chyba wyszedł nie dawno, z tego co pamiętam,
zamiast do więzienia to ludzi mrozili na ileś tam lat, dawali im jakieś umiejętności resocjalizacyjne np szydełkowanie, co ileś tam lat mieli przesłuchania i takiemu jednemu ktoś wgrał jakieś sztuki walki, wymuszenia czy coś i hasło że mógł się uwolnić. uwolnił się i nie mogli sobie dać z nim rady bo świat całkowicie bez przemocy był i musieli odmrozić jakiegoś byłego policjanta którego niesłusznie wrzucili do więzienia. pomoże ktoś? ;p
Zakładki