http://wotreplays.com/site/586380#self
Wersja do druku
Twój replay, czy Ci się spodobał :D? W ogóle ja nie dawno pobiłem swój rekord w ilości fragów - 9 ; ). Potem wrzucę replaya, 6k expa i T71 :D.
Mój mój :)
Robi ktoś te misje miesięczne ? Jak się zrobi wszystkie to dostaje się 7 dni premki, więc chyba warto :P.
Załącznik 306427
FUCK YEA !
U mnie już za połową w każdej misji :)
As ze sprzedanego już amx.
Załącznik 306438
Załącznik 306439
No ten tego... Taka tam służba patrolowa na heavy... ;D
Ja męczę, męczę i nie mogę wymęczyć KV-1.
T-28 jest tak chujowym czołgiem, że to się w pale nie mieści :)
Ja zaś mam na nim 55% zwycięstw ;D. Ogólnie KV-1 to też męczarnia będzie, KV-1S z tym słabym działem to już całkiem koszmar, potem tylko bajka ^^. Już 455 bitew na KV-1S bo po prostu tak mi się podoba xD Ciągle po 2k~ dmg. A teraz coś z pytań :
Co najpierw zbadać? Działo czy gąsienice? Działo ma 175 mm, obecne 125~... więc ciężko coś przebić. Gąsienice zaś mają udźwig dzięki którym będę mógł założyć siatkę + wentylację. Co wybrać ?
Załącznik 306452
Kilka bitew po otrzymaniu nagrody z II kampanii.
Załącznik 306488Załącznik 306489Załącznik 306490
Podrzuć powtórke :D
Własnie wtedy był problem z powtórkami których się nie dało otworzyć.
Nie pamiętam, czy się chwaliłem:
[y]9Ct3E-UkHB4[/y]
Poza tym, WOT odchodzi do lamusa, zapraszam do obczajenia robocrafta: http://torg.pl/showthread.php?444858...lock%F3w-lego-)
:)
Złota amunicja nie jest dla dzieci bez skilla, bo jest za droga żeby tym strzelać bez przerwy ;)
Jeśli chodzi o tych z większym portfelem to wiadomo że tacy zawsze mają łatwiej, ale WoT to na pewno nie gra pay2win. MM jest w miarę spoko, teraz (właśnie dzięki ZŁOTEJ amunicji) jak mnie w t43 rzuca na IX to nie czuję się taki bezbronny, bo ładuję złoto, po bitwie jestem na minus, ale co krwi IX napsułem to moje. I rozwalają mnie wtedy komentarze od IX HTków: "gold noob" :D no kurde, stać mnie to używam, a to że oni mnie zignorowali to niech teraz żałują :D
Ja tam się nie bulwersuję, że ktoś strzela do mnie z golda, bo to raczej świadczy o tym, że ogarnia grę i wie co robić, aby swój team przybliżyć do zwycięstwa. Śmieję się tylko, jak dinguje nawet złoto :D
@down
też prawda. No ale co poradzić? Jak jechałeś Hellcatem to i bez golda by Cie przebil. A tak to stracil wiecej kredytow :D
Tutaj masz rację, tylko że aktualnie nie ma na rynku SENSOWNEJ alternatywy.
To że tyle ludzi w to gra to efekt całej otoczki marketingowej którą WG stworzył całkiem niezłą.
Sam chętnie przerzuciłbym się na coś innego, ale w tej chwili nie ma nic co przyciąga moją uwage. Zobaczymy co przyniesie WT, ale tutaj też na cuda nie liczę.
@up
Zdziwiłbyś się :)
czerwony is3, 45% WR, pakuje z golda do mnie w piekielnym kociaku :)
1/3 tego czym strzelają pomidory to jest gold, gracze fioletowi/niebiescy używają tego golda duuużo mniej
Tu mogę się zgodzić, że wot nie jest pay2win.
To, że matchmaking wrzuca Cię na pozycje, z której nijak nie możesz wyjść bez golda, i pozostaje ci tylko ładowanie goldem, aby wkurzyć ludzi, jest poważnym błędem albo mądrą strategią. "Stać mnie, to używam". Stary, po to gra się randomki, żeby zarobić, a nie żeby wkurzać się, gdy jakiś gówniarz ładuje cię złotą amunicją, "bo może".
