Co jak co, ale mi najnowszy odcinek nie spasował. Do przewidzenia była, że loszka starego coś knuje. Jim ledwo co przyszedł do więzienia i już bum.
Z pingwinem pewnie będzie jak z butchem, że jakiś impuls przywróci go do normalności ( Oby :<<)
Tak samo postać Puck'a XDD Jak mówił ze w wiezieniu nie zginie to juz pronto bylo, ze spadnie z rowerka jak uciekna XD
Oby nastepny byl lepszy juz ;f
Zakładki