Pluton napisał
Nie zgadzam się, przy pasywnej grze i trzymaniu się z tyłu potrafię tak wkurwić niesamowicie przeciwników, że plują krwią przez monitor. Nawet jak Vayne na mnie wyfarmiona wylatuje to stawiam działko sobie pod nogi, drugie przed siebie, rzucam jej E w pysk, dostaje stuna, odpalam ulti. Nic nie może zrobić, ~1300 dmg z samych działek, na dodatek W jest "niecelowalne", można od niechcenia naciskać i trafiać zawsze w przeciwnika.
Problemy się zaczynają przy gankach, bo zamiast uciekać w siną dal, to trzeba latać dookoła swoich działek, to trochę przeczy z rozsądkiem, ale doświadczenie mnie nauczyło, że potrafię nawet double killa złapać podczas gdy przy ucieczce nie dobiegłbym nawet do wieży ;d
Heimer ma dostać buffa niedługo - jeszcze powróci! ;d
problem z heimerem jest taki, ze jest niesamowiczne toksyczny i anti-fun to play against, dlatego nie moga go po prostu buffnac
poza tym riot nie lubi playstylu 'dont fight, just push' heimera
oczywiscie wszystko co napsiales jest prawda, tak tylko chcialem rozwinac
also, jak gralem heimerem to skladalem zhonye bardzo szybko, w razie ganku freez przy turretahc i 2s dluzej wrogowie musza sie z nimi uzerac
aha, i ja uwielbiam wlasnie takie wkurzajace postacie jak heimer, teemo czy shaco, ale niestety o ile shaco mam odwage grac na rankedach, to heimerem juz nie, odpowiada mi to taktyczne ustawianie pulapek czy tam turretow
Zakładki