Przeczytaj swojego posta i zrozum błąd w rozumowaniu :P
Gram dla zabawy, a nie dla zarobku. W dobie misji miesięcznych, grając bez premki, nie mając VIII prem tanka, aktualnie mam 4 mln kredytów. A nie gram V tierami żeby zarobić, tylko VIII +. No i T43 na którym golda nie żałuję, bo jego 144 peny mocno ogranicza zabawę
Nie pier**** tyle... Dostałeś 2 pestki z golda i już koniec gry ? ;c. To kup premium na rok (np. jak ma Faja na 470 dni), i każdym czołgiem będziesz zarabiać i będziesz miał tyle kasy ile ma Norbi.. (45~mln). Ostatnio grałem w tego 'robocrafta' to 5 min u mnie na kompie nie zawitał i od razu unistall. Nawet nie porównuj tego do WoTa, bo płakać ze śmiechu zacznę. A to, że twój pierwszy i zarazem ostatni czołg to był Luchs, to się nie dziw, że taki match making... I też nie można być ciągle na samej górze, i bić się z tymi samymi tierami. Raz Cię rzuci na samą górę, raz na sam dół.
Ale z drugiej strony teraz te misje są tak pomyślane żebyś spędził dłuuugie godziny przy grze żeby je wykonać.
Zgadnijcie z czego bił mnie przed chwilą wrogi t29 który ma na zwykłej amunicji 198 peny.
Tak zgadliście!
Jebał goldem aż miło, mimo tego 50% to dingi na moim ISie :))
Eh, jestem na studiach medycznych, więc gram stosunkowo mało i jakoś ta kasa się zarabia. W tygodniu najczęściej wbijam tylko zgasić gwiazdki (na 3 czołgach), w weekend, gdy nie ma dużo nauki to usiądę w piątek wieczorem na dłuższą sesję. A misje jakoś się wykonują :P
Stary, nie napinaj się xD
Nie mam zamiaru wydawać na tą grę już ani grosza, wydałem ok 30 pln i to była kompletna strata hajsu :)
Grałem w WoTa całkiem sporo: http://worldoftanks.eu/community/acc...02831557-De3p/ , więc nie mów mi proszę że grałem tylko luchsem xD
Jeżeli matchmaking raz mnie rzuca na górę, a raz na sam dół, jak to ująłeś, to znaczy, że w sporej mierze matchmaking decyduje o powodzeniu lub porażce. To jest standardowy błąd. Idealny matchmaking powinien zapewniać 30osobową grupę tych samych tierów, (uprzedzając twoje czepialstwo, bo widzę, że jesteś w bojowym nastawieniu) pomijając oczywiście lighty i tym podobne.
Matchmaking specjalnie tworzy drużyny, w których część graczy może co najwyżej spróbować coś zrobić (z drugiej strony, kombinowanie przez 10 minut, jak tu się przydać i nie zostać rozwalonym będąc 2-3 tiery niżej niż top się nie opłąca - najczęściej lądujesz w garażu z niskim zarobkiem)
Nie ma sensu porównywać RoboCrafta do WoTa, choć jednego możemy być pewni - robocraft ma przed sobą świetlaną przyszłość, w odróżnieniu od gry, o której jest ten temat.
Na poprawienie humorku wam wrzuce :)
Jazda ISem z 120mm penetracji :)
90% to 9 tiery, nie wiem jakim chujem.
Załącznik 306492
Deep, powiem ci tak, gold sie przydaje. Jestem zolty, blisko zielonego, 53% winrate i woze golda na specjalne okazje. 5 pestek na kv-1s na 8 jak rzuci, 20 pestek na Tigerze 2 jak na 10 rzuci i z 7-8 pestek na Hellcacie jak wruzci na 8. Wyrabiam z hajsem, bo nie wale z golda za czesto to nie wiem skad taka frustracja u Cb zwiazana z tymi goldowymi pestkami. Pozdro
Po prostu jak kogoś stać to jeździ z goldem i tyle, i jest to dodatek ;). Mi jakoś gold zbytnio nie przeszkadza, bo każdy pet powyżej 1000 bitew i co najmniej 400 WN6 będzie wiedział gdzie są mniej więcej weekspoty, i będzie po nich bić. Gold jedynie na twarde czołgi się przydaje (E50/E100 od przodu).
Ciężko mi się z tobą gada.
1. "Jeśli go stać". Randomki są do zarabiania, dlatego gold na randomach nie powinien istnieć.
2. "Gold przydaje się na twarde czołgi". Po to dany czołg ma blachę, żeby mógł być na froncie i prowadzić rusha. Pozwalając na golda sprawiasz, że nie ma sensu expić mausa czy e-100, bo liczy się tylko działo ;)
Deep,
1. Do zarabiania są prem tanki. Nie randomy. Na randomach masz po prostu się bawić. A jak nie masz prem tanka i nie wyrabiasz z kasą to lecisz na bitwy drużynowe 7vs7 gdzie kasa leci aż miło (pod warunkiem, że wygrywacie, czyli team musi być ogarnięty).
