Ostatnio prowadziłem z kumplem dyskusje na temat filmów i w pewnym momencie kolega chciał podsunąć mi jeden tytuł, jednak nie pamiętał tytułu, powiedział, że to sprawdzi, ale skoro tu pytam - znaczy, że tego nie zrobił.
Fabuła leciała mniej więcej tak:
Na jakieś miasto miała spaść bomba atomowa (lub meteor, chuj wie) i miała być apokalipsa, ludzie zbiegli do bunkru i tam siedzieli, żyli tam sobie, ale po jakimś czasie zaczęło im 'odwalać' (nie wiem co miał na myśli).
Wiem, że opis może ubogi, ale osoba, która film widziała na pewno skojarzy. Więc?
Zakładki