jezu, po resecie niektóre gry są takie ŻAŁOSNE, że nie mogę na to patrzeć
2 gry bez jungli w enemy teamie
mój kennen przegrywa z shenem mając 0/2 i 60 cs mniej (który ultował podczas laning phase jakieś 3 razy)
warwick rodem z 900 elo, autoattack mnie/miniony, cs pod koniec? 39 (jakieś 25 minut gry).
singed nafeedował enemy akali tak bardzo, że i pierwszy raz usłyszałem to piękne "ENEMY PENTA KILL"
gg no re