2. Tu się mogę zgodzić - teraz pancerz zszedł na drugi plan - co prawda Maus czy E100 na większe odległości to nawet i golda odbiją, ale fakt faktem, że nie są to już takie "twarde" czołgi. Chociaż, jak dobrze wykorzystasz ich opancerzenie, to nadal potrafią zadziwić.
Jak dla mnie: złote pociski są ok, ale powinny być o 50% droższe. Wtedy byle pomidor nie będzie nimi strzelał bo nie będzie go na to stać (chyba że kupi kredyty za PLN, ale tego to już nie przeskoczymy)
Nie wiem czy wiesz, ale E-100 ciężko nawet z goldem przebić (bynajmniej mi się wiele razy nie udawało na M103). E-100 to nadal b. twardy czołg jak grasz z goldem czy nie, różnica taka, że czasami po prostu trzeba tego golda użyć, żeby zabić tego gościa :P. Nie dawno widziałem prawie 17k potencjalnych obrażeń na E-100. No on ma z przodu jechać, ale bez jaj ;d Z 10 minut go bili i za nic, schował dół w który go można przebić, wystawił wieżę i żegnam wszystkich, nikt go nie mógł przebić :D. Co do punktu 1, zarabia się premium tankami takimi jak T34, można zarobić nawet 120k za 1 bitwe mając 4,5-5k dmg i 3-5 killi.
Ludzie, wszystko tutaj sprowadza się do GOLDA.
Ktoś zaczyna grać -> dobija do 8 tieru -> trafia takim Tigerem 2 na Mausa -> kupuje golda bo nie ma kasy na pociski premium a następnie czołg premium -> WG ma z tego kase.
Mniej więcej tak to wygląda w dużym uproszczeniu.
nasza dyskusja mogłaby w tym momencie się zakończyć.
Przed chwilą pisałeś, że nie jest to gra pay2win ;)
"zarabia się czołgiem premium"? Mówimy o grze, w której teoretycznie, gracz mający hajs (obojętnie czy pln czy creds) nie powinien mieć w walce ŻADNEJ przewagi nad gościem, który hajsu nie ma.
Jeśli gra łamie ten przepis, jest złą i niezbalansowaną grą.
Od razu uprzedazam, że argument "większość gier tak działa" nie jest dobrym argumentem.
Nie mam zamiaru kupować czołgu za 200 złotych do gry, w której znerfią mi go za kilka apdejtów i nie oddadzą z tego tytułu golda. <vide typ-59>
Nie potrzebuje czołgu za 200 złotych, aby przyjemnie zarabiać kredyty. Mam swojego ukochanego radzieckiego t-34, którym wyciągam średnio (tak mi się wydaje) ok 15k na rundkę.
No właśnie ten mający hajs (w sensie kredyty) może sobie pozwolić na strzelanie złotem, BO GO STAĆ, BO JEST DOBRYM GRACZEM. Pomidor będzie ten hajs kupował (kredyty za PLN albo czołg prem). I z tego devsi mają za co opłacić servery przynajmniej.
Wg mnie BARDZO dobrze, że wprowadzili złoto za kredyty, to taki ukłon w stronę graczy, którzy za grę nie płacą, a dzięki temu stają na równi z tymi, którzy kupują złoto. I to jest właśnie odpowiedni balans. Jesteś dobry - stać Cię na golda. Jesteś słaby - używasz zwykłej ammo/kupujesz prem tanka/kupujesz 12mln kredytów i się bawisz.
To nie ja akurat pisałem 'pay2win' :P Ktoś inny to musiał pisać :D.
Załącznik 306498
Tyle dmg za podświetlenie, że hoho... xd Gdyby coś było to by był as pancerny na 80% :D. 2,2k dmg scoutem.. ;p.
No kurwa, cały MM jest zrobiony własnie po to żeby ładować golda. Shootereq czemu tego nie rozumiesz? Jeżeli t7 walczyłby tylko z t7 to na chuj mu pociski premium? Jeżeli nie używałby gold ammo to nie musiałby również kupować czołgów premium do zarabiania za prawdziwe $. Co w tym trudnego do zrozumienia ?
