za duze mapy. jak nie masz neta w xboxie to nie przyda ci sie gold, no bo po co?
Wersja do druku
za duze mapy. jak nie masz neta w xboxie to nie przyda ci sie gold, no bo po co?
Ja mam podobne wrażenia grając w MW2, ta gra jest po prostu popierdolona. Nie potrafię tego inaczej nazwać, no kurwa tam każdy biega na pałę przez całą mapę albo kampi w jednym miejscu. Żałuję, że nie kupiłem World at War, bo tam nie ma jakiś AC130 i Chopper Gunnerów, a bronie i killstreaki są przynajmniej jakoś zbalansowane.
A co do posta Hojasza. Szczerze to wydaje mi się, że grania 1vs1 albo 2vs2 nie ma sensu, bo cała kwintesencja tej gry polega na teamworku. Mapy co prawda małe nie są, ale jeśli grałeś w Battlefielda 2 to mogą Ci się wydawać nieco pomniejszone w stosunku do niego.
Jak to jest z headsetem ? Czy jak gram nie na live w grę to bd słyszeć w słuchawce wszystko i nic z telewizora slychac nie bedzie? Aa i to się do pada podłącza ta?;p
w 'headsecie' ktory byl dolaczony do konsoli slyszysz tylko glosy graczy. jak nie grasz w multi jakiejs gry to nic nie bedziesz slyszec.
przeszedlem wlasnie AC: Brotherhood, czuje taki mały niedosyt, ale..
maly spoiler:
Kod:po ostatniej misji mozna latwo wywnioskowac, ze bedzie nastepna czesc, co mnie bardzo ucieszylo, bo ta gra jest epicka po prostu
Nie jest żmudny i trudny ;p 1 shot 1 kill tak jak napisałeś tam jesteś. Tylko w przypadku tych uzbrojonych mocno z 2-recznymi mieczami / toporami musisz ukrytym ostrzem
Ok,dzięki. To dobrze,bo w AC 2 jak na mnie szarża uzbrojonych rusza to się wściec można. ;f
A ile godzin zabawy?
down@
nie jestem pro elo fighter jak ty
trudny system walki w ac2? przeciez najwiekszym minusem calej serii jest brak jakiegokolwiek poziomu trudnosci.
Taviik. Niestety około 10 - 15 godzin licząc niekoniecznie z wszystkimi pobocznymi misjami.Lecz powiem Ci szczerze że opłaca się kupić.Dla mnie fabuła w Brotherhoodzie była lepsza i ciekawsza od AC : 2. Z żalem od xboxa odchodziłem :P Ehhh, nie umiem się już kolejnej doczekać częsci ;D
Taki mały tip - podczas walki w AC2 używaj ukrytego ostrza to będziesz zabijał 1 kontrą. A odnosząc się do poziomu trudności to niestety, ale muszę Ci powiedzieć, że to chyba jedna z najłatwiejszych gier w jakie ostatnio grałem. Ginąć zdarzało mi się praktycznie tylko wykonując nieprecyzyjny skok, a podczas walki wystarczy tylko wyczuć moment kiedy nacisnąć przycisk.
Tak swoją drogą, możecie mi powiedzieć czy dużo ludzi gra na multi w Brotherhoodzie? W niedalekiej przyszłości mam go sobie zamiar kupić, bo teraz jakoś mnie do Assassinów nie ciągnie.
no Assassin's Creed trudna gra nie jest, ale wydaje mi sie, ze o to nie chodzi, czy jest trudna, ale ta fabuła jest po prostu zayebista. Spektakularny system walk jest, to trzeba nawet przyznac, fajne serie czasami sie da zrobic ^^
o takze podpinam sie pod pana up, bo zastanawiam sie czy duzo ludzi gra na XBL, bo obecnie mam
gra ma pare miesiecy a gra w nia mniej osob niz w 4 letnie halo 3 - cos kolo 100k w ciagu doby, wiec graczy trudno znalezc nie jest, ale to zalosna liczba. jeszcze troche i nikt nie bedzie w to grac.
Ja jak pierwszy raz w to grałem to myślałem: "Ło lol, co ja włączyłem, easy? Życie mi się odnawia i w ogóle ciężko tu paść o.O", na następny dzień podbijam do kumpla o co chodzi, a tu beka bo to jedyny poziom trudności :D. Grał ktoś w Fallouta:NV ? Bo mam zamiar kupić :D
@UP
W reachu gra coś koło 500 tyś - 1 mln popołudniu ;p
Właśnie co wy tu gadacie,że w Reach gra 1k po południu,skoro to sam fakt,że zawiera 'Halo' w nazwie daje jej z 10k? o;