Ja ostatnio 2 mecze grałem dwoma PD - w efekcie żadna (!) akcja nie przeszła środkiem pola , raz był faul. Czasem też jeden PD podbiegał jako obrona do boku, ale nie wiem czy to ze względu na to, że grałem skrzydłowymi, czy po prostu dwóch PD się 'rozpycha' na środku.
Na trzecią amatorską będę grał jednym PD z nsm OP oraz minimum znk UO. Do tego muszę znaleźć PŚ - na tym zawodniku będzie opierał się cały szkielet zespołu, musi byc zarówno ofensywny, jak i defensywny (wysokie UO będzie dawać wsparcie do pomocnika defensywnego, a jak jeszcze będzie nsm OP, to już w ogóle nic nie przejdzie środkiem).
Umiejętności defensywne bocznych pomocników olewam - to niemożliwe grać takim składem w trzeciej amatorskiej, takich trzech uniwersalnych pomocnikoobrońcoskrzydłowych będzie mnie kosztowało minimum pół miliona, a później majątek co tydzień w ramach pensji.
Obrońcow bocznych trzeba będzie poszukać takich, którzy mają KO - bo im wyższa kondycja u OP i OL, tym więcej akcji (chyba jak ma >40 KO, to jest +1 akcja, >60 +2 akcje itd - taki z sześćdziesiesiątką by się przydał, po dwóch stronach to daje 4 akcje, to jest bardzo dużo).
Ogólnie to dopiero się sezon zaczął, a ja już myśle o następnym, muszę zrobić pomału plan finansowy, najgorsze jest to, że do wymiany mam jakieś... 11 zawodników.
Zakładki