętnie wykorzystać :p Chociaż rpg to ciężko dawać odrazu pieniądze na start...

Znaczy wiesz, ja to widzę tak, że jeśli ktoś, kto jest krawcem postanowi zainteresować się magią i jakiś czarodziej go w tym podszkoli to nie widzę przeszkód, by brał udział w polowaniach i wyprawach organizowanych przez osadę skoro rzeczywiście będzie miał możliwość wsparcia towarzyszy. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że takie wyprawy nie zdarzają się codziennie, a i łupy które uda się zdobyć po podziale między wszystkich członków wyprawy nie starczą na jakoś wybitnie długo - trzeba w jakiś sposób zarabiać na utrzymanie, dlatego w każdej chwili mogą zajmować się chociażby tym krawiectwem albo czymkolwiek innym.

W tym miejscu przypomina mi się analogia do pewnej sceny z filmu "300", gdzie Leonidas pyta żołnierzy kim są z zawodu. Każdy z nich zajmuje się czymś innym, czymś zwyczajnym, ale w razie potrzeby mogą złapać za broń i bronić osady/wyruszyć na wyprawę.

Co do expa za rzeczy związane z profesjami - nie widzę przeciwskazań, trzeba to tylko jakoś rozsądnie przemyśleć jak już będziemy w bardziej zaawansowanym stadium. Ja to widzę tak, że to gracz wychodzi z inicjatywą zawodu jakim będzie się zajmować (będzie kilka propozycji z mojej strony zależnie od zapotrzebowania, ale nie ma problemu, żeby samemu coś wymyśleć) i ewentualnie jak to ma wyglądać od strony mechanicznej, a ja to odpowiednio przełożę na skrypty i mechanikę. Posłużę się przykładem działania profesji kowala:

Kowal ma do wykucia 10 kompletów zbroi płytowej (pancerz oraz nogawice) na zamówienie dowódcy straży. Dostał już zaliczkę na materiały, które zakupił od cechu górniczego (zebrali oni rudy metali i przetopili je w sztabki, poszukamy odpowiednich itemów w bazie tibijskiej i dostosujemy do nich mechanikę) i wziął się za robotę. Potrzebuje do tego odpowiedniego schematu (egzemplarz przedmiotu, który chce zrobić) oraz materiałów, postępuje według schematu:
1. Kładzie pancerz na stole
2. Upewnia się, że ma materiały w bp
3. Używa młota kowalskiego na kowadle
4. Bam, pojawia się item.