Spokojnie mozna grac, ma taka ilosc questow, ze do konca zycia ich wszystkich nie masz szans zrobic, wiele profesjii (alchemia etc.), pare mozliwosci rozwoju postaci, sam wybierasz sobie dodatkowe skille z danej puli "Stygmatow" - kamienie mocy ktore daja spell ;D
Nie ma pay2win, ofc mozesz kupic jakiespety ktore zbieraja loota, mounty, karty expa +50%, no ale to masz w kazdej grze, przeciez musza sie z czegos utrzymac, ale nie ma czegos takiego, ze jak ktos placi to jest zajebistym koxem i reszte robi na strzala.
Balans jest.
Community lepsze niz na wczesnym tibianiku, nie graja tutaj tylko dzieciaki, duza czesc graczy to osoby dorosle, 30+ a nawet 40+ (W dawnej gildii na 30 osob ponad polowa to ludzie z rodzina i dziecmi).
No masz dwie nacje, "zla" i "dobra" i w roznych eventach one rywalizuja, czesto tez sa pootwierane jakies portale i mozna poleciec w obie strony na jakis obszar mapy i napierdalac przeciwnikow, jest tez sporo mapy gdzie zawsze moga byc obie nacje.
Zabawy jest w chuj i jak tylko gierka Ci sie nie znudzi to masz zabawe na dluuuugie miesiace a nawet lata.
O grze nie warto wiedziec generalnie nic, wbijasz, masz linie questow
Zolte-kampania (obowiazkowe)
Rozowe- itemy za nie dostajesz calkiem dobre jak na twoj lvl
granatowe- duzy exp/dobre itemy
niebieskie- zwykle questy ktorych unikaj jak najdluzej bedziesz mogl.
Do tego 30 praktycznie robiac tlko zolte i granatowe jestes w stanie dojechac, potem sie robi troche problem (opisuje sytuacje gdy max lvl byl 60). Teraz 65.
Generalnie robisz questy i instancje i nic innego cie nie interesuje poki sam nie zaczniesz ogarniac gierki a szybko to przychodzi ;)
Jak zepniesz dupe to startujac o 10 rano po 12-15h gry non stop 30lvl wbijesz ;d
Generalnie BARDZO polecam dla osoby ktora nie probowala aiona, warto.
Ja sobie zjebalem rozrywke troche bo przysiadlem do niego za bardzo i po calych wakacjach przed kompem po pare-nascie h zaczalem nim rzygac ;d Ale to moja wina, grajac po pare h dziennie jest idealnie
Zakładki