trzy sezony cobra kai w 3 dni.
gnije jak chuj z johny'ego i jego perypetiów z ogarnianiem teraźniejszości i elektroniki XD. mimo ze przejaskrawione to skurwysyn powoduje cos co mi sie nie zdarza nigdy - smieje sie na głos jak cos odpierdoli. nie iwem czy se sam nie napisał najsmieszniejszej roli przypadkiem ale mam to w pizdzie.
chcualbym zeby szybko wysrali 4 sezon bo wszytko mi odpowiada. dlugosc odcinkow, dynamika, humor. w chuju mam sceny karate bo to nie wikingowie do chuja zeby sie ladnie przed kamerą tłukli i zeby dobrze bylo slychac umieranie.
jak tkos jeszcze nie ogladal i jest nastolatkiem w ciele 30letniego strucla to polecam zeby odpalic. bazuje poniekąd produkcja na nostalgii, ale jest to tak kurewsko nienachalne, ze z przyjemnoscią sie to oglada. no a perypetie johnego z komputerem, facebookiem, instagramem, podrywaniem lasek i trenowaniem tych dizeci (a w dalszej czesci stawianie na nogi goscia na wózku ze zlamanym kregoslupem co to mu nogi podpalal zeby chuj zaczal chodzic) to totalnie kurwa to.
wlasne zapewnilem komus 3 sezony dobrej zabawy. czasem dobrze byc internetowym autorytetem ze swiadomoscia, ze dla kogos ma znaczenie twoje polecenie.
Zakładki