Szukam filmu w którym autobus pełen ludzi został porwany przez jakiegoś gościa, który nie zjawił się w nim bezpośrednio ale zarządzał z jakiejś kryjówki. Autobus nie mógł się zatrzymać bo wtedy doszłoby do wybuchu. W autobusie były zainstalowane kamery więc ten porywacz mógł pilnować ludzi i sprawdzać co robią. Wtedy pro bohater zrobił jakiś myk z tą kamerką, że pokazywał gościowi rzeczy które się już zdarzyły a tamten myślał że to teraźniejszość i wszyscy mogli uciec. Jaki tytuł nosi ten film? Na pewno nie "Bus 174".
Zakładki