Temat: Call of Duty: Black Ops II

Przesuwając granice tego, czego fani mogą oczekiwać od serii ustanawiającej rekordy sprzedaży, Call of Duty: Black Ops II przeniesie graczy do bliskiej przyszłości – Zimnej Wojny XXI wieku, gdzie technologia i broń połączyła się tworząc pole walki nowej generacji.







[y]x3tedlWs1XY[/y]

Premiera 13 listopad 2012

Co o tym sądzicie? Czy według was Treyarch podjęło dobrą decyzję umieszczając akcję gry w niedalekiej przyszłości? (2025-2030 r.)

heh, smiechlem nawet

a coda pewnie sciagne zeby pograc w singla, albo i nie

Chcesz ponapawać się BF'em to idź łaskawie do odpowiedniego tematu, gdzie tamtejsze kółko wzajemnej adoracji pozwoli ci podnieść ego. Nawet nie skomentuję ostatniego zdania.
---

Cytat ze strony CD Action

"akcja gry osadzona będzie w przyszłości, dokładniej w 2025 roku. Część poziomów rozegra się w latach 80-tych XX wieku, ale będą one tylko wstępem do kluczowych wydarzeń, umieszczonych na osi czasu mniej więcej za dekadę,
oznacza to m.in. że w arsenale pojawią się różnego rodzaju zaawansowane gadżety elektroniczne i roboty bojowe, przy projektowaniu których uczestniczy Peter Singer, waszyngtoński specjalista od futurystycznych zabawek wojskowych,
w grze pojawią się nazwiska znane z Call of Duty: Black Ops – niektórzy bohaterowie powrócą z poprzedniej części, innych reprezentować będą ich potomkowie (np. David Mason, syn Aleksa Masona z poprzedniego Black Ops),
ci bohaterowie zmierzą się z przeciwnikiem, który podobno opracowywany był najdłużej w całej historii „tych złych” z Call of Duty – ma być nieoczywisty, wielowymiarowy i, w pewnym sensie, już graczom znany. Ktoś o nazwisku Reznov? (dla jasności – to tylko nasz strzał na ślepo...),
najważniejsze: fabuła stanie się NIELINIOWA (!!!), a nieliniowość ta będzie rozgrywała się na kilku poziomach: czasem staniemy przed ważną decyzją wyraźnie zamarkowaną fabularnie, czasem zrobimy coś w świecie gry, nawet nie wiedząc, że to może mieć znaczenia – a dzięki temu akcja potoczy się zupełnie inaczej. Będzie więc można rozgrywać misje w różnej kolejności, co wpłynie na ich przebieg, czasem podczas misji staniemy przed decyzją, która pchnie nas inną ścieżką, kiedy indziej w wydarzeniach generalnie zaplanowanych przez twórców pojawią się różne warianty drobnych epizodów, zależne od tego, co zrobiliśmy wcześniej. Kilkukrotne przechodzenie kampanii dla jednego gracza ma być obowiązkowe, jeśli chcemy poznać wszystkie niuanse tej historii,
progres w kampanii będzie przedstawiony na mapie świata, na której również będzie można wybrać kolejność wykonywanych misji – te decyzje również mogą wpłynąć na przebieg fabuły,
dodatkowo na mapie kampanii pojawią się tzw. misje Strike Force, niezwiązane mocno ze scenariuszem (choć wpływające na równowagę sił w konflikcie rozgrywającym się przez cały czas), za to dużo bardziej otwarte niż oskryptowane zadania głównej osi wydarzeń. O ich sandboksowym charakterze niech świadczy fakt, że w każdej chwili można w nich przejść w tzw. „tryb generalski” i obejrzeć pole bitwy z lotu ptaka, by wydawać w nim proste rozkazy naszym jednostkom (jak w RTS-ie!), a także przełączać się między tymi, którymi chcemy kierować. Nie jesteśmy ograniczeni wyłącznie do żołnierzy – może to być np. bezzałogowy robot bojowy."

http://www.cdaction.pl/news-26249/ca...ie-zmiany.html

Zagram chyba tylko i wyłącznie po to, żeby zobaczyć, jak spieprzą kolejną część gry. Coraz dalej idą i coraz gorzej im to wychodzi.

o ile w cod4 grałem dużo, gra wręcz idealna, można było modować jak się chcę, klanówki żaden problem itd, to co gram w każdą następną wersję, tym bardziej nie żałuje, że odpuściłem sobie kupowanie po mw2. ta seria teraz to gniot, i o ile single jest fajny (ale krótki) to multi idzie mocno ku 12-letnim odbiorcą, których jara 2435435435 perków do odkrycia, odznaki, kill streaki itd itp. dla mnie to za dużo, i wole odpalić starego calla 4, w którego nadal od groma osób gra, i pograć w dobrą grę, niż męczyć się z tym szajsem.

