Jezeli przeciwnik spushuje i cofnie po itemy, to mozesz mu wystackowac taka fale, ze albo straci 1/5 turreta, albo missnie wiecej csow niz jest w stanie policzyc. Dodatkowo jezeli jakims cudem przegrasz topa a twoj team radzi sobie niezle, to mozesz pod swoim drugim turretem taka akcje odwalic a wtedy przeciwnik traci od cholery golda i expa jezeli nie chce narazic sie na gank. Problem jest wtedy, gdy jak juz pisaliscie - jest ranged albo jest na tyle wyfarmiony, ze wasz team nie da rady 4v5 przez jakis czas podczas gdy ty odrabiasz.
btw: melee miniony turret moze bic, najwazniejsze jest zeby nie mial zasiegu do caster minionow i zeby ich sie troche wystackowalo. W tym momencie jezeli umiejetnie sie ustawisz taka Irelia nie ma nawet jak do Ciebie podejsc, bo dostaje hity od turreta. Taktyka dziala dobrze mimo tego, ze jest sytuacyjna a korzysci jezeli juz Ci wyjdzie przynosi duzo wiecej anizeli strat. Traci przeciwnik :)
Ostatnimi czasy Doublelift grajac jakies scrimy/premade z CLG freezowal bota gdy nie dawal rady spushowac. (NA bot push meta strong swoja droga ;d)
Czlowieku, ale ty stoisz niemalze pod swoim turretem i taki Moekai ninja gankiem nie jest w stanie ci nic zrobic o ile nie diveuje. Jezeli minia sie odpushuje, to ty masz wtedy znaczna przewage minionow (bo twoje tez sie stackuja) a jezeli boisz sie przeciwnego junglera w krzakach... No coz, natlukles 30 csow, czas recallnac i poczekac na cv :)Cytuj:
Master of the Xantera napisał
Czasem trudno jest wytrzymac 4v5 (gdy masz spushowanego turreta i freezujesz linie na bocie raczej nie potrzebujesz juz pomocy supporta), no i jest jeden wyjatek, ktory troche przeszkadza w takiej grze - Cait.
No nikt chyba nie mysli freezowac linii na drugim levelu, wtedy nawet miniony nie dadza rady sie dobrze wystackowac... ;d a do "sustainu" potrzebujesz nie wiem, glupiego philo stone czy trzech potionow zeby to bylo juz oplacalne. Wcale nie musisz miec tabi i wrigglesa, musisz miec odrobine armora z run i masteries i jakikolwiek healthregen.