No ale ku***, zrozum, że po 1. Człowieka by szlak trafiał jakby grał VI i cały czas go na te same czołgi rzucało, po 2. Oni bardziej myślą niż Ty... Mniejszy tier na większych - małe szanse. Małe szanse - ładowanie golda. Gold -> jeśli koleś noob jakiś to kupuje -> oni mają kasę z tego. A Ci bogaci.. ? Jeśli grają na goldzie, to muszą mieć premium, żeby na 0 wychodzić. Premium kosztuje. Ten który ma premium, to za pewne ma czołg premium, który również kosztuje. Oni to robią pod kasę, ale nie tak jak np. Ots w Tibii, że koleś postawi i czeka na kasę, tylko cały czas coś robią.
Oczywiście, że ta gra jest nastawiona, żeby zarobić jak najwięcej, gracze się nie liczą, podam przykłady:
- możliwość kupienia złotej amunicji za kredyty,
- możliwość tworzenia kompanii bez premium,
- możliwość tworzenia 3-osobowych plutonów bez premium
Wszystkie powyższe rozwiązania zostały wprowadzone wraz z rozwojem gry.
Każda gra jest nastawiona na zarobek, to prawda, ale rozgrywka jest dość zbalansowana, w WoT bez premium nie ma bonusów do expa i kredytów, w tibi: czarów (ucieknijcie swoim 80 knightem przed 45ms, hehe), nowych terenów, większości ważnych questów. Random jest po to, żeby uczyć gry, 2 lata temu nie do pomyślenia było, by dostawać misje w stylu "rozwal 30 czołgów IV+tieru ->> zarób 250k". Teraz zarabianie pieniążków jest o wiele łatwiejsze, nawet jeśli czołgi typu PzIV nie zarabiają tyle, co kiedyś.
@down
Cały post się odnosi do tego, jaki ten "WoT zły i niedobry" ;)
No złote ammo za kredyty no to nie jest nic strasznego, no jednak na X tierach kosztuje to swoje, a jakby nie patrząc grają X to i tak mamy najlepszą penetrację jaka może być z danej linii, i walczymy z czołgami takiego samego poziomu lub nawet z niższymi, więc.. :P. Ogólnie no mogli by zrobić, żeby gold był droższy, ale z 2 strony oni to robią dla kasy. A Pan wyżej to nie wiem co miał na myśli 'możliwość tworzenia plutonu bez premium' no to chyba dobrze, prawda? Chciałbyś, żeby tylko Ci z premium mogli tworzyć plutony ? I uwierz, te misje są tylko teraz na taką ilość, bo ogólnie to jest może 1 ;). I nie wiem jak większość, ale ja np. Grając do VI tieru nigdy nie cierpiałem na bezkasie, a teraz to mam nie więcej niż 200k po nawet 100 bitwach :D. Jednak już gram tą M103 (IX), T71 (VII), KV-1S, ale ona raczej zarabia... Najgorsze jest M103 gdy np. podjeżdżam do miejsca, jeszcze nic się nie dzieje, ale przejechał jakiś Luchs koło mnie, wyświecił i arty shot za 1500, i zostaje mi 200 hp... To wtedy 600 dmg max mogę zrobić (1 strzałowiec), i ginę, i jak jest porażka to -20k kredytów murowane bez premium... Czołg ten nie jest stworzony do wystawiania tyłka, bo ma tylko 130 pancerza z tyłu, no to po skątowaniu ma z 200~, więc X go już lajtowo mogą przebijać. Nie mogę się T110E5 doczekać :D.
Można zarabiać hajs z gry, nie psując jednocześnie zabawy ludziom. A to, że hajs jest ważniejszy niż fair play, jest minusem eliminującym takową grę z mojej półki.
Nie chciałem tego pisać, ale wydając hajs na czołg który kosztuje 200 złotych nie mając pewności, czy ci go nie znerfią, oraz w którym będą cię wrzucać na X tiery - jest po prostu byciem debilem. Programiści WOTa śmieją ci się w twarz, stary :)
Gdyby nie było złota w randomkach, gdyby matchmaking był sprawiedliwy - sam grałbym na premce. A dopóki gra próbuje na mnie wymusić kupno czegoś NIESPRAWIEDLIWYM SYSTEMEM, to gra jest gównem, i jest przeznaczona dla debili.
Dziękuje, nie wytrzymałem, pozdrawiam.