Smieszy mnie wielki hejt na ta serie. Po pierwsze to gra w coda na PC nie ma zadnego sensu, glownie ze wzgledu na oszustow - czy tak latwo Treyarchowi sie tego pozbyc to nie wiem, ale to jest gra typowo na konsole, na ktorych sie fantastycznie gra. I MW2, i Black Ops i MW3 sa fantastycznymi grami, kazda miala jakies minusy ale na pewno zaden nie wplywal az tak na rozgrywke. Problem z multi w MW3 byl taki, ze mapy byly slabo designowane. Szkoda tez troche ze trzeba sporo placic zeby po dluzszym czasie sciagac kolejne mapy ale czasami warto.

Na Black Opsa 2 sie doczekac nie moge. Bedzie tak jak zawsze, pierwszy dzien wszyscy to kupia, wszyscy sie rzuca na multi, beda lagi/problemy i od razu wszyscy zaczna hejcic i plakac, jaka to ta gra jest zla i be. Ostatecznie to jest to strzelanka i zawsze bedzie pod szyldem Call of Duty, wiec nie ma szans, zeby kazda wersja byla zupelnie inna od poprzedniej. Bo gra tego gatunku musi sie opierac na pewnym rodzaju rozgrywki, a ze strzelanki nie zrobia nagle jakiegos RPG. Mnie akurat zainteresowaly zmiany ktore wprowadzone beda w BO2. Dochodzi do tego swietny tryb zombies, codcasting albo system ktory graczy z podobnymi umiejetnosciami wrzuca do tych samych gier online.

Ostatnie 2 gry z tej serii mialy swoje minusy ale na pewno nie mozna tego nazwac gniotem. Gra sie moze komus nie podobac ale jednak jako strzelanka zawsze razem z BFem cod bedzie najlepszy na rynku i tyle, bo dotychczas zadna z gier z tej serii nie zawiodla.

W ogole to poczytajcie siebie. Takie narzekanie, ze znowu to samo, wiec robia znaczne zmiany, a potem takie teksty:
Jasne, moze takie tytuly zaczna wydawac za darmo, dla wlasnej satysfakcji? Czytaj co piszesz, bardzo tzw. "polaczkowe" podejscie

Jeszcze co do nazywania tego "odgrzewanym kotletem" - szczerze mowiac wolalbym miec co jakis czas kolejna odslone z tej samej serii, niz grac dalej caly czas w ta sama strzelanke albo musiec wybierac z jakichs innych, nowych strzelanek o nowych tytulach. Otworzcie oczy i spojrzcie na to z punkty marketingowego, miliony graczy to kupuja i graja, wiec dlaczego maja tego dalej nie tworzyc?

Wiadomo, grupa "zaślepionych fanów" kupi, ale ludzie którzy jednak zaczęli zwracać uwage na to że co rok kupują to samo pare razy sie zastanowią.
Skoro producent ma fanów na tyle w dupie ze przez tyle lat nie może rozwiązać problemu z hakerami, to cóz można więcej powiedzieć?

jeszcze dwa dni, kupuje napewno w premierze hajs sie zgadza na ta wersję limitowaną, odliczamy

up: A może panie znawco nie ludzi zaślepionych a ludzi którzy sobie lubią pograć w konkretną strzelanke to samo z nowymi graczami i nie rozumiem co ludzi boli dupa, że ktoś kupuje CoDa ( a no tak słabsza sprzedaż i nie potrafienie się pogodzenia z tym gier od EA/DICE/DC) i argumentują to typu : podązanie za trendami (wtf?), zaślepieni fani. Dobra wiem, są i tacy. Ale z tych 30 MLN coda MW3 sprzedaży to obstawiam 5-10 jest zaślepiona. Jakoś o BF takich argumentów było mniej, no ale wiadomo cod bardziej znana marka, wszystkie chwyty przeciw dozwolone ;_;

Też w sumie brecham z tych hejtów pokroju "ohh, ahh, cod 2/4 [niepotrzebne skreślić] było takie fajne i w ogóle". Ostatnio na świecie panuje zła moda krytykowania wszystkiego co odbiega od starych schematów i nie, nie mówię tu tylko o grach, ale także o muzyce, stylach ubioru itp. itd. A najśmieszniejsze jest to, że takich hejtów wcale nie słyszę o Fifie, NBA, NHL i tego typu "tasiemcach". Black Ops różni się wiele od serii MW [tak, nazywam to osobną serią] i jest całkiem innym rozwiązaniem, które mnie bardzo ciekawi. Nie, nie jestem fanem CoD'a, lubię po prostu w niego popykać, jest odskocznią od innych gier. W BF'a też swoje przegrałem i nie żałuję, ale z nim już niedługo stanie się dokładnie to samo i co, wtedy będziecie na niego najeżdżać, że to odgrzewany kotlet? Pewnie tak, a wtedy chętnie zacytuję Wam wasze posty jak wielbiliście 3.

@topic

Właśnie zamawiam preordera, w sumie wiem, że 13 to będzie takie przepełnienie serwerów, że sobie odpuszczę i na spokojnie przejdę pewnie kampanie na weteranie. Co nie zmienia faktu, że następny tydzień należy w pełni do BO2 i tylko dla niego. Myślicie, że jak przelew dojdzie jutro <bo dziś niedziela>,a oni wysyłają jutro to wyślą jeszcze moją paczke?