Zrobilem nowe konto i nie wytrzymuje nerwowo dostajac do teamu gosci, ktorzy odpalili Lola drugi raz w zyciu :X
Wersja do druku
Zrobilem nowe konto i nie wytrzymuje nerwowo dostajac do teamu gosci, ktorzy odpalili Lola drugi raz w zyciu :X
Nie, to Ty grać nie potrafisz.
Rozpoczynanie gry z nastawieniem: Oh, mam nadzieje, ze bede miec dobry team, bo inaczej przegrana
albo
ide na mida, nafeeduje sie, bo inaczej nie wygramy.
Walić takie podejście.
Ja jakoś przez ostatnie 3 dni, grając jakieś 15 rankedów, przegrałem tylko 3, a jestem na 1k elo, a im nizej, tym w sumie chyba gorzej (chociaż nie wiem, miałem 930 i było tragicznie, teraz dochodzę do 1,1k).
szansa na to, że przeciwnik będzie mieć u siebie w teamie retarda, jest taka sama jak u Ciebie.
zalezy kogo nazywacie retardami. mi trafiaja sie rozni ludzie, od double junglerow, po same supporty, po jakies same bruisery, bez ap carry itd. pamietajcie, ze reszta teamu tez potrafi wciskac prawy przycisk myszy, a tym samym zabijac. jak widze, ze jest nieciekawie w teamie, bo sa z dupy picki, to np. biore shaco do jungli, robie jakies early ganki i staram sie, aby team lapal kille. potem ci ludzie wygrywaja mi gry hehe
Pfff... 11/0 to ja robie AP Kogiem na 1600 a nie na 1200 i tez przegrywam gry :)
@up
Ja zawsze banuje Shaco nie z tego powodu, ze ma op ganki i latwo sie nim nafeedowac ale dlatego, ze ludzie w moim teamie pickuja go tylko i wylacznie dlatego, ze jest niezbanowany i OMFG OP SHACO PICK FREE WIN a nie potrafia ta postacia grac i maja 11 lvl gdy reszta teamu 18, bez ani jednego udanego gonka ;d;d;d
@UP
Akurat podałem przykładową grę, a fakt, że robisz 11/0 na midzie na 1600elo jest tylko potwierdzeniem, że trafiasz na większych debili niż sam jesteś.. Oglądałem twoje streamy i szczerze mówiąc zaciekawiło mnie jak się dostałeś na 1600..
Druga strona medalu to jak w ogóle można dostać się na 1600elo, skoro 11x pod rząd pada się jak szmata -_-"? Miałbyś czas jakoś niedługo zmierzyć się na midzie?
Widzę, że hejtujesz wszystkie moje posty więc ci powiem buraku, że 11/0 w 15minut informując cały team gdzie jest jungler, żeby się cofnęli i uważali na gangi, kampił w krzakach i czekał na odpowiedni moment.. Jakoś na wescie spokojnie zrobiłem 1676top elo a tutaj.. polaczki+ruskie mówi samo za siebie..
tak samo sprawa wyglada z lee sinem :D ludzie sie naoglądają jak nim gra jakis saintvicious i rozwala ludziom mordy, wiec tez go sobie pickują, i niestety nie idzie im za dobrze.
swoja droga, nie przyszlo wam do glowy, ze skoro wbijacie 11/0. i mimo to przegrywacie, to cos jest nie tak? moze nei warto czasami kill stealowac, ew. dac killa komus innemu? niektorzy nie wiedza chyba na czym polega carryowanie, nie chodzi o to zeby nastukac miliard/0 i mimo to przegrac, ale poprowadzic team do zwyciestwa robiac dragi, dajac buffy, dajac kille, dajac farmic. sami gry nie wygracie.
To ja opisze jakie dostaje zazwyczaj teamy :
- solo top nie potrafiacy postawic warda na topie/czesto padajacy majacy 30-50 csa mniej niz enemy solo top, ktory pushnal towera i schodzi z lane na tfy a ten zamiast nam pomoc to sobie siedzi forever top, nie freezuje lane tylko push push, a pozniej placzacy ze pada od gankow.
- mid nie potrafiacy farmic/gankowac albo zdominowac na tyle linii zeby pushnac towera albo zabic enemy mid. Czesto feeduje
- jungle, ktoremu sie wydaje, ze ganki to tylko jak masz 6-8 lvl, bo po co wczesniej zdominowac inny lane, ktory zazwyczaj feeduje i robi papier buildy nie sprawdzajace sie na pick przeciwnikow.
-support nie wardujacy/nie kupujacy przez cala gre zadnego oracle, nie znajacy time spota dragona/ czesto autoatackujacy miniony albo po prostu farmiacy.
- ad carry non stop autoatack/push push, robiacy malo csa/zle ustawiajacy sie w tfach.
Pomine fakt, ze przez cala gre kazdy wali facechecki, 0 wardow, 0 pojecia focusowania w tfach, kto sie nawinie tego bije ( nawet gdy jest to mundo majacy 2 warmogi, randuina i fona).
Nie narzekam jest to 1.2-1.3k elo na eascie. Na wescie na 1.4k elo na innym accouncie jest juz o niebo lepiej ;)
Nawet gdyby zostal na to elo carrniety, to mial mozliwosc i ja wykorzystal. Ty masz mniej statystycznie wychodzi na to, ze jestes slabszy.
Ja mam sytuacje taka, ze moj rl skonczyl na wescie 1-szy sezon na 150 miejscu. Nastepnie w drugim sezonie byl na wescie przez miesiac w top 100. Nastepnie przestal grac i teraz gra dla beki na smurf accouncie na eascie na 1.8k elo. Czasami carruje mi gre, ale gdybym przymaniaczyl z nim w duo tak powiedzmy wszystkie gry do carrniecia, to wiem w 100% ze carnalby mnie na 1.7-1.8k tylko co z tego jak w solo q bym pewnie nie utrzymal tego elo ;) a sam o tym wiem, ze gram na poziomie 1.3-1.4k elo na eascie czyli wedlug ogolnika slabiutko i sa na torgu o wiele lepsi.
Po cichu licze na to, ze za miesiac gora dwa bede sie cieszyl nowym laptopem, na ktorym nie bede mial 10-15 fpsow w tfach a te standardowe 80-100. To tez pewnie w jakis sposob wplywa na gre.
W jaki sposób wykorzystał? Bo z tego co mi wiadomo ciągle leci w dół lub chwilowo utrzymuje się na jakimś elo..
Możliwe, tylko jakoś nie bardzo mam okazję grać duo głównie ze względu na to, że jak mam cokolwiek odpalone poza LOLem to fps max10..
Znam ten ból, sam mam max 25fps (Vista) na średnim sprzęcie i np jak graves castuje tą swoją chmurkę to normalnie mam pokaz slajdów, średnio raz na 2sekundy widzę, jak się ekran przesuwa.. Powiem szczerze, że jak grałem u kumpla na jego kompie przy 80fps to niebo a ziemia, żadnego opóźnienia w castowaniu, płynność gry no i możliwość odpalenia skype/jakieś muzyki..
super riot, gram ranka, ładuje sie do 99 i stoi w miejscu dalej, na normalach wszystko ok, what the fuck?!
i znowu spadne jeszcze nizej w to gowno, swietnie
2up
kumpel gra na 8 fps w tf 4 fps i normalnie ogarnia więc puacz off