Grasz w grę, o której wiesz i publicznie to przyznajesz, że jesteś robiony w ch*ja żebyś smarował hajs, i jeszcze jej bronisz. Człowieku, jesteś idealnym celem dla gier "free2play". Liderem drabinki konsumpcjonistów :)
Deep widzę bardzo chyba nienawidzisz tej gry. Skoro devsi dali mozliwosc kupna pociskow i materialow eksploatacyjnych premium za KASE W GRZE to gdzie tu do chuja jest pazernosc na Twoje pieniadze? Gdyby zlote pociski były tylko za plny, to mogę się zgodzic że rozgrywka jest nie fair. A dzieki temu, ze mozna kupic wszystko za kredyty, kazdy stoi na tym samym poziomie :/
Nie wiem, może nie ogarniales za bardzo gry i nie wyrabiales z kasa, ale ja (a nie jestem przeciez kurwa jakimś pro) nie mam zadnych problemów z kredytami, a za grę nie place i nie czuje zeby inni mieli latwiej niż ja :|
@roller
A niech będzie tak zrobiona, nie masz satysfakcji jak pozornym gownem objezdzasz twardszych przeciwnikow? Ja mam. A jakby mnie rzucalo caly czas na ten sam tier to by bylo nudno. Jedyne co mi nie pasuje w MM to np 3 tiery na 5t. Bo tam to najczesciej i gold nie pomaga. To devsi powinni zmienic, bo 3t są tylko miesem
Ja na szczęście nigdy nic nie kupiłem do gry o wartości większej niż sms 3.69.. :P. Prawda taka, że np. takiego T34 już nie znerfią, bo i tak nie jest jakiś super mega, JG.PZ 8,8cm jest twardym niszczycielem, więc jak by go raz na czas X rzucało nic by się zbytnio nie stało. Ogólnie podziwiam ludzi, którzy potrafią po 300-400 zł miesięcznie na gry wydawać, dla mnie to.. :P. Może dlatego, że 3/4 kasy która mam wydaje na rower :D (i to nie wygląda tak, że co przyjdę do babci to 20-30 zł jak wielu). A co do drugiej części Twojej wypowiedzi... Powiedz mi człowieku, czy jakakolwiek gra nie jest robiona pod kasę !? Ja mam świadomość, że chyba nie ma takiej która ma wielką popularność. Wszystko jest robione pod kasę, i mam tego świadomość, ale przecież nie będę nad tym płakać. Mi się MM i reszta podoba, więc gram w tą grę. Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje. Tylko powiem Ci, że ostatnio zrobiłem T71 2,6k dmg na VIII/IX tierach (to jest light), i jakoś bez golda to zrobiłem. Da się ? Da się... Więc też nie wiem co Ty masz do tego MM oraz golda, jak Cię nie stać to nie grasz, jak stać to grasz i srasz na innych. Używanie golda na wyższe tiery - okay. Nooby to się zaczynają dopiero wtedy kiedy ktoś jedzie np. IX tierem na VIII/VII tiery i golda ładuje... To już noob do potęgi, przecież od początku wiadomo, że jedziesz na słabszych i ten gold Ci nie będzie potrzebny. Wtedy rozumiem, nooby. Ale jeżeli rzuca Cię na wyższe tiery, to musisz czymś nadrabiać, żeby być 'na równi' z innymi. Takie jest moje zdanie.
Nie mam problemów z kredami, bo w ogóle nie wale z golda.
Pazerność, szuterku, zaczyna się w momencie, gdy muszę dokładać do rundy. Gdybym ładował z golda za każdym razem, gdy wrzuca mnie na dół w randomce, moje konto świeciłoby pustkami. Prędzej czy później by świeciło. Ładowanie ze złota w rundzie sprawia, że wychodzisz co najwyzej na zero, a powodujesz solidne straty u przeciwnika.
Rozumiem, o co ci chodzi mówiąc o tym, że wszyscy stoją na tym samym poziomie, bo gold jest za kredy. Tylko ,że gdybyś choć przez chwilę przyjął moje zdanie, że gold to oszustwo, zrozumiałbyś, że pozwalanie oszukiwać wszystkim, psuje zabawę tym, którzy oszukiwać nie chcą.
Oczywiście, każda gra musi na seibie zarobić, @Super Predator . Tylko czy nie można zarobić na grę w sposób, który nie jest agresywny? Czy Hearthstone nie jest dobrym przykładem? W Hearthstone możesz kupować boostery za real hajs, ale w pojedynku masz takie same szanse, jak gracz, który nie wyłożył ani złotówki.
Oboje bronicie golda, bo pozwala dać sobie radę w pojedynkach z wyższymi tierami. JEdyny argument (któregoś z Was) który chwalił aktualny matchmaking to taki, że nudno by było ciągle z tymi samymi czołami walczyć... Hm.
Ludzie, do cholery. Powiedzcie mi, czy serio nie odechciewa Wam się grać widząc, że jesteś dwa tiery niżej? Że nie masz szans, żeby ta gra runda była dla ciebie sprawiedliwa? Że musisz łoić golda albo pojeździć i dostać w